5 powodów, dla których popełnienie błędu rodzicielstwa to dobra rzecz
Nikt nie jest doskonały, w tym rodzice. Ja, na przykład, muszę opowiadać sobie dość konsekwentnie, że nie tylko normalne jest popełnianie błędów, są powody, dla których popełnienie błędu rodzicielstwa jest dobrą rzeczą. Wiem, że to trudny pomysł, aby całkowicie zawinąć twój umysł (lub przynajmniej jest to dla mnie), szczególnie gdy maleńkie, niewinne ludzkie życie zależy od ciebie, ale ta informacja uratowała moje zdrowie psychiczne na więcej niż raz.
Srebrna wyściółka każdego zerwania jest niezaprzeczalnym faktem, że błędy uczą chwile. Dowiedziałem się o wiele więcej od faktycznej praktyki rodzicielstwa niż o książkach. Oczywiście proces uczenia się okazał się bardziej sytuacją typu prób i błędów. Mam dwoje zupełnie różnych dzieci, które nigdy nie reagują tak samo, więc uczenie się, co działa dla jednego, a co dla drugiego, to krok naprzód, dwa kroki do tyłu, taniec pełen błędów, wpadek i pomyłek. Innymi słowy, w ciągu ośmiu lat, odkąd zostałem rodzicem, mogłem napisać tom o tym, czego nie robić, jako rodzic.
Prawdą jest, że każda mama popełnia błędy, a najlepszym sposobem poradzenia sobie z tymi nieuniknionymi błędami jest uczenie się od nich, dostosowywanie się do nich i szybkie umieszczanie ich za sobą. Zaufaj mi: próbowałem tego, w którym się pobiłem i ciągle dąsałem się i ciągle myślę o popełnionym przeze mnie błędzie rodzicielskim. Nie ma nic pozytywnego ani konstruktywnego do osiągnięcia dzięki temu podejściu. Zamiast tego rodzice na całym świecie powinni uwzględniać błędy rodzicielskie w ramach pakietu opieki nad rodzicielstwem. To (obiecuję) sprawi radość od czasu do czasu, że będzie to o wiele słodsze.
Biorąc to pod uwagę, oto pięć powodów, dla których bałagan jako rodzic jest w rzeczywistości dobrą rzeczą:
Jesteś zmuszony, by zwolnić
Może dlatego, że jestem nowojorczykiem, a może dlatego, że jestem rodzicem, ale czuję, że zawsze ścigam się z czasem. Błędne pomyłki, takie jak zapakowanie torby na pieluchy przed opuszczeniem mieszkania lub przyniesienie dziecku karty szczepień do corocznej kontroli, kosztuje mnie czas i po prostu nie mogę tego znieść. Ale to także uczy mnie spowalniać wieczne życie. Pośpiech tylko poszerza margines błędu. Zabranie rytmu, aby upewnić się, że dzieci są bezpiecznie zapięte w fotelach samochodowych lub że wyjąłem je z samochodu po przybyciu do celu, jest warte dodatkowych sekund. Lepiej późno i bezpiecznie, niż na czas i flirtując z katastrofą.
Pokazuje dzieciom, które mogą odzyskać od błędu
Jesteśmy ludźmi i zepsujemy. Najbardziej możemy mieć nadzieję, że nie popsujemy się tak często. Nie mogę nauczyć moich dzieci, jak być doskonałym, ale mogę nauczyć ich, jak radzić sobie z ich błędami, sprzątać bałagany i uczyć się na trudnych momentach życia. Przyjmę odporność na perfekcję każdego dnia.
