Dlaczego będę otwarty z moją córką na temat nienawiści do mojego ciała

Zawartość:

Dorastałem w szczęśliwym domu. Byłem pod opieką. Byłem rozpieszczony. Byłem kochany. Byłem typem dzieciaka, który nie powinien narzekać - kto szczerze nie mógł narzekać. Powinienem był przejść z beztroskiego dziecka do dobrze przystosowanego dorosłego z względną łatwością. Powinienem odejść nietknięty. Ale nie zrobiłem tego. Kochający rodzice i kochający dom mogą zrobić tak wiele. I choć nie wiem, czy zmieniły mnie naciski społeczne, czy genetyka, coś mnie zmieniło. Wkrótce byłem samoświadomy o moim ciele - hiperaware moich ud, moich piersi, mojego żołądka i krótko-jeszcze spuchniętej ramie. Zacząłem liczyć kalorie, jeść mniej i ćwiczyć więcej. Miałem problemy z zaburzeniami odżywiania, które nie zostały określone inaczej (EDNOS) i zaburzenie dysmorfii ciała (BDD).

Mieszkałem z moim bratem, matką, ojcem i naszym psem rodzinnym w ogrodzonym domem w stylu rancza na obrzeżach środkowej Florydy. Dni spędzaliśmy na ulicach, ścigając się z PowerWheels lub grając w tag, czerwone światło, zielone światło i podążając za liderem, a nasze noce unosiły się, pluskały lub pływały pod gwiazdami. Miałem takie wychowanie, które sprawia, że ​​ludzie często myślą, to nie może się przydarzyć. To nie będzie . Ale tak jest. Tak było. A teraz, dekady później, mam zamiar rozmawiać z moją córką na temat zaburzenia dysmorficznego mojego ciała.

Pomimo faktu, że dzisiaj, lata później, jestem fizycznie, psychicznie i emocjonalnie lepszy - jestem w stanie jeść bez strachu, bez wyrzutów sumienia, i bez liczenia kalorii (przynajmniej w przeważającej części) - i jestem w stanie wejść na skalę bez szaleństwa na zewnątrz, nie zawsze tak było. Czułam się bardziej seksowna w moim ciele podczas mojej ciąży, i jestem z tego powodu silniejsza i zdrowsza, ale nie zawsze byłam lepsza. Byłem zawstydzony, zawstydzony i zachowałem moje nawyki w tajemnicy. Przez lata walczyłem w milczeniu.

Chcę, żeby zrozumiała, że ​​dobre ciało to ciało, które jest kochane, pielęgnowane i szanowane, bez względu na to, co waży i jak wygląda.

Moje własne zniekształcone myślenie zaczęło się w szkole średniej, kiedy miałem zaledwie 13 lub 14 lat. Nie pamiętam dokładnie, kiedy to się stało; Pewnego dnia byłam pewna siebie, a następna ciągnęłam za brzuch, szturchając, zgrzytając i chowając moje uda. Przestałem nosić koszulki, szorty i spódnice z odkrytymi spodenkami. Codziennie rano zacząłem robić przysiady, a każdego wieczoru więcej przysiadów i przysiadów. Jadłem sałatki bez dressingu. Bez jajek. Bez sera. Zasadniczo jadłem posiłki bez spożywania żadnego jedzenia. Mieszkałem na czarnej kawie i ciastach ryżowych, lodowatej wodzie i surowych warzywach. Zjadłem mniej niż 800 kalorii dziennie. Jak na ironię, bez względu na to, jak małe i trymowane byłem, bez względu na liczbę na skali, wciąż widziałem "grubą dziewczynę". Nadal widziałem grube uda i obrzydliwie gibki żołądek. Widziałem rzeczy absurdalne, zniekształcone. I nienawidziłem tego, co widziałem.

Zaburzenie dysmorficzne ciała jest chorobą psychiczną charakteryzującą się obsesyjnym zaabsorbowaniem własnym wyglądem, zgodnie z Amerykańskim Stowarzyszeniem Anxiety and Depression. Jednakże, w przeciwieństwie do innych zaburzeń odżywiania, osoby borykające się z BDD często postrzegają pewne części swojego ciała jako obrzydliwe lub zdeformowane. Widzą części ich ciała w zniekształcony sposób. I widzą - dosłownie widzą - siebie jako wadliwe. Ciężko, groteskowo i przerażająco błędnie.

