Moja historia porodowa - wszystko o pracy, znieczuleniu zewnątrzoponowym i przekroju poprzecznym
Mój termin był tydzień i moja rocznica ślubu. Byliśmy podekscytowani, aby powitać nasze dziecko w naszym wyjątkowym dniu, ale dzieci mają własne plany!
Zakupy w ostatniej chwili mnie zmęczyły i zanim dotarłem do domu, już miałem bóle pleców. Nie mogłem dobrze spać tej nocy, ale myślałem, że nic mi nie będzie, jeśli odpocznę.
Kiedy się obudziłem, nie czułem się lepiej. W miarę postępu dnia zdawałem sobie sprawę, że ból nie jest ciągły, ale rytmiczny. Bardzo mnie to przeraziło, ale postanowiłem go monitorować jeszcze przez jakiś czas.
Próbowałem zdrzemnąć się po obiedzie, ale nie mogłem. Ból wzrósł, podobnie jak mój niepokój. W końcu zadzwoniłem do szpitala i przekazałem im szczegółowy opis. Poprosili mnie, bym poczekał w domu, aż skurcze się zbliżyły, ale gdybym był naprawdę niespokojny, mógłbym pójść na badania kontrolne. Zdecydowanie wybrałem tę drugą opcję i za godzinę wszyscy byliśmy w szpitalu.
W recepcji zapytali mnie, czy potrzebuję wózka inwalidzkiego, na który nie odpowiedziałem, ale zastanawiałem się, jak będę mógł chodzić, gdy inni będą potrzebować pomocy. Zaprowadzili mnie do pokoju kontrolnego, aby monitorować skurcze i tętno.
Łóżko szpitalne było wygodne i czułem się lepiej. Chociaż mój lęk się skończył, mogłem zobaczyć niepokojone twarze mojego mężulka i jego matki siedzącej cicho u mojego boku! Podczas gdy wszyscy czekaliśmy cierpliwie w przytulnym pokoju, nagle usłyszeliśmy krzyk w sąsiedniej sali porodowej. Spojrzeliśmy na siebie, gdy wciąż krzyczała i zacząłem się zastanawiać, jak to jest, że nie krzyczę, czy to jest fałszywa robota?
Po chwili pielęgniarka sprawdziła szczegóły i powiedziała, że mój korek śluzu został wypchnięty, a ja weszłam we wczesną porę. Znowu spanikowałem. Poprosiła mnie, bym wrócił do domu i dobrze odpoczął, bo było za wcześnie, by się przyznać. Powiedziała mi też, żebym monitorowała moje skurcze i wracała, gdy dzieliło ich 10 minut i dawała lek, który pomógłby mi lepiej spać.
Tej nocy po kolacji wziąłem lekarstwo z licznymi myślami w głowie i dyskomfortem w jamie brzusznej. Nie zdawałem sobie sprawy, kiedy zasnąłem.
Następnego ranka, przed ostatnim terminem odbyłem ostatnią rutynową kontrolę i chciałem, aby wszystko było w porządku. Lekarz zbadał i powiedział, że rozszerzenie wynosiło 3 cm i musiałem poczekać, aż stanie się 10 cm, aby móc dostarczyć. To był długi proces, a lekarz nalegał, by mój umysł się zmienił. Wyjaśniła w prosty sposób, że jeśli w ciele jest więcej szczęśliwych hormonów, hormony bólu nie będą zbytnio kłopotliwe. Bądźcie więc szczęśliwi, oglądajcie śmieszne filmy, myślcie o szczęśliwych wspomnieniach i pamiętajcie: "Praca jest trudna, ale kobiety są twardsze".
To wzbudziło we mnie zaufanie i wróciłem do domu z radością obserwując piękne opady śniegu po drodze. Do tej pory ból nasilił się, nie tylko ból pleców, ale cały mój brzuch został dotknięty. Utrzymywałem religijną kontrolę każdego skurczu w mojej aplikacji mobilnej.
Byłem niezwykle cichy i nie miałem ochoty oglądać filmów ani myśleć o szczęśliwych czasach! Mój mężulek nieustannie pomagał mi z gorącym żelem, aby złagodzić ból pleców i jednocześnie zauważyliśmy strach w twarzach innych. Próbował odwrócić mój umysł, rozpoczynając głupią dyskusję na temat tego, które śmieszne filmy powinniśmy zabrać ze sobą do szpitala, a na jego liście znalazł się również nasz ślubny film wideo!
Lekarstwa pomogły mi się zdrzemnąć, ale kiedy się obudziłem, zdałem sobie sprawę, że skurcze są coraz silniejsze. Czułem się jak igły przebijające mój brzuch i nie mogłem mówić ani chodzić podczas skurczów. Nagle straciłem pewność siebie, trudno było znieść ból i zacząłem płakać. Skurcze wciąż nie były wystarczająco bliskie, by iść do szpitala, ale ból był ciężki i dlatego zdecydowaliśmy się wyjechać do szpitala, zanim będzie za późno.