Demonstruje twoje człowieczeństwo
Wychowałem się w autorytarnym gospodarstwie domowym, gdzie "ponieważ tak mówiłem" było odpowiedzią na większość moich sfrustrowanych pytań o dziecko. Żyłem w strachu przed karą i rozwinąłem wiele podstępnych zachowań (jedzenie ciastek, chodzenie do klubów, spanie nad domem chłopca) z tego powodu. Podczas gdy ten styl rodzicielski działał w pewnym stopniu (byłem bardzo grzecznym dzieckiem, które rzadko wpadało na władzę), uważam, że uniemożliwiło mi to znalezienie własnego głosu przez bardzo długi czas. Moi rodzice byli szefem i nigdy ich nie kwestionowałem z tego powodu. W rezultacie nie pamiętam, żeby kiedykolwiek przepraszali, nawet jeśli się spieprzyli.
Teraz, gdy jestem rodzicem, przyjmuję bardziej wiarygodne podejście. Tak więc, kiedy wiem, że skrzywdziłem swoje dziecko, reaguję tak, jak chcę, aby moje dziecko, kiedy ona się zepsuje. Innymi słowy, przepraszam.
Wszyscy popełniamy błędy, a moje dziecko zasługuje na mój szacunek i, czasami, przeprosiny. Myślę, że ta praktyka uczy moje dzieci, że przeprosiny mają sens i nie podważają mojego autorytetu jako ich rodziców.
Uczysz się lepiej
Niepowodzenie jest opcją. Uczy mnie, co nie działa, więc mogę znaleźć coś, co robi. Niedawno próbowaliśmy zorganizować spotkanie rodzinne pod koniec dnia tygodnia, by poradzić sobie z niechętnym do porodu zachowaniem naszych dzieci, przygotowującym się do szkoły. Przełożył się na krzykliwy / płaczliwy mecz i spóźnił się do snu, by następnego ranka udać się do domu pełnego zrzędliwych ludzi. Tak więc, chociaż wyglądało to dobrze na papierze, kiedy czytałem, jak inna mama zebrała swoją rodzinę na spotkania, aby pomóc w wiązaniu, musieliśmy znaleźć inną metodę. Moje dzieci bardzo się starają usiedzieć w miejscu, słuchać i być dobrym przez cały dzień w szkole, co, szczerze mówiąc, ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowali, było więcej w domu. Tak więc, następnym razem, mój mąż i ja próbowaliśmy bardziej trzeźwo rozmawiać o ich zachowaniu, podczas gdy graliśmy w gry planszowe lub w Legos, przed snem. Nie rozwiązało to raz na zawsze problemów z zachowaniem, ale ostatecznie stworzyło fundament dla nas.
Utrzymuje Twoje oczekiwania w czeku
Mam tendencję do ustawiania baru wysoko na sobie (odzyskiwanie typu A), więc okazjonalne grzebanie w rodzicielstwie jest dobrym sposobem na zarządzanie moimi oczekiwaniami. Nie planuję więcej niż jednego "wydarzenia" w weekend, jeśli mogę tego uniknąć. Kiedy pakowałem nasze weekendy z zabawnymi planami, robiliśmy wspaniałe wspomnienia, ale wszyscy byli po prostu wyczerpani, zepsuty i przyzwyczajający się do tego, że jest tak, że jeśli mój dzieciak nie był od razu zaangażowany w jakieś działanie, to on narzekał, że jest "znudzony."
Rodzicielstwo nie działa w taki sposób, jak kontrola rzeczywistości. Jest to przypomnienie, że każdy dzień mojego życia (i moje) nie musi być najlepszym dniem. Mogę zaoszczędzić sobie wielu rozczarowań, przyjmując myśl, że zepsuję sprawy, a kiedy to zrobię, to nie jest tak, że dostaję moje wynagrodzenie (tak jakby rodzicielstwo nie było legalną pracą). Muszę tylko wstać, wytrzeć jakąkolwiek lepką substancję (proszę, niech to będzie tylko sok jabłkowy!) I ruszać dalej. Dostajemy wiele szans, aby robić to dobrze, jak rodzice, więc nie zapominajmy, że gdy popełniamy błąd, nas o tym pytają.