Ale umysł leży. Lustra leżą i to, co kiedyś widziałem jako "grube uda", teraz widzę jako silne nogi. To, co kiedyś uważałem za rozdęty żołądek, gruby żołądek, groteskowy żołądek, teraz wiem, że jest niczym innym jak dobrze odżywionym, kochanym i odżywionym ciałem. A co kiedyś uważałem za wulgarne, nieseksowe, nie dające się unieść i obrażające, teraz wiem, że jestem piękna. Moje ciało jest w dużej mierze świątynią, jaką powinno być, i codziennie przypominają mi się cudowne rzeczy, które dla mnie zrobiono. Moje nogi zabrały mnie przez maratony. Urodziłem. Każdego dnia dbam o najbliższych i daję miłość tym, którzy są mi najbliżsi. Walczę mocniej, gdy czuję, że nie mam już żadnej walki. Wiem, że jestem kimś więcej niż liczbą na skali lub zniekształconym odbiciem w moim lustrze. Ale miałem szczęście, ponieważ miałem terapeuta, który rozpoznał moje objawy. Miałem terapeuta, który pomógł mi rozwiązać moje problemy, nie tylko obrazem ciała, ale także depresją. Miałem szczęście, ponieważ miałem już system wsparcia.

Porozmawiam o moich zmaganiach, aby moja córka wiedziała, że ​​nie musi walczyć w milczeniu. Ponieważ BDD jest przerażający. To izolowanie i manipulowanie. Ale z własnego doświadczenia wiem, że jeśli jedna osoba może ją usłyszeć bez osądzania, może mówić, słyszeć i naprawdę ją słyszeć, wiem, że będzie miała szansę. I nawet jeśli nie mogę zagwarantować, że rozmowa będzie działać, zrobię co w mojej mocy, aby dać jej najlepszą szansę na walkę.

I do tego z tego powodu zamierzam wyjaśnić moją dysmorfię ciału mojej córce. Nie mam jeszcze ustalonego dokładnego czasu lub okresu, ale chcę, żeby wiedziała, że ​​bez względu na to, jaki jest rozmiar, ma zawsze odpowiedni rozmiar i odpowiednią wagę. Myślę, że może zaczniemy o tym mówić, gdy ma 10 lat, ale może wcześniej. Pójdę za jej przykładem. I będę zwracać uwagę. Poza tym chcę, żeby wiedziała, że ​​jej ciało jest o wiele ważniejsze niż to, co waży i jak wygląda. Chcę, żeby zrozumiała, że ​​dobre ciało to ciało, które jest kochane, pielęgnowane i szanowane, bez względu na to, co waży i jak wygląda.

Jednakże, chociaż chcę, aby moja córka zrozumiała swoje ciało, czuła się dobrze w swoim ciele i kochała swoje ciało, wiem, że nie mogę jej chronić przed wszystkim. Nie mogę powstrzymać jej przed zachorowaniem; Nie mogę uciszyć głosów w jej głowie, jeśli boryka się z BBD; i, tak jak chcę, wiem, że nie mogę jej uratować. Mogę zrobić co w mojej mocy, ale żadna ilość komplementów i mądrości rodzicielskiej nie może jej uratować.

Ale mogę ją wychować. Mogę z nią porozmawiać i wyjaśnić objawy ostrzegawcze, objawy i leczenie zaburzeń dysmorficznych ciała. Mogę normalizować BDD, będąc otwartym i nie traktując go jak tabu godnego wstydu, i mogę dzielić się z nią swoim własnym doświadczeniem i własną walką z zaburzeniami odżywiania w nadziei, że jeśli kiedykolwiek będzie walczyć z BDD lub jakimikolwiek problemami z obrazem ciała poczuje się wygodnie przychodząc do mnie. Bardziej niż cokolwiek, zamierzam mówić o moich zmaganiach, aby moja córka wiedziała, że ​​nie musi walczyć w milczeniu. Ponieważ BDD jest przerażający. To izolowanie i manipulowanie. Ale z własnego doświadczenia wiem, że jeśli jedna osoba może ją usłyszeć bez osądzania, może mówić, słyszeć i naprawdę ją słyszeć, wiem, że będzie miała szansę. I nawet jeśli nie mogę zagwarantować, że rozmowa będzie działać, zrobię co w mojej mocy, aby dać jej najlepszą szansę na walkę.

Pochodzę z dobrego domu i bardzo szczęśliwego domu, ale pochodzę też z domu, w którym nie rozmawialiśmy o naszych ciałach. Nie rozmawialiśmy o diecie czy ćwiczeniach, mimo że pamiętam treningi Jane Fonda z mamą. Podsłuchałem słowa "gruby" i "chudy", ale moi rodzice nigdy nie mówili o tym, co mieli na myśli. Dowiedziałem się o "doskonałej" kobiecej sylwetce od moich znajomych, telewizji oraz mediów i czasopism. Nie chcę, aby moja córka została sama, by wypełnić puste miejsca w ten sposób. Nie chcę, żeby czuła wstyd wokół jej ciała. Dla mnie wstyd doprowadził mnie do niepewności, a moja niepewność - w połączeniu z moim strachem i ciszą - doprowadziła do BDD. Chcę dać mojej córce wszelkie możliwe narzędzie do jej uzbrojenia.

Więc będziemy mówić. Będę tak otwarty, jak tylko będę mógł. Będę słuchać. Nie osądzaj, ale słuchaj. Mam nadzieję, że to pomoże. Mam nadzieję, że zawsze będzie wiedziała, że ​​tu jestem: zaledwie kilka stóp, kilka pokoi lub telefon.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