Dlaczego rodzice IVF wybierają dziewczęta na chłopców
"W pewnym sensie te testy [przed implantacją] są ostateczną medycyną zapobiegawczą" ... Profesor Bowman.
Rodzice coraz częściej domagają się wyboru płci swoich dzieci, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania i choroby dziecka, począwszy od raka, a skończywszy na autyzmie - mówią lekarze IVF.
Dane z jednej z najlepszych kliniki IVF w Sydney pokazują, że jeden na 20 rodziców poszukujących badań na embrionach chce mieć dziecko, które zmniejszy ryzyko autyzmu.
Eksperci ds. Płodności twierdzą, że problemem jest wierzchołek góry lodowej, a ogromna liczba testów staje się dostępna, ponieważ niektóre kliniki w Stanach Zjednoczonych oferują obecnie testowanie do 600 różnych markerów genetycznych.
Dyrektor medyczny firmy Genea, Mark Bowman, powiedział, że jego organizacja wykonała ponad 100 cykli tzw. "Diagnostyki genetycznej przed implantacją" w tym roku, głównie w przypadku takich chorób, jak mukowiscydoza, gdzie członkowie rodziny mają tę chorobę. a mutacja genu jest odpowiedzialna.
"W pewnym sensie te testy są najlepszą medycyną zapobiegawczą" - powiedział profesor Bowman.
Zgodnie z wytycznymi Narodowej Rady Zdrowia i Badań Medycznych, dobór płci nie jest dozwolony, z wyjątkiem zapobiegania przenoszeniu "poważnych chorób genetycznych", chociaż niektóre pary Świata podróżują za granicę, aby przeprowadzić procedurę "równoważenia rodziny".
Powiedział, że w około jednym na 20 przypadków rodzice szukali diagnozy przedimplantacyjnej po prostu dla selekcji płci, aby zmniejszyć ryzyko posiadania dziecka z autyzmem, po autystycznym dziecku. Chłopcy są prawie cztery razy bardziej skłonni niż dziewczynki do autyzmu, ale nie ma na to testu genetycznego.
Niektórzy poszukiwali także wyboru płci w warunkach, w których granice między przyczynami genetycznymi i społecznymi są pogrążone w kontrowersjach, takich jak depresja i zespół nadpobudliwości psychoruchowej.
Starszy wykładowca na University of Sydney w dziedzinie bioetyki Chris Jordens stwierdził, że autyzm ma silne podstawy genetyczne, więc był zgodny z wytycznymi. Powiedział, że dobór płci może przynieść korzyści dzieciom z autyzmem, jeśli ich rodzice byli w stanie mieć drugie dziecko, które nie miało podobnych potrzeb w zakresie opieki - ale to, co stanowiło "chorobę genetyczną", mogło być rozmyte.
"Nie ma doskonałej linii między stanem genetycznym a stanem niegenetycznym" - powiedział. "Wszystkie choroby wynikające z czynników środowiskowych mają składniki genetyczne."
Inny starszy wykładowca w dziedzinie bioetyki, Ainsley Newson, powiedział, że diagnostyka genetyczna przed implantacją nie była podejmowana lekkomyślnie.
"To nie jest lekkomyślna decyzja: jest kosztowna, ma niski wskaźnik sukcesu i nie jest objęta Medicare", powiedziała. "Jednak te ostatnie wnioski są interesujące, ponieważ w tym przypadku nie może zagwarantować, że dziecko nie rozwinie autyzmu - to tylko obniży ryzyko."
Profesor Bowman powiedział, że inne granice w testach IVF obejmują testowanie "całego chromosomu" dla losowych nieprawidłowości, które mogą powodować poronienie. Jednak wszystkie testy niosły potencjalne ryzyko dla zarodka.
"Chodzi o to, co jest najlepsze dla tej kobiety: kontynuowanie próbowania na własną rękę i poronienia w porównaniu do robienia IVF i testowania embrionów? Nie możemy być pewni, że wszyscy na pewno skorzystają".
Wiceprezes Fertility Society of World Michael Chapman powiedział, że nowe granice stanowią "wielkie wyzwanie".
Na niedawnej konferencji w Chicago zobaczył wielu amerykańskich dostawców IVF oferujących rodzicom bez testów warunków dla od 180 do 600 mutacji wspólnych genów, takich jak geny raka piersi BRCA.
"Nikt na świecie nie oferuje jeszcze takich rzeczy, ale na pewno nadejdzie, ponieważ popyt jest" - powiedział.