Ewangeliczne przyjęcie za granicą

Zawartość:

{title}

Poznaj chrześcijańskiego blogera, który chce, abyś wniósł swój wkład w swój fundusz adopcyjny. I nie jest sama.

Kiedy logujesz się na Facebooku, zazwyczaj spotykasz się z co najmniej jednym przyjacielem spruce na datki charytatywne lub na brak pieniędzy.

Sami Rigelsky, chrześcijański bloger ze Stanów Zjednoczonych, chętnie robi oba. Matka sześciu bez tchu opisywała w mediach społecznościowych, jak zafascynowała się sierotą z zagranicy z zespołem Downa, Ava, która czuje, że Bóg wezwał ją i jej męża do adopcji.

  • Kiedy twoja mama nie jest zachwycona, by cię poznać
  • Słodka sesja "nowonarodzona" dla adoptowanego nastolatka
  • Wezwanie do zapłacenia za adopcję finansów ma również wyraźnie boski charakter. Bóg wezwał Sami do przyjęcia i, w swojej wierze, mocno wierzy, że Bóg zapewni pieniądze i ścieżkę do adopcji - pomimo długich prób i ogromnych wydatków zwykle związanych z adopcją międzynarodową, nie mówiąc już o przyszłej opiece medycznej, logistyce lub praktycznych aspektach dodawania siódme dziecko w rodzinie. Bóg zapewni wszystko, a Boży sposób na zapewnienie pieniędzy jest najwyraźniej dla Sami, aby poprosić przyjaciół o darowizny.

    {title} Sami Rigelsky i rodzina

    W swoim pierwszym poście na blogu Ava on the Way Sami napisał:

    "Pytanie, które natychmiast wypłynęło na powierzchnię, brzmiało:" Jak na ZIEMI będziemy na to stać? " Przyjęcie z jej kraju wynosi 31 TYS. Dolarów. Nie mamy tego w banku. :) To znaczy, że wiemy, że Bóg przemówił do naszych serc, że będzie to musiało pochodzić od NIEGO. Musieliśmy wyjść z wiarą i pozwolić Mu czynić Jego rzecz. Wysłaliśmy więc wniosek do jej rządu o wstępne zatwierdzenie. My usłyszeliśmy nazad na 4 dniu, który to był TAK !!! (Zwykle zajmuje to 10-14 dni !!!) Tak więc, chociaż nie mamy pojęcia, w jaki sposób Bóg podniesie fundusze potrzebne, aby uczynić Ava Nieludzką i zmienić ją w Rigelskiego, ufamy, że On to zrobi. "

    Sami nie jest osamotniona w swoim entuzjastycznym przyjęciu przez Boga. W rzeczywistości wielu chrześcijan ewangelicznych poszukiwało międzynarodowych adopcji, szczególnie z Liberii lub Etiopii, którzy w przeszłości mieli niższe administracyjne przeszkody i opłaty niż inne kraje.

    Według Kathryn Joyce, dziennikarki i autorki The Child Catchers: Rescue, Trafficking i New Gospel of Adoption, chrześcijanie ewangelikalni entuzjastycznie przyjęli międzynarodowe adopcje, aby mogli naśladować Chrystusa, jednocześnie wspierając ich pro-life przekonania, naśladując biblijne opowieści o adopcji i pokazując ich oddanie nauczaniu wiary - nawet jeśli oznacza to adoptowanie dziecka z zagranicy.

    Wspólnoty religijne i kościoły mocno promują adopcję międzynarodową, a Orphan Care Alliance zauważa, że ​​"Adopcja niewątpliwie wzrosła jako główny cel ewangelicznych kościołów i organizacji poprzez kazania, konferencje, grupy wsparcia, dotacje i sierocące niedziele".

    Entuzjazm jest często tłumiony przez koszty, prawne przeszkody i długie ramy związane z adopcją międzynarodową.

    Globalnie liczba adopcji międzynarodowych zmniejszyła się prawie o połowę od 2004 r. (Z 43 142 w 2004 r. Do 21 991 w 2011 r.). W świecie statystyki dotyczące adopcji międzynarodowych znacznie spadły od 2002 r., Z wysokiej liczby 434 zaakceptowanych propozycji stażu w latach 2004-2005 do 149 w latach 2011-2012.

    To tutaj wkroczyły chrześcijańskie agencje adopcyjne, a biuletyny sugerują kraje o niższych stawkach i żadnych obawach związanych z konwencją haską, jak gdyby sugerowały cel podróży. Niektóre agencje i kościoły oferują pakiety finansowania i lub dotacje.

    Popyt na sieroty do adopcji przewyższył podaż w biedniejszych krajach, gdzie adopcja może przynieść dochody wielu osobom. Istnieją historie rodziców, którzy są zmuszani do porzucenia dzieci do adopcji, a dzieci są sierotami, chociaż przynajmniej jeden z rodziców wciąż żyje. W jednym godnym uwagi przypadku znaleziono przywódców kościoła próbujących przemycić 33 dzieci do adopcji w rodzinach amerykańskich.

