Dlaczego podnoszenie chłopców, aby uzyskać pozytywne ciało, jest ważniejsze niż myślisz
W dniu, w którym urodził się mój syn, przez c-sekcję, moja żona pochyliła się i szepnęła jego imię do mojego ucha. Wybieraliśmy nazwy dla kobiet z imieniem i płcią (głównie dlatego, że nie mogliśmy się zgodzić na żadne neutralne nazwy), ale dla nas było to związane z tym, gdzie zakończyły się różnice płci w rodzicielstwie. Zależy nam na tym, aby wychować nasze dziecko na pierwszym miejscu i przeciwstawić się presji, by traktować dzieciaki w jeden sposób, a dzieci - w inny sposób. Podnoszenie pozytywnego ciała jest ważniejsze niż myślisz, a dla nas jest to jedna z najcenniejszych rzeczy, które zrobimy jako rodzice. A to obejmuje podnoszenie go z pozytywnym nastawieniem do ciała i uczenie go, jak ważna jest pozytywność ciała. Wiele osób błędnie myśli, że pozytywny wizerunek ciała, choć ważny dla małych dziewczynek (aby nie wzrosły do nienawiści i nie rozwinęło zaburzeń odżywiania ze względu na ogromną presję na kobiety i dziewczęta, aby dostosować się do wąskich standardów urody), jest mniejszy problem dla chłopców. Uważam jednak, że nasi synowie zasługują na to, by kochać własne ciała i muszą szanować ciała innych, tak samo jak nasze córki.
Mam trzy proste wierzenia, o których staram się pamiętać i komunikować się z moim synem, kiedy tylko jest to możliwe. Oni są:
- Wszystkie ciała są dobrymi ciałami (bez względu na to, czy są cienkie, czy tłuste, zdolne lub niepełnosprawne, wysokie lub krótkie).
- Twoje ciało należy do ciebie (i dlatego możesz potwierdzać granice dotyczące twojego ciała, kiedy tylko potrzebujesz lub chcesz).
- Ciała innych ludzi należą do nich (i musisz to respektować, a ty nigdy nie możesz dochodzić praw własności do czyjegoś ciała).
Chcę, aby mój syn był uzbrojony w tę wiedzę, ponieważ świat, niestety, zrobi wszystko, co w jego mocy, by go odebrać. Chcę, żeby wiedział, że jego ciało jest jego, i nikt nie może powiedzieć ani zrobić, żeby mu to odebrać, i chcę, żeby miał taki sam szacunek dla ciał innych ludzi.
Nie chcę, żeby myślał, że jestem kimś mniej, ponieważ moje ciało wygląda w pewien sposób, i zdecydowanie nie chcę, żeby sądził, że wierzę, że jestem mniej z tego powodu.
I chociaż mój syn jest jeszcze bardzo młody, te rzeczy w rzeczywistości wpływają na moje rodzicielstwo już teraz, a nie tylko w dalekiej przyszłości (i jak daleko w przyszłość jest przyszłość , jeśli chodzi o dzieci, tak?). Jego druga mama i ja używamy właściwych słów do jego anatomii. Powstrzymujemy się od działania, tak jak ciała są haniebne lub obrzydliwe wokół niego. Staram się nie mówić źle o moim ciele wokół niego (co tak naprawdę jest dobrym ćwiczeniem).
Mógłby pomyśleć, że można traktować ludzi inaczej w oparciu o ich ciała. Mógł wpaść na pomysł, na przykład, że nie ma nic złego w kpieniu z innego dzieciaka za bycie grubym. Mógłby wierzyć, że kobiety powinny zmienić swoje ciało, by zadowolić mężczyzn. Może nie być tak dobry dla swoich przyjaciół, a pewnego dnia współpracowników i romantycznych partnerów, tak jak bym go chciał. I nie jestem z tym w porządku.
Chociaż używam tutaj "syna" jako pewnego rodzaju stenogramu, ponieważ moje dziecko ma jeszcze mniej niż 1 rok, tak naprawdę nie wiem, jak się identyfikuje, z punktu widzenia płci. Nie znamy jeszcze płci naszego niemowlęcia, ponieważ on nie może nam powiedzieć. Szanse mogą być niewiarygodnie wysokie, aby moje dziecko czuła się dobrze, identyfikując się jako chłopiec, ale szanse nie są gwarancją. I chcę, żeby mój syn wiedział, że kimkolwiek jest, jest w porządku ze swoją mamą i ze mną. Chcę, żeby miał silną bazę własnej miłości i szacunku dla siebie. Chcę, żeby wiedział, że nawet jeśli potrzebuje i chce dokonać zmian w swoim ciele, gdy jest starszy, jego ciało nie jest obrzydliwe lub złe, to tylko część jego ciała i to jest w porządku.
