List do mojej córki
Jestem matką od 2 lat i teraz mogę bezpiecznie powiedzieć, że znam wiele rzeczy, które należy robić i nie robić z rodzicielstwem. Ale dzisiaj chciałem zrobić coś nieco innego. Jestem tak błogosławiony, że jestem matką mojej pięknej córeczki. Myślałem, że powinienem dzisiaj napisać list do mojego niedźwiadka. Wiem, że przez jakiś czas nie będzie jej czytać, ale pisanie tego listu będzie teraz jak kapsułą czasu, w której będę mógł na zawsze zachować ten moment w czasie. Pewnego dnia może ją przeczytać i dokładnie wiedzieć, jak bardzo ją kocham.
Drogi Misiu,
Minęły 2 lata, odkąd cię miałem i powiedzieć, że zmieniłeś moje życie byłoby niedopowiedzeniem. Bycie Twoją mamą było dla mnie największym darem Bożym. Udało mi się odkryć tę zupełnie nową stronę mnie, stronę, która jest wychowująca, intuicyjna i bezinteresowna. Bycie matką było dla mnie tak nieznanym obszarem i stwierdzenie, że bałem się, to nie wystarczy. Wątpiłem w siebie na każdym kroku, i wciąż to robię, i wiem, że część mnie zawsze będzie, jeśli podejmę dla ciebie właściwe decyzje, dopóki nie podejmiesz wszystkich swoich wielkich decyzji dla siebie. Zanim cię miałem, często kwestionowałem wszechświat mojego celu na tej planecie. I wiem, że to ty! Urodziłeś się, aby moje życie nabrało nowego znaczenia, a dzięki tobie narodziłem się na nowo! Urodziliście się, aby przynieść mi ogromną radość i urodziliście się, aby nauczyć mnie prawdziwego znaczenia bezwarunkowej miłości.
Nie jesteś już tak bardzo dzieckiem. Wiesz dokładnie, czego chcesz i będziesz o nie walczył. Możesz teraz tworzyć pełne zdania, a twoje obecne ulubione to: "Amma, chcę lollipop"; "Amma, chcę grać z Mocha i Twisty"; "Amma nie lubię tego"; "Nie, kocham cię bardziej", itp. Podoba mi się fakt, że możesz teraz całkowicie zrozumieć wszystko, o czym mówię i mogę zrozumieć wszystko, co mówisz (dobrze 99% razy!). Z tobą, przestępstwem jest powtarzanie zdania więcej niż dwa razy.
Ha ha! Uwielbiam jak gramy w chowanego - uwielbiam nasze dancingi, uwielbiam nasze poranne przytulanie. Uwielbiam twoje "dzień dobry" i "Kocham cię". Gdyby to zależało ode mnie, miałbym aparat przymocowany do twojego czoła, aby nagrać wszystko, co robisz, aby móc cenić te dni z tobą na zawsze. Nie zamierzam kłamać, są dni, kiedy czuję się zupełnie bezradna i są dni, kiedy po prostu chcę odejść. Ale jeśli jest coś, czego nauczyłem się od bycia twoją matką, to cierpliwość. I nie mogę ci wystarczająco podziękować za to. Nawet w te ciężkie dni, kiedy przychodzisz i całujesz mnie swoimi małymi, pulchnymi ramionami, całujesz i mówisz: "Amma, nie martw się, bądź szczęśliwa", kiedy uświadamiam sobie, jak bardzo jestem błogosławiony.
Dziękuję Baby Bear za bycie najdoskonalszą córką, o jaką mogłem prosić. Kocham każdą część ciebie - skazy, napady złości i wszystko. Jesteś doskonały w moich oczach. Nie mogę się doczekać, kiedy dorosnę razem z tobą i zobaczę jak szybujesz w życiu. Dziękuję, że pozwoliłeś mi być twoją matką. Jeśli jest jedna rzecz, którą chciałbym, abyś zrozumiał, to nigdy nie zatracić się w tymczasowym. Nikt nigdy nie widział, nikt nigdy nie słyszał i nikt nigdy nie wyobrażał sobie, co Bóg przygotował dla ciebie.
Mam nadzieję, że pewnego dnia, kiedy przeczytasz ten list, będziesz jak bardzo cię kocham i obiecuję ci to, bez względu na to, kto wkroczy w twoje życie, pokocham cię bardziej niż którykolwiek z nich. Włożysz piękne w moje życie.
Dużo miłości,
Twoja mamusia.
Zastrzeżenie: Poglądy, opinie i stanowiska (w tym treść w dowolnej formie) wyrażone w tym poście są wyłącznie autorstwa autora. Dokładność, kompletność i ważność jakichkolwiek oświadczeń złożonych w ramach tego artykułu nie są gwarantowane. Nie ponosimy odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy, pominięcia lub oświadczenia. Odpowiedzialność za prawa własności intelektualnej tych treści spoczywa na autorze, a odpowiedzialność z tytułu naruszenia praw własności intelektualnej spoczywa na nim.