Michelle Obama otwiera się na temat poronienia, używając IVF do wyobrażenia sobie córek
Michelle Obama mówi, że poczuła się "zagubiona i samotna" po 20-letnim doświadczeniu poronienia, a ona i Barack Obama przeszli zapłodnienie in vitro, aby wyobrazić sobie dwie córki.
"Próbowaliśmy zajść w ciążę i nie szło dobrze", pisze 54-letni Obama w swoim pamiętniku.
"Mieliśmy jeden test ciążowy, który powrócił pozytywnie, co spowodowało, że oboje zapomnieliśmy o każdym zmartwieniu i omdleniu z radości, ale kilka tygodni później doznałem poronienia, które sprawiło, że poczułem się fizycznie nieswojo i ukształtowałem optymizm, jaki odczuwaliśmy".
Pamiętnik Obamy, Becoming, jest jedną z najbardziej wyczekiwanych książek politycznych ostatnich wspomnień. W nim pisze o byciu samemu, aby sama strzyc, aby przyspieszyć ten proces. Jej "słodki, uważny mąż" był na stanowisku ustawodawczym, "pozostawiając mnie w dużej mierze na własną rękę, aby manipulować moim systemem reprodukcyjnym w szczytową efektywność".
Objawienia rodziny Obamy to niektóre z wielu zawartych w książce z pierwszej pani, która przedstawiła kilka obszernych komentarzy na temat jej Białego Domu lat. A wspomnienia dawnych pierwszych kobiet, w tym Hillary Clinton i Laury Bush, są zazwyczaj bestsellerami. Zostanie opublikowane we wtorek w USA.
IVF jest jedną z form wspomaganego rozrodu i zazwyczaj polega na usuwaniu jajek od kobiety, zapładnianiu ich plemnikiem w laboratorium i wszczepianiu powstałego zarodka do macicy kobiety. Kosztuje tysiące dolarów za każdy "cykl", a wiele par wymaga więcej niż jednej próby.
"Czułem, że zawiodłem, ponieważ nie wiedziałem, jak częste są poronienia, ponieważ o nich nie mówimy" - powiedziała w piątek w wywiadzie udzielonym w piątek programowi Good Morning America ABC. "Siedzimy w swoim własnym bólu, myśląc, że w jakiś sposób jesteśmy złamani."
Obama, powiedziała, że ona i Barack przeszli zabiegi zapłodnienia, by wyobrazić sobie córki Sashę i Malia, teraz 17 i 20 lat.
W pamiętniku Obama pisze również otwarcie o wszystkim, począwszy od dorastania w Chicago, po konfrontację rasizmu w życiu publicznym i stając się pierwszą czarną damą w kraju.
Ona również pozwala na wybuch gniewu na prezydenta USA Donalda Trumpa.
Pisze w pamiętniku, że przesłuchanie Trumpa, czy jej mąż był obywatelem amerykańskim, było "szalone i podłe" (...) jego ukryta bigoteria i ksenofobia ledwo ukrywały się, ale było to również niebezpieczne, celowo zamierzało wzniecić orzechy włoskie i kokainy. "
- A jeśli ktoś z niestabilnym umysłem załadowałby broń i pojechał do Waszyngtonu, a co gdyby ta osoba poszła szukać naszych dziewczyn? pisze w pamiętniku. "Donald Trump, z jego głośnymi i lekkomyślnymi insynuacjami, narażał bezpieczeństwo mojej rodziny, a do tego nigdy mu nie wybaczę."
Trump zasugerował, że Obama nie urodził się w USA, ale na obcej ziemi - jego ojciec był Kenią. Były prezydent urodził się na Hawajach.
Kiedy wyjechał do Paryża w piątek, Trump postanowił nie odpowiadać na pierwszą damę, mówiąc dziennikarzom: "Och, myślę, że napisała książkę, dostała dużo pieniędzy za napisanie książki i zawsze nalegali, aby z kontrowersyjnym. "
Zamiast tego Trump zmienił temat na swojego poprzednika, Baracka Obamę, mówiąc: "Nigdy mu tego nie wybaczę" za uczynienie kraju "bardzo niebezpiecznym".
Obama wyraża także niedowierzanie, że tak wiele kobiet wybrałoby "mizoginistkę" nad Clintonem w 2016 roku. Pamięta, jak jej ciało "oszalało z furii" po obejrzeniu niesławnej taśmy Access Hollywood, w której Trump przechwala się o seksualnym napadaniu na kobiety.
Ona również oskarża Trumpa o używanie języka ciała, by "śledzić" Clintona podczas debaty wyborczej. Pisze o Trumpie, który podąża za Clintonem po scenie, stojąc w pobliżu i "próbując zmniejszyć jej obecność".
Obama rozpoczyna swoją promocyjną wycieczkę we wtorek, nie w księgarni, ale w United Center w Chicago, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi kupiło bilety - od nieco poniżej 30 dolarów do tysięcy dolarów - aby wziąć udział w wydarzeniu moderowanym przez Oprah Winfrey.