Co chciałbym wiedzieć, że bym najbardziej tęsknił za byciem w ciąży
Zanim zaszłam w ciążę, byłam pewna, że to pokocham. Naprawdę nie mogłem się doczekać bycia mamą i nie mogłem myśleć o niczym bardziej zadziwiającym niż dziecko, które rośnie w moim własnym ciele. Z niecierpliwością czekałem na kopnięcie i widząc twarz małego dziecka na USG, mój brzuch staje się coraz bardziej okrągły. Po prostu wiedziałem, że będę niesamowitą kobietą w ciąży. Ale tak naprawdę zaszłam w ciążę i nienawidziłam każdej jej minuty. Szkoda, że ktoś mnie wtedy nie zatrzymał i nie powiedział mi, co najbardziej mi umknęło z powodu ciąży.
Miałem okropną ciążę. To było trudne, niewygodne, skomplikowane medycznie i zdecydowanie za krótkie. Wcale mi się to nie podobało i czułem się całkowicie obcy. Ale kiedy Madeleine i Reid przyszli na świat, kiedy znaleźli się poza moim ciałem, wystawieni na działanie świata, jedyne, czego pragnąłem, to móc utrzymać ich w środku, gdzie mogą być bezpieczni. I widząc ich piękne twarze, zakochując się w nich tak szybko, jak ja, gdy patrzyłem na nich w ich inkubatorach w dniu, w którym się urodzili, po prostu chciałem mieć je z powrotem w moim brzuchu, gdzie mogłem poczuć ich ruchy i kopnięcie. Chciałem móc delektować się doświadczeniem bycia razem, tylko trojgiem osób, tak jak nigdy byśmy nie byli. Szkoda, że ktoś mi nie powiedział, że ciąża skończyłaby się znacznie szybciej, niż byłem gotów na to, szczególnie dla mnie. Chciałbym, żeby ktoś powiedział mi, że smakuje ten okres, ponieważ dla mnie byłby to pierwszy i ostatni raz, kiedy byłbym w ciąży.
Miałem przeczucie, że rzeczy robią się na niewłaściwej stopie, kiedy zamiast odczuwać podekscytowanie po tym, jak zobaczyłem te dwie różowe linie, po prostu poczułem się przerażony. Mój mąż nie pracował w tym czasie w interesach i nie byłby w domu przez kolejny tydzień, więc zostałem sam, przeprowadzając pozytywny test ciążowy w mojej łazience, podczas gdy mój pies patrzył na mnie uważnie, merdając ogonem. "Co mam zrobić?" Spytałem ją, żałując w tej chwili, że czekałem, aż Matt wróci do domu, żeby wsiąść na ten cholerny kij. Nie tak miało to wyglądać.
Kilka tygodni później zostałem rzucony na kolejną dużą krzywą: na moim pierwszym, super-wczesnym ultrasonografii randkowej (to znowu byłem sam, ponieważ jestem oczywiście idiotą), dowiedziałem się, że nie tylko jestem w ciąży, ale Spodziewałem się bliźniaków . "Tak, jasne jak na dzień, " powiedział Tech, wskazując dwa małe plamki na ekranie. "Na pewno są tam dwa dzieci."
Niedługo potem nauczyłem się, że prowadzenie bliźniaków nie będzie dla mnie prawdziwym spacerem do parku. Wcześniej wyobrażałam sobie, że przez cały 10 miesięcy będę się bryzgał, że po prostu zdrowo się odżywię i będę aktywna, i że będę chłonąć każdą chwalebną minutę posiadania moich dzieci w środku. Ale zanim dotarłem do 12-tygodniowego okresu, byłem nieszczęśliwy, z okropnymi skurczami i okropnymi nudnościami, i intensywnym, podobnym do zombie wyczerpaniem, które było niepodobne do niczego, co czułam wcześniej.
