Użyłem aplikacji PTSD na tydzień, i to jest to, czego się nauczyłem
W ciągu ostatnich pięciu lat nauczyłem się dużo o zdrowiu psychicznym. Głównie dlatego, że w końcu uświadomiłem sobie, jak wielkim problemem było w moim życiu. Przez lata walczyłem z depresją, nawet o tym nie wiedząc, a po tym, jak w końcu doszedłem do tego, zajęło mi to kilka lat - plus załamanie i następująca po nim hospitalizacja - aby uzyskać kontrolę. Od tego czasu zdiagnozowano u mnie PMDD (postać ciężkiego PMS, który jest poważnie osłabiający emocje), lęk, a ostatnio PTSD, po traumatycznych urodzeniach moich dzieci i czteromiesięcznym pobycie NICU. Te diagnozy były dla mnie ważne, ponieważ pozwoliły mi zacząć otrzymywać znaczącą pomoc, popartą przez grupę lekarzy, którzy całkowicie biorą na poważnie to, przez co przechodzę. Ale wiedza o wielu rzeczach niekoniecznie oznacza cokolwiek, gdy jesteś w trakcie zmagań. I naprawdę mógłbym użyć małej pomocy, gdy walczę.
Niedawno doradca, który zaczęłam widzieć, wspomniał, że istnieją aplikacje, które mogą pomóc w lęku i objawach PTSD. Szczerze mówiąc, nigdy nawet nie uważałem, że coś takiego mogłoby istnieć, ale hej, gdyby to pomogło mi przez niektóre z paraliżujących retrospekcji i ataków paniki, to jestem całkowicie w dół, by spróbować (jak większość ludzi cierpiących na przewlekłe umysły Choroba, jestem w gruncie rzeczy za próbowanie wszystkiego, co mogłoby mi pomóc poczuć się lepiej). Aplikacja, którą poleciła, Trener PTSD, została opracowana przez Departament ds. Weteranów Stanów Zjednoczonych dla członków służby wojskowej zajmujących się szeregiem objawów PTSD, w tym retrospekcje, koszmary senne, lęk, unikanie i nad-czujność.
Teraz zdecydowanie nie doświadczałem tego rodzaju ciężkiego PTSD, który mógłby rozwinąć weteran wojenny - wciąż mam problemy z poczuciem, że moje przedwczesne porody nie były "wystarczająco złe", aby uzasadnić tak wielką traumę - ale mój doradca zapewnił mnie, że wiele umiejętności radzenia sobie z nimi jest pomocnych we wszystkich sytuacjach. A ponieważ moje objawy zdecydowanie z czasem się pogarszały, nie lepiej, pomyślałem, że prawdopodobnie wykorzystam całą pomoc, jaką mogę uzyskać.
Eksperyment
Aplikacja PTSD Coach ma uzupełniać profesjonalny plan leczenia PTSD, którego tak naprawdę nie mam. Trochę latam po siedzeniu moich spodni, mając nadzieję, że się nie wyzwolę, co prawda nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale miałem nadzieję, że może uda mi się nauczyć czegoś z aplikacji, która mogłaby przynajmniej pomóż mi w międzyczasie.
Zdecydowałem się korzystać z aplikacji przez tydzień i sprawdzić, czy to coś zmieniło, bo gdyby mi pomogło, może mogłoby pomóc także innym ludziom.
Powinienem zdecydowanie unikać jasnych reklam w YouTube
Niestety, nie trwało to zbyt długo, dopóki nie miałem powodu, aby uruchomić aplikację i zabrać się do pracy. I żenująco, że powodem była wirusowa świąteczna reklama dla brytyjskiego sklepu John Lewis. Najwyraźniej John Lewis jest ekspertem od reklam ALL THE FEELS, zwłaszcza w czasie wakacji, i popełniłem błąd, klikając na niego (uwaga na marginesie: dziękuję za podzielenie się nim i zrujnowanie mnie emocjonalnie, tato!).
Jestem całkowicie jednym z tych ludzi, którzy oglądają podnoszące na duchu filmy o kotach lub dzieciach, pingwinach lub cokolwiek słodkiego. Ale bardziej niż cokolwiek, to słodcy, starsi mężczyźni, którzy całkowicie do mnie dotarli. Miałem prawie najlepszego, najsłodszego, zabawnego dziadka, który kiedykolwiek istniał, a kiedy zmarł na raka w 2005 roku, zrobiłem to naprawdę, bardzo trudne. Dzięki latom spędzonym u cudownego terapeuty, w większości zawarłem pokój ze stratą. A przynajmniej tak myślałem, dopóki nie obejrzałem tej przeklętej reklamy.
