Nie odczuwaliśmy żalu za nasze dziecko: mieszane emocje związane z utratą jednego bliźniaka

Zawartość:

{title}

Rodzice, którzy tracą dziecko podczas lub po ciąży mnogiej, w której inne dziecko przeżyje, mogą być przytłoczeni sprzecznymi emocjami, według wiodącej organizacji charytatywnej, która oferuje wsparcie po śmierci dziecka.

Utrata ciąży, urodzenie martwego dziecka lub śmierć noworodka są zawsze traumatyczne, ale gdy zajdzie w ciąża mnoga, a inne dziecko przeżyje, istnieje "dodatkowa złożoność" dla rodziców, mówi Janelle Marshall, dyrektor generalny usług w Sands World.

  • Mój syn kończy 15 lat, ale wciąż się dogaduję z jego traumatycznymi porodami
  • Nowe badanie krwi może przewidzieć ryzyko porodu przedwczesnego
  • Organizacja wspiera rodziny cierpiące z powodu smutku, łącząc je z wolontariuszami, którzy również ponieśli stratę dziecka.

    {title}

    Pani Marshall mówi, że gdy jedno dziecko zginęło z powodu ciąży mnogiej, często zdarza się, że rodzice, rodzina i znajomi muszą się odezwać lub domniemywać, że muszą skoncentrować się na "pozytywach i potrzebach zachowanego dziecka", skutecznie odmawiając im szansy. boleć dziecko, które umarło.

    Dzieje się tak pomimo badań wykazujących, że intensywność żałoby w ciążach mnogich jest taka sama lub nawet bardziej złożona, niż w przypadku jednego dziecka.

    "Rodzice mogą być bardzo trudni, aby pozwolić sobie na żałobę, gdy umrze dziecko, a żyjący bliźniak lub trojaczki" - mówi pani Marshall.

    "Skupiają się na zadaniach związanych z przygotowaniem fizycznym i psychicznym do urodzenia ocalałego dziecka lub dzieci, co może skutkować opóźnionym żalem, a także wpływać na samopoczucie emocjonalne i zdrowie psychiczne rodziców.

    "Zarządzanie uczuciami uniesienia posiadania zupełnie nowego żywego dziecka, przy jednoczesnym opłakiwaniu utraty bliźniaka lub wielokrotności, może być bardzo mylące i trudne do pokonania."

    Nicole Marston wie z pierwszej ręki o agonii związanej z utratą dziecka w wyniku ciąży mnogiej.

    Po zmaganiach z naturalnymi i poddawanymi leczeniu płodności, ona i mąż Stuart odliczali od narodzin swoich bliźniaków, kiedy w 26 tygodniu ciąży pojawiły się komplikacje.

    Lachlan i Harry urodzili się kilka dni później w nagłym cięciu cesarskim.

    "Lachlan był w rozpaczy od samego początku", mówi Nicole.

    "Miał dziurę w płucach, która pozwalała powietrzu wydostawać się z płuc do jego klatki piersiowej."

    Przeszedł operację i został umieszczony na respiratorze i otrzymał morfinę za ból.

    Przez następne dwa tygodnie cierpiał na mnóstwo problemów związanych z jego wcześniactwem i innymi komplikacjami.

    W 14 dniu lekarze stwierdzili, że Lachlan miał krwotok mózgowy. Był zbyt niestabilny, aby poddać się operacji, a kiedy testy wykazały, że doznał uszkodzenia mózgu, lekarze stwierdzili, że nic więcej nie da się zrobić.

    "Musiałem utrzymać Lachy po raz pierwszy, ponieważ jego wsparcie dla życia zostało zdjęte" - wspomina Nicole przez łzy.

    Ale nie było szansy na opłakiwanie, a Harry ciężko zachorował następnego dnia i przechodził operację jelit. Lekarze dali mu 50 procent szans na przeżycie.

    Para opuściła łóżko Harry'ego wystarczająco długo, aby wziąć udział w pogrzebie Lachy'ego, który zorganizowali rodzice Nicole.

    "Harry był bardzo chory, mama i tata zabrali nas na pogrzeb i pojechaliśmy prosto do szpitala" - mówi Nicole.