Zamiast rozkoszować się nowym stanem mojej matki, znalazłem się śpiąc do południa, by ominąć najgorszą poranną chorobę, a potem wstając i przesuwając się na kanapę przez resztę dnia, wstając tylko po to, by siusiać i / lub rzyganie (oba często robiłem). Mój plan zdrowego odżywiania wyszedł z okna, gdy zdałem sobie sprawę, że jedyną rzeczą, którą naprawdę chciałem zjeść, był Taco Bell (tak, naprawdę), a mój cel "pozostania aktywnym" został na nowo zdefiniowany jako "może zabrać psa na spacer po bloku jeśli potrafisz wytrzymać przez tak długi czas. "
Byłem całkowicie oszołomiony własną nędzą, ponieważ nie spodziewałem się tego wcale . Ale co było dla mnie jeszcze bardziej zaskakujące, to, jak trudna była ciąża psychiczna. Nie zastanawiałem się nawet nad możliwością posiadania bliźniaków przed zajściem w ciążę, a perspektywa wychowania dwójki dzieci na raz wydawała się tak przytłaczająca. I chociaż założyłem, że jakoś czuję magiczną więź z moimi dwoma, maleńkimi płodami, zamiast tego czułem absolutnie nic - żadnego związku. Nasza decyzja o zajściu w ciążę była tak celowa, a jednak, kiedy to się stało, poczuła się jak całkowicie abstrakcyjna koncepcja, której nie mogłem objąć.
Pewnego dnia usiadłem na kanapie terapeutki i przyznałem się, jak się czułem.
"Po prostu myślę, że może nie będę kimś, kto lubi być w ciąży", powiedziałem jej. "Może po prostu będę musiała to wyssać, dopóki nie urodzę, a potem wsadzę to za sobą, pójdę dalej i będę mamą."
Ale nie zdawałem sobie wtedy sprawy, jak źle się to stanie, ani ile czasu spędziłem z dwoje dzieci w moim wnętrzu. Podczas kolejnego badania USG w 21 tygodniu - ekscytującego, kiedy planowaliśmy odkryć płeć dziecka - dowiedzieliśmy się, że moja szyjka macicy już się rozszerza. Musiałabym mieć chirurgicznie szyjną szyjkę zamkniętą zamkniętą przez mój OB-GYN w tym dniu, albo prawie na pewno wkrótce zacznę rodzić, a dzieci prawie na pewno umrą.
Ścieg kupił nam trochę czasu, ale oznaczało to, że będę spędzał ten czas na leżeniu w łóżku, najpierw w domu, a ostatecznie w szpitalu, nie mogąc wstać z łóżka z jakiegokolwiek powodu. Następnie, po 25 tygodniach i pięciu dniach, moja woda się zepsuła, a ja urodziłem małego chłopca i małą dziewczynkę, obie ważące mniej niż 2 funty każda.
Następne prawie cztery miesiące spędził w NICU, co było przerażające i smutne. W jakiś sposób oba dzieci przeszły przez to i wróciły do domu stosunkowo zdrowe, szczęśliwe i wspaniałe, ale czułem się wstrząśnięty, wciąż nie mogąc zrozumieć, co się stało. Było tak wiele osób, z którymi miałem złamane serce, tak wiele rzeczy, których się nie spodziewałem, tak wiele rzeczy, które chciałem, poszły inaczej. Ale jedyną rzeczą, która naprawdę mnie zaskoczyła, było to, jak bardzo chciałem, abym mogła wrócić i znowu być w ciąży.
Myślę teraz o moich ciążach i trochę się trzęsę. Chciałabym móc powiedzieć mojemu nędznemu ciężarnemu ja, jak mało czasu już odeszła, jak bardzo będzie jej brakować, kiedy to się skończy. Chciałbym jej powiedzieć, żeby objęła swój guz, aby spędzić czas marząc o małych ludziach, którzy mogą tam być. Chciałbym jej powiedzieć, żeby nie myślała, że kulawą jest robić zdjęcia swojej ciężarnej osoby, ponieważ później będzie żałować, że jej nie ma. I chciałabym jej powiedzieć, że chociaż nie cieszy się z tego, nawet jeśli nie jest w stanie wypracować tego, na co miała nadzieję, to będzie jedyny raz, kiedy kiedykolwiek zaszła w ciążę, i że będzie żałować, nie próbując docenić jej trochę więcej, póki jeszcze będzie mogła.
W głębi duszy Wiem, że nie było sposobu, bym wiedziała, co nas czeka, i nie było sposobu, bym mógł się zachowywać jakbym był w ciąży, kiedy wszystko, co miałem w tym czasie było powodem do nienawiści. Ale teraz, kiedy moje serce pęka, mijając ciężarną kobietę na ulicy, wiedząc, że już nigdy nie będzie ja? Naprawdę chciałbym wiedzieć.