Szczerze mówiąc, całkowicie straciłem to po tym, jak to oglądałem. Całkowicie. Stracony. To. Ten smutny starzec przypominał mi tak bardzo mojego zmarłego dziadka, którego uwielbiałem, i stałem się totalnym wrakiem - wołając duże, ciężkie szlochy i chowając się w łóżku pod kołdrą, czując wszystko, czego nie czułem od kiedy miałem 19 lat i ataki lękowe po siedzeniu obok starszych mężczyzn w autobusie (prawdziwa historia).
Otworzyłem Coach PTSD i próbowałem zignorować fakt, że sama aplikacja wygląda jak strona Geocities z 1998 roku i została poproszona o wypróbowanie narzędzia RID. RID jest trzyczęściowym ćwiczeniem, które składa się z "Relax", "Identify" i "Decide". Po pierwsze, aplikacja zaleca ci 30 sekund na głęboki oddech. To nie jest moje pierwsze rodeo, więc kiedy zobaczyłem "głęboki oddech" byłem trochę zawiedziony - zaufaj mi, wiem o głębokim oddychaniu. Ale to także mówi ci, abyś myślał słowa "puścić" jak oddychanie, z "niech" dzieje się na wdechu i "idź" na wydechu. To może zabrzmieć głupio, ale powiedzenie "puścić" było rzeczywiście zaskakująco pomocne - może dlatego, że dało to mojemu mózgowi coś na czym można się skupić? Następnie aplikacja prosi o wymyślenie (i wpisanie) tego, co cię wyzwoliło i jak twoja obecna sytuacja różni się od tego, co przydarzyło ci się podczas traumatycznych przeżyć.
Uświadomiłem sobie wtedy, że powróciłem do mojej starej mentalnej pułapki, myśląc, że w jakiś sposób mój dziadek był tym przerażonym, cierpiącym człowiekiem, który potrzebował mojej pomocy, ale rzeczywistość jest taka, że on tak naprawdę nie cierpiał odkąd zmarł 10 lat temu. I chociaż nie wierzę szczególnie w życie pozagrobowe, w tej chwili przyszło mi do głowy, że jeśli w jakiś sposób zobaczy, że całkowicie go zgubię w jakiejś głupiej reklamie telewizyjnej, uzna to za całkowicie absurdalne i powie coś zabawnego o absurdalności to wszystko. I nagle, nagle, zaczęłam się śmiać. To był absurd.
Nie było żadnej części mnie, która musiałaby być zrujnowana, jeśli chodzi o samopoczucie mojego dziadka, tak jak to było 10 lat temu, ponieważ teraz jest już po wszystkim (i to było przez długi czas). Czułem się dość wyczerpany, ale byłem pod dużym wrażeniem - zaledwie kilka minut z tą małą aplikacją dało mi taką samą klarowność, że zwykle potrzebuję terapeuty, który pomógłby mi osiągnąć. Nieźle, trener PTSD!
Nie tak dobry jak Xanax
Eksperyment ten przypadł mi w punkcie, w którym mój PMDD zaczął działać na wysokim biegu, więc byłem zdecydowanie na krawędzi i czułem się mega niepokojący o absolutnie nic (dzięki, hormony!). Zauważyłem, że niepokój był jedną z kategorii aplikacji PTSD i chociaż mój niepokój nie był związany z PTSD, pomyślałem, że i tak to zrobię.
W przeciwieństwie do mojego pierwszego dnia, opcje, które mi dano, były dość słabe. Pierwsza sugestia polegała na próbie rozproszenia uwagi na Facebooku i nawiązaniu kontaktu z ludźmi. Nie, dziękuję. Być może dobry pomysł teoretyczny, ale jestem pewien, że Facebook tylko podsyca mój niepokój. Szukałem nowego narzędzia, a aplikacja sugerowała, że robię "coś przyjemnego", jak na piknik. Uh. Mam dwa maluchy i na zewnątrz jest zimno. Nie ma scenariusza, w którym piknik byłby przyjemny. Westchnienie.
Byłem bliski zrezygnowania z sekcji lęku, kiedy ponownie szukałem i uzyskałem "progresywny relaks", ćwiczenie, w którym skupiasz się na każdej części ciała jeden po drugim, napinając ją, a potem ją odprężając. Nie byłem zbyt zachwycony kolejnymi ćwiczeniami oddechowymi (głównie dlatego, że stałem się cyniczny przez cały czas sugerowania głębokiego oddychania jako pewnego rodzaju panaceum na choroby psychiczne), ale i tak spróbowałem i to naprawdę było naprawdę relaksujące! Głos narratora był spokojny, a wideo odtwarzane w celu podkreślenia, jaką część ciała powinieneś rozluźnić. Pod koniec całe moje ciało odczuwało rozluźnienie w ten sposób, w jaki medytacja jest zazwyczaj zbyt daleko, aby osiągnąć rzeczywisty umysł. Zdecydowanie mogłem zobaczyć, że jest to pomocne w noce, kiedy nie mogę spać.
