"Samolubstwo nie jest złym słowem": kluczowa lekcja do wychodzenia z depresji poporodowej
Natasha Stewart uważała ją za spektakularną porażkę, jeśli chodzi o macierzyństwo. Wyciągnięte i wyczerpane, z niemytymi, niechlujnymi włosami, każdego dnia były walką bez radości i łzami.
Kiedy zabrała syna na sześciomiesięczne szczepienia, pielęgniarka spojrzała na nią i zasugerowała, aby porozmawiać z lekarzem o jej zdrowiu psychicznym. Lekarz Stewarta poprosił ją, by ukończyła test ewaluacji depresji w Edynburgu, zestaw pytań, które pozwolą ocenić, jak czują się rodzice.
Miała depresję poporodową (PND).
"Na początku nie wiedziałem, dlaczego pielęgniarka sugeruje, że rozmawiam z lekarzem, ale nigdy nie zapomnę, jaka była miła" - mówi Stewart, matka dwójki dzieci i założycielka Business Jump, która pomaga matkom tworzyć firmy internetowe.
Została przepisana antydepresantom i początkowo sprawiło, że Stewart poczuł się jeszcze gorzej.
"Czułem takie poczucie winy na myśl o konieczności przyjmowania leków przeciwdepresyjnych tylko po to, aby funkcjonować." Myślałem, "wszyscy inni mogą to zrobić tak łatwo, dlaczego potrzebuję leków, aby zrobić to, co mogą?"
W rzeczywistości "wszyscy" nie "rodzi łatwo" rodzicielstwa. Więcej niż jedna na siedem nowych matek i jeden na dziesięciu nowych ojców doświadcza depresji poporodowej każdego roku na świecie, a według Perinatal Anxiety & Depression World (PANDA) wielu z tych nowych rodziców nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
"Wiemy, że jednym z głównych powodów, dla których wielu oczekujących i nowych rodziców boryka się z perinatalnym lękiem lub depresją, nie szuka pomocy, jest fakt, że nie wiedzą, co się z nimi dzieje", podaje strona internetowa poświęcona perinatalnemu depresji i lękowi. "Wiele osób nadal nie zna swoich objawów."
Stewart nie tylko miała dziecko, które ledwo spało, ale także trzyletnią córkę, która pragnęła uwagi matki. Do tego dochodziła presja finansowa, która sprawiała, że pracowała dzień i noc nad jej ubraniami i projektowaniem graficznym oraz mąż, który nie rozumiał, że cierpi na depresję.
"Mój mąż początkowo nie rozumiał mojego PND, kiedy czujesz się tak nisko, naprawdę trudno powiedzieć, że potrzebujesz pomocy, a kiedy znajdziesz odwagę, by o to poprosić, a oni nie rozumieją, to cię wysyła zejść jeszcze niżej. "
Lekarz Stewarta skierował ją do kliniki matka-dziecko, która również nie przyniosła natychmiastowej pomocy, której tak bardzo potrzebowała.
"Poszedłem do kliniki i rozmawialiśmy o planie, który mi pomógł Zaczynałem czuć się trochę pełen nadziei, że mogę uzyskać pomoc, której potrzebowałem, a potem powiedzieli, że nie widzą mnie przez sześć tygodni. Jak miałem przejść przez sześć tygodni?
Stewart cierpiał na PND przez rok, a jej powrót do zdrowia był powolny, trwając kolejne sześć miesięcy, aby wszystko zmienić. Wiele prób jej znalazła, aby znaleźć właściwą dla niej pomoc.
"Odzyskiwanie z PND było jak strojenie telewizora, stopniowo wyłaniają się statyczne zejścia i wyraźny obraz".
To nie jest tak proste, jak samo pójście do lekarza ogólnego, powiedziała. "Czasami trzeba zapukać do kilku różnych drzwi, aby znaleźć to, co będzie dla ciebie działać, ale kiedy jesteś w takim stanie umysłu, wydaje się, że to jest najtrudniejsza rzecz na świecie."
Stewart przypisuje jej powrót do zdrowia po znalezieniu odpowiedniego leku przeciwdepresyjnego - efekty uboczne pierwszego leku, który przepisał jej lekarz, przewyższały korzyści - oraz regularne ćwiczenia, priorytetowe traktowanie snu i samoopieki, opracowywanie strategii oszczędzania czasu poprzez mądrzejsze i nieszkolne działanie oraz uczenie się obniżania jej standardy.
"Jako matka oczekuje się, że będziesz idealna, aby co dzień karmić warzywa organiczne dla dzieci, rozmawiałem przez telefon z (Perinatal Anxiety & Depression World), płacząc, że nie mam siły, aby ugotować mój obiad dla dzieci i Kobieta powiedziała: "Daj im Weet-Bix, nieważne, dawaj im Weet-Bix każdej nocy, dopóki nie będziesz w stanie gotować dla nich ponownie".
Dr Karola Belton, psycholog kliniczny, który specjalizuje się w psychologii okołoporodowej, mówi, że depresja poporodowa może być mroczną, samotną i traumatyczną chorobą. Jednak dzięki procesowi odzyskiwania niektórzy pacjenci uczą się ważnej lekcji.
"Przestali dążyć do perfekcji, czy to idealna matka, partner, przyjaciel, czy córka, która uwalnia czas, energię i emocje" - mówi dr Belton, który jest członkiem Sieci Przedporodowej i Psychologii Postnatalnej.
"Samolubstwo nie jest złym słowem, ponieważ troszczenie się o siebie pozwala ci dać najlepszą wersję siebie ludziom, na których ci zależy" - mówi.
Stewart twierdzi, że PND pozbawił ją cennych momentów, takich jak pierwsze kroki jej syna i patrzenie, jak jej dzieci się uśmiechają, ale także nauczyły jej twardych i cennych umiejętności, z których czerpie codziennie.
"Nauczyłem się wybaczać sobie za brak doskonałości, nauczyłem się mówić sobie:" Jutro spróbuję ponownie ".
Kasey Edwards jest autorką Guilt Trip: My Quest To Leave Bag Behind.
Lifeline: 13 11 14