Nie mogłem nawet wytrzymać i jakoś dotarłem na parking. Kiedy dotarliśmy do szpitala, poprosiłem o wózek inwalidzki, a potem zrozumiałem, dlaczego na przyjęciu zaproponowali mi ostatni wieczór!
Zostałem zabrany bezpośrednio do jednej z sal porodowych. Do tej pory ból był nie do zniesienia i zacząłem jęczeć z bólu. Pielęgniarka była bardzo słodka i starała się jak najlepiej. Próbowała, bym usiadł w różnych pozycjach, pomógł mi wstać z łóżka na spacer, sprawił, że leżałem w możliwie najlepszy sposób, ale wszystko na próżno. Prawdę mówiąc, nic nie działa!
Po pewnym czasie lekarz przyszedł na badanie kontrolne i powiedział, że moje rozszerzenie wynosi nadal 3 cm. To było druzgocące, by usłyszeć; Byłem w pracy od prawie dwóch dni i nadal nie było postępu. Mój lekarz delikatnie położył dłoń na moim czole i powiedział: "Potrzeba czasu, nie martw się. Spróbujemy czegoś innego, by ci wygodnie. "
Poproszono mnie wtedy o wypróbowanie wanny na jakiś czas. Tak, ciepła woda była zdecydowanie kojąca, ale tylko do następnej fazy skurczu. Kiedy pojawia się ból, nie ma to znaczenia, czy jesteś w ziemi, wodzie lub powietrzu! To jest nie do zniesienia.
Mój mężulek i jego mama milczeli jak nigdy wcześniej. Nie widziałem ich wyraźnie i do tej pory nie mogłem nawet oddychać prawidłowo. Czułem, że mogę umrzeć w następnej chwili, więc jakoś kazałem mu poprosić o znieczulenie zewnątrzoponowe.
Pielęgniarka powiedziała, że zajmie co najmniej pół godziny, aby wykonać wszystkie przygotowania, a do tego przywrócono mnie do łóżka. Byłem spragniony, ale nie mogłem nawet pić wody, gdy skurcze płynęły tryskając jedna po drugiej.
Zostałem ponownie zbadany i do tego czasu anestezjolog był gotowy na znieczulenie zewnątrzoponowe. Cieszyłem się, że dylatacja wynosi teraz 5 cm. Byłem całkowicie wypróżniony i potrzebowałem pomocy, aby usiąść na zabieg. Chwilę później poczułem się lepiej. Ból zniknął, nogi mnie zdrętwiały i znowu oddychałem.
Byłem wyczerpany i chciałem spać, a nawet moja rodzina miała trochę czasu na relaks. Nie miałem pojęcia, która jest godzina, ale pokój był ciemny i przytulny, a ja spałem.
Wkrótce obudziłem się w nagłym chaosie w pokoju. Widziałem pielęgniarkę, lekarza, anestezjologa, jeszcze kilku pracowników medycznych i moją rodzinę, którzy stali wokół mnie. Myślałem, że może teraz nadszedł czas, by dostarczyć dziecko, ale lekarz powiedział coś innego.
Nastąpił nagły spadek częstości akcji serca mojego dziecka, a rozszerzenie wynosiło 7 cm. Dla normalnej dostawy musieliśmy czekać dłużej, ale z tą częstością pracy serca nie było to możliwe, więc lekarz zasugerował dostawę cesarską.
Byłem przerażony, zdenerwowany i zaniepokojony w tym samym czasie i modliłem się, aby moje dziecko było bezpieczne. Wkrótce zostałem zabrany do sali operacyjnej, gdzie tylko mój mężulek był dozwolony. Byłem niecierpliwy, chciałem, aby moje dziecko wkrótce pojawiło się na tym świecie. Podczas gdy oni kontynuowali operację, zacząłem czuć zimno. Ledwo mogłem otworzyć oczy i zaczęło się trząść. Przykryli mnie ciepłym kocem i zaraz potem usłyszałem magiczny pierwszy krzyk!
Urodziło się moje dziecko. Ekstaza tej chwili jest poza słowami. Nie mogłem powstrzymać łez, kiedy zobaczyłem, jak mój mężuś zbliża się do mnie, niosąc nasz pakiet radości w jego ramieniu.
Każde dziecko jest wyjątkowe, tak samo jak każda historia porodu. Wspomnienia tego pozostaną świeże na zawsze.
Zastrzeżenie: Poglądy, opinie i stanowiska (w tym treść w dowolnej formie) wyrażone w tym poście są wyłącznie autorstwa autora. Dokładność, kompletność i ważność jakichkolwiek oświadczeń złożonych w ramach tego artykułu nie są gwarantowane. Nie ponosimy odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy, pominięcia lub oświadczenia. Odpowiedzialność za prawa własności intelektualnej tych treści spoczywa na autorze, a odpowiedzialność z tytułu naruszenia praw własności intelektualnej spoczywa na nim.