Ale sądzę, że żadna ilość głębokiego oddechu nie wystarczy, by zwalczyć mój niepokój w tym dniu. Mimo że poczułem się fizycznie zrelaksowany, nie zajęło mi to dużo czasu, zanim mój umysł znów zaczął się podnosić, a moja klatka piersiowa zaczęła się zaciskać. I to są dni, w których jestem poważnie zadowolony, że istnieje lekarstwo.
Boże Narodzenie w NICU
Zdecydowanie najgorszą częścią urazu NICU są retrospekcje. Najdrobniejsze, najgłupsze rzeczy przypominają mi, jak to było, kiedy nasze bliźnięta były w inkubatorach walczących o swoje życie, i nagle jest tak, jakbym znowu był tam, przeżywając niektóre z najbardziej przerażających, rozdzierających serce dni w całym moim życiu. W rezultacie zacząłem unikać wszystkiego, co mogłoby być możliwym czynnikiem uruchamiającym - nie czytam już żadnych artykułów o wrogach, nie obserwuję niczego ani nikogo na Facebooku Wiem, że będę publikować dużo treści związanych z preemią, a ja Nawet przestanę oglądać programy telewizyjne, jeśli mają wątki NICU (patrząc na ciebie, Gray's Anatomy !).
Radziłem sobie całkiem nieźle, dopóki ktoś, kogo znam, nie zamieścił artykułu na temat spędzania świąt na NICU. Moje bliźnięta urodziły się w grudniu, więc spędziliśmy Dzień Bożego Narodzenia w taki sam sposób, w jaki spędzamy co drugi dzień: w szpitalu z dziećmi, siedząc przy inkubatorze, mając nadzieję, że będą wystarczająco stabilne, by je wyjąć i trzymać. Wiedziałem, że nie warto czytać tego artykułu, ale z jakiegoś powodu zrobiłem to. A potem nagle utknąłem. Było mi gorąco, a mój żołądek się obracał i jedyne, o czym mogłem pomyśleć, to to, jak dziwnie było jechać tego dnia do szpitala, wiedząc, że są Święta Bożego Narodzenia, z wyjątkiem tego, że tu byłem, dostarczając mrożone mleko z piersi moim dzieciom, które mogą nawet nie być relacja na żywo. Nagle poczułem, że nie mogę oddychać.
Znowu zeskanowałem narzędzia i stwierdziłem, że jest to frustrujące - naprawdę nie potrzebuję teraz podniecającego cytatu, trener PTSD! - więc zamiast tego pomyślałem, że wrócę do mojego wypróbowanego i prawdziwego ćwiczenia RID. Zrobiłem ćwiczenia oddechowe, aby pomóc uspokoić się, i próbowałem bardzo ciężko pracować nad uziemieniem. Próbowałem sobie przypomnieć, że nie byliśmy już na NICU, że jesteśmy w domu, i jesteśmy w domu przez długi czas. Że moje dzieci są żywe i zdrowe i nie są to małe kruche dzieci, które kiedyś były. Teraz biegają, śmieją się, bawią i mówią różne niesamowite rzeczy. Nie ma zagrożenia. Wszystko jest teraz w porządku.
Ćwiczenie nie działało tak dobrze jak ze wspomnieniami mojego dziadka, ale to prawdopodobnie dlatego, że NICU było znacznie większym urazem, a także, że wykonałem już wiele pracy w terapii, aby poradzić sobie z tym pierwszym duża strata. Nie byłem w stanie zrobić wiele, aby uzyskać pomoc w emocjonalnym opadzie spowodowanym narodzinami bliźniąt - ale mam nadzieję, że tak nie będzie na zawsze.
Czy aplikacja naprawdę pomaga złagodzić objawy PTSD?
Po utrzy maniu aplikacji przez tydzień odpowiedź brzmi " tak" i "nie". To znaczy, myślę, że i tak nie warto mieć zbyt wielkich oczekiwań - to przecież tylko aplikacja, a trauma to poważna sprawa. Ale czy to lepsze, niż samodzielne radzenie sobie ze złymi wspomnieniami lub niepokojem? Tak, tak myślę.
Oczywiście trener PTSD nie jest nawet w stanie zastąpić profesjonalnego leczenia, ale profesjonalne leczenie może być trudne dla wielu osób. Zatem posiadanie w tylniej kieszeni narzędzia (darmowego!), Które może pomóc ci w wykonaniu ćwiczenia oddechowego lub pomóc w pracy nad niektórymi z twoich myśli i uczuć, wydaje mi się bardzo cenne.