    "Nie mogliśmy wrócić do domu i płakać przez sześć miesięcy."

    Harry przeżył, w końcu wracając do domu ze szpitala na dwa tygodnie przed terminem ostatniej randki Nicole. Nicole natychmiast się rozpadła, przerażona, że ​​Harry też umrze.

    Pani Marshall twierdzi, że powszechne jest obezwładnienie rodziców sprzecznymi emocjami, gdy jedno dziecko umiera, a jego rodzeństwo przeżywa, co może utrudnić więź z ich nowym dzieckiem.

    "Radość płynąca z przeżywającego dziecka może zostać przyćmiona przez wzmożony niepokój otaczający dobro dziecka, które przeżyło, i żal doświadczony po śmierci dziecka" - mówi.

    Pani Marshall mówi, że urodziny i rocznice mogą być szczególnie trudne w przypadku ciąży mnogiej, w której zmarło dziecko "ponieważ często obejmują one dzieci, które zmarły w tym samym dniu lub dziecko, które dorasta każdego roku z okazji urodzin i innego dziecko, które nie jest ".

    Po sześciu latach Nicole napotyka trudne urodziny swoich bliźniaków. Podczas gdy ona piecze osobne ciasto dla Harry'ego i Lachlana, Harry nigdy nie miał przyjęcia urodzinowego.

    Wszystkie jego kamienie milowe, bez względu na to, czy zaczyna się w szkole, czy uczy się pływać czy uprawiać sport, są słodko-gorzkie, ponieważ "ma on mieć innego chodzącego, mówiącego z nim małego chłopca".

    Teraz matka innego małego chłopca, Toby, 14 miesięcy, zajmuje się jej utratą z pomocą doradców, psychologów i leków przeciwdepresyjnych, ale mówi, że w niektórych dniach ogarnia ją żal.

    "Płakałam, żeby spać więcej razy, niż mogłam zliczyć, Często płaczę pod prysznicem" - mówi.

    "Nigdy nie mieliśmy okazji się smucić.

    "Grieving to coś, co musieliśmy zrobić po drodze.

    "Utrata Lachy była najtrudniejszą rzeczą, jaką w życiu zrobiłem, nic innego się nie zbliża.

    "To była tortura, absolutna tortura."

    Pani Marshall twierdzi, że rodziny muszą znaleźć własną drogę, by sobie z tym poradzić, i ważne jest, aby pamiętać, że "nie ma właściwego sposobu na rozpacz".

    Mówi, że pogrążeni w żałobie rodzice, którzy docierają do Sands mówią, że ich dzieci są rozpoznawane po imieniu, to jedna z najpotężniejszych rzeczy, które rodzina i przyjaciele mogą dla nich zrobić.

    "Rodzina i przyjaciele mogą pomóc osieroconym rodzicom, pamiętając o dziecku, które zmarło" - mówi pani Marshall

    "Uznając to dziecko, jeśli to możliwe, z imienia i nazwiska, może piszejąc kartkę lub podając mały prezent, który wyraża wasze wspomnienia, dziecko, które zmarło, po prostu pytając rodziców, czy są w porządku i czy chcieliby porozmawiać.

    "Wszystkie te gesty świadczą o tym, że dziecko, które zmarło, jest ważne, że rozpoznajesz je jako stale ważną część rodziny i którą pamiętasz".

    Nicole twierdzi, że jej rodzina zawsze poznała Lachlana, ale nie wszyscy są tak wyrozumiali.

    Podczas gdy mówi ludziom, że ma troje dzieci, z których jedna jest w niebie, często mówi się, że ma "szczęście", że przeżył jeden z bliźniaków.

    "Nie ma szczęścia w utracie dziecka", mówi.

    Mówi, że łączenie się z wolontariuszami Sands, którzy przeżyli tę samą stratę, pomogło jej poczuć się mniej osamotnionym, podobnie jak grupa na Facebooku dla pogrążonych w żałobie rodziców.

    Odwiedź sands.org.au lub zadzwoń do 24-godzinnej linii wsparcia dla pogrążonych w żałobie rodziców 1300 072 637.

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