Każda nowa mama musi przeczytać wiadomość taty na temat postu
Można by pomyśleć, że kobiety będą miały łatwiej po zakończeniu ciąży i urodzeniu dziecka. Z pewnością jej zmiany w ciele ustabilizują się, a zakłócający świat pozwoli jej zachować spokój. Ale dla kobiet walka trwa. Powiedziano jej, że przytyła za dużo. Dostaje wskazówki, jak stracić flabę, odcień brzucha i "odbijać się" od dawnego siebie. W jej życiu zaszły ogromne zmiany: wyzwanie związane z opieką nad małym dzieckiem, fizyczne i emocjonalne dreszcze odczuwalne po długich, burzliwych miesiącach ciąży i niepewność co do jej małżeństwa i innych związków. Ale mimo wszystko presja, by stracić na wadze, nie opuszcza jej. To właśnie uczyniło Brada, 27-letniego tatę dwójką małych synów, pisze wiadomość dla swojej żony i innych kobiet na swoim stanowisku, które każdego dnia poddają się tej szalonej presji
...Brad, który pięć miesięcy temu został ojcem swojego najmłodszego syna, widział swoją żonę Sarę walczącą z ciałem po porodzie. Widział, jak zmaga się z szukaniem ubrań, które pasują do jej nowego ja, odciągają ludzi od głupich komentarzy na temat jej ciała poporodowego, a także stają wobec gniewu społeczeństwa karmionego przez media społecznościowe na temat matek, które odbijają się po porodzie. Po tym wszystkim, postanowił napisać wiadomość dla swojej żony i wszystkich innych nowych matek, które przeszły przez to wyzwanie.
Przesłanie tego taty jest tym, co każda kobieta musi przeczytać. Oto, co chce wiedzieć twój partner, twoja rodzina i wszyscy twoi bliscy.
"Kiedy przygotowujemy się, wrzucam koszulę i szorty i narzekam, że Sarah zbyt długo szuka czegoś do ubrania. Bez wątpienia zawsze kończy się jej powiedzenie "jest w porządku dla ciebie" lub "zawsze noszę to samo". Kilka razy popełniłem tę prawie śmiertelną pomyłkę, gdy odpowiadałem "kupuj więcej ubrań".
Wszyscy wiemy, że nie chodzi o ubrania. Chodzi o to, że cały postnatalny proces ssie dupę. Dzieci stały się priorytetem numer jeden. Przez 9 miesięcy ciąży ciało jest rozciągane, szturchane i szturchane jak eksperyment naukowy. Przestrzeń osobista już nie jest rzeczą. Od łazienki po toaletę wszyscy chcą wiedzieć, co się dzieje. Pęcznieje i przybiera na wadze w miejscach, w których wcześniej nie zyskał. Jest to jednak w porządku, ponieważ każdy mówi im, że "świecą", a to powinno poprawić sytuację, ponieważ jest piękna i naturalna.
Wtedy rodzi się dziecko. To było szalone. Następne kilka dni są w porządku, ludzie przychodzą i odwiedzają, mówią, jak wygląda mama, kiedy tulą dziecko. Partner potrzebuje tygodniowego urlopu, aby pomóc, gdy wracają do zdrowia.
Ale wkrótce partner musi wrócić do pracy. Ludzie nie odwiedzają tak często. Pozostają z pierwotnymi obowiązkami i noworodkiem, który jeszcze nie śpi prawidłowo. Trudno jest odpocząć, trudno jeść dobrze, trudno nawet wyjść z domu dla niektórych. Następnie patrzą na Instagram i Facebook. Och, co wiesz, gwiazdy z osobistym trenerem, szefem kuchni, nianią i wizażystką tworzą zdjęcie, które jest wirusowe dla ich "post baby body". To zajęło tylko 6 tygodni. Od tego momentu oczekuje się oczekiwania.
Rób tak długo, jak musisz się o siebie troszczyć i wracaj do zamachu. Sprawy są trudniejsze niż w prawdziwym świecie. Znajdź coś, co sprawia, że czujesz się dobrze. Ubrania, świece lub nowa fryzura. Nikt, kto cię kocha, nie będzie dbał o to, ile czasu zajmiesz. To, na czym im zależy, to zdrowie psychiczne.
To niezdrowe, aby myśleć, że 6-12 tygodni to wystarczająco dużo czasu, aby odskoczyć z ciałem przed-niemowlęcym. Jeśli nie jesteś gotowy, nie ustawiaj tak wysoko słupka, aby się nie udało. Ustaw swój własny pasek. Ten, który pracuje dla ciebie. "
Teraz jest to tata, który nie tylko bardzo kocha swoją żonę, ale także rozumie zmagania, które ma (i wciąż trwa). Dla niego ważne jest, aby jego partner nie powrócił do kształtu jak wiosna, zaraz po porodzie, ale że pozostaje zdrowy i spokojny. Podejmuj sprawy łatwiej, nowe mamusie. Możesz nie wyglądać lub czuć się tak, jak przed ciążą. Ale wtedy twoje życie nie jest takie samo. Twoje ciało przeszło ogromną walkę i transformację, a zwiotczenie skóry, nadwaga i otępienie są skutkami ubocznymi. Nie są one trwałe; nic nie jest. Z czasem zaczniesz przyzwyczajać się do tej nowej osoby, a także zaczniesz czuć się zdrowiej i sprawniej.
Nie spiesz się z tym, mamusiu, ani nie czuj, że masz jakiekolwiek standardy społeczne, aby się do nich dostosować. Możesz wziąć tyle czasu, ile chcesz. Pielęgnuj piękne błogosławieństwo, które Bóg Ci dał. Wszystko inne może poczekać.