Nawet jeśli moje dziecko okaże się być cisgenderowym chłopcem, który dorasta, by być cisgenderowym człowiekiem, nadal będzie czerpał ogromne korzyści z posiadania ciała pozytywnego na początku. Posłuchaj, to prawda, że kobiety często ponoszą ciężar fatfobii i ogólnego wstydu w naszym społeczeństwie, ale to nie znaczy, że mężczyźni są odporni. Chociaż nie chcę umniejszać roli, jaką odgrywa seksizm, mówiąc nam, aby nienawidzić naszych ciał - ponieważ jest olbrzymia - obserwowałem też, jak wiele osób i ciał cierpi z powodu straszliwego wstydu ciała, ulegają zaburzeniom odżywiania i żyją w stały stan wątpliwości, ponieważ byli przekonani, że ich ciała nie są wystarczająco dobre . I to jest ostatnia rzecz, której chcę dla mojego syna.
Żyjemy w kulturze, która utrzymuje wszystkie ciała w naprawdę niemożliwych ideałach piękna i doskonałości, i dlatego wszyscy musimy być gotowi do walki ze wstydem. Chcę, aby moje dziecko dorastało, czując się dobrze z samym sobą, i chcę, aby pewnego dnia był w stanie czuć się dobrze jako dorosły. Moim zadaniem jest dać mu narzędzia do tego, a pozytywność ciała jest narzędziem, które mogę mu dać. Ale nawet gdyby jego męski przywilej zdołał całkowicie odizolować go od nacisku na obsesję na punkcie fatfaksu, obsesyjną dietę, kulturę zawstydzającą ciało, nadal chciałbym go wychować z pozytywnym nastawieniem do ciała. Czemu? Mówiąc prościej, dzieje się tak dlatego, że nie jest jedyną osobą na świecie.
Chcę, żeby dorósł, wiedząc, że moje ciało jest w porządku tak, jak jest, że mogę kochać moje ciało i że jest to wymagane, aby inni ludzie cofali się i szanowali to.
Przez całe życie będzie musiał wchodzić w interakcję z wieloma ludźmi, a ci ludzie będą mieli różne rodzaje ciał. Jeśli dorośnie, absorbując wszystkie bzdury, nasza kultura uczy go o ciałach, a ja nie pracuję nad kontekstualizacją tego dla niego, mógłby pomyśleć, że można traktować ludzi inaczej, w oparciu o ich ciała. Mógł wpaść na pomysł, na przykład, że nie ma nic złego w kpieniu z innego dzieciaka za bycie grubym. Mógłby wierzyć, że kobiety powinny zmienić swoje ciało, by zadowolić mężczyzn. Może nie być tak dobry dla swoich przyjaciół, a pewnego dnia współpracowników i romantycznych partnerów, tak jak bym go chciał. I nie jestem z tym w porządku. Chcę wychować moje dziecko, aby być miłosiernym i przyzwoitym człowiekiem. W pewnym momencie piłka będzie na tym polu, ale na razie moim zadaniem jest postawić go na dobrą osobę.
Mam silne uczucia co do tego, że jestem grubą osobą. Jestem jego matką, a ja jestem gruby i jeśli nie jest to powód, dla którego cała nasza rodzina musi obecnie ćwiczyć pozytywne zachowanie ciała, nie wiem, co to jest. Chcę, żeby dorósł, wiedząc, że moje ciało jest w porządku tak, jak jest, że mogę kochać moje ciało i że jest to wymagane, aby inni ludzie cofali się i szanowali to. W świecie, w którym nawet wiele książek dla dzieci, które uwielbiam szydzić i pomniejszać grubych ludzi, myślę, że wiadomość przeciwna musi nadejść wcześniej. Nie chcę, żeby myślał, że jestem kimś mniej, ponieważ moje ciało wygląda w pewien sposób, i zdecydowanie nie chcę, żeby sądził, że wierzę, że jestem mniej z tego powodu.
Mój syn potrzebuje pozytywnego nastawienia do ciała tak samo, jak każdy inny, więc mój partner i ja ciężko pracujemy, aby dać mu to dokładnie, jakkolwiek było to trudne.