    Gorliwość, by "ocalić" międzynarodową sierotę, opiera się na założeniu, że dzieci na całym świecie są zamknięte w domach dziecka lub w samotnym błądzeniu. Niektóre strony internetowe dotyczące adopcji twierdzą, że do przyjęcia potrzebnych jest od 150 do 210 milionów sierot. Język emotywny jest używany do opisania "ładnych dziewczyn" zagrożonych handlem seksualnym lub zagubionymi dziećmi, które są głodne jedzenia i rodziny.

    Unicef ​​jednak inaczej wyjaśnił statystyki. Spośród potencjalnie 132 milionów sierot w Azji, Ameryce Łacińskiej, Afryce subsaharyjskiej i na Karaibach (2005), tylko trzynaście milionów dzieci (lub 10 procent) straciło oboje rodziców.

    Może być prawdą, że obecnie jest 132 milionów dzieci potrzebujących nowej rodziny, schronienia lub opieki. Jednak czy najlepszą odpowiedzią jest ta, która koncentruje się na zapewnieniu opieki nad poszczególnymi dziećmi, lub która wspiera rodziny i społeczności, które opiekują się sierotami?

    Departament Generalnego Prokuratora Generalnego sugeruje to drugie, stwierdzając, że "nawet tam, gdzie sieroty żyją w instytucjach, wiele z nich jest regularnie odwiedzanych przez członków rodziny. Zasadniczo dzieci te nie są uważane za potrzebujące adopcji między narodami. "
    Niestety, adopcja dziecka z zagranicy nie jest tak prosta, jak usłyszenie wołania od Boga i uratowanie dziecka.
    W artykule dla Mother Jones Kathryn Joyce opowiedziała historie o społecznościach ewangelicznych, które nagle zakochały się w adopcjach międzynarodowych, gdy rzeczywistość opieki nad dziećmi integrującymi i domowymi - z których niektóre przeszły skrajną traumę - stała się zbyt duża.
    Joyce opowiada historię dwojga dzieci, które zostały odesłane z powrotem do Liberii i pozostały same na lotnisku. Dzieci, które uciekły z przybranych domów (niektóre z nich były obelżywe) utworzyły skupiska pozbawionych korzeni sierot, kiedy poruszają się po dorosłości.

    Wielu przyszłych rodziców uważa, że ​​postępuje słusznie - kto nie chciałby żyć w tak bogatym kraju jak Ameryka czy świat? Ameryka w szczególności jest dla wielu królestwem fantazji, krajem wiecznego bogactwa i możliwości.

    Ale dla niektórych sierot Zachód nie jest krajem obfitym. Joyce opowiada historię dzieci liberyjskich przybywających do biednych obszarów wiejskich w Stanach Zjednoczonych do domu bez bieżącej wody i braku jedzenia. "Pojechaliśmy z Afryki do Afryki" - mówi Cece, która została adoptowana, kiedy miała 13 lat.

    To prawda, że ​​wiele dzieci i rodzin zostało pozytywnie przekształconych przez adopcję międzynarodową. Emocjonalny impuls do uratowania dziecka jest zrozumiały. Włączanie emocjonalnego impulsu do działania bez uwzględnienia wpływu i konsekwencji? Mniej.

    Ma także niepokojącą możliwość przekształcenia tych dzieci w towary, rekwizyty symbolizujące pobożną miłość chrześcijanina, który wierzy, że życie z nimi jest lepsze niż życie w domu.

    Dla jednej matki, która adoptowała się z Etiopii, rzeczywistość uderzyła mocno:

    "Nie mogę nawet zacząć wyrażać w słowach, co to jest" [Jessie Hawkins powiedziała Kathryn Joyce dla Daily Beast]. "Dowiedzieć się, że masz czyjeś dziecko po prostu dlatego, że urodziłeś się w kraju, w którym jesteś bardziej uprzywilejowany niż on? Chcesz zwymiotować, nie wiesz, co robić. "

    Hawkins kontynuuje, mówiąc: "Kiedy moja córka płacze, by spać, że tęskni za swoją matką, narodziła się wcześniej, wiem, że jest ktoś po drugiej stronie tego samego świata. I mam jej córkę. Kocham moją córkę, i samolubnie, chcę ją zatrzymać na zawsze. Chcę, żeby ta wspaniała historia kryła się za dzieckiem, które potrzebowało domu i go ma. Ale wiele razy mam wrażenie, że zrobiliśmy coś złego. "

    Kto wie, czy Ava znajdzie drogę do rodziny Sami - i czy kiedykolwiek zostanie porzucona jak Jessie Hawkins.

    Inne sposoby pomocy dzieciom w potrzebie

    Agencje te wspierają najbardziej narażone na ryzyko lokalne i zagraniczne.

    Medcins Sans Frontiers

    Unicef

    OPIEKA

    Aborygenalna Fundacja Literatury

    Rodzina Smitha - nauka o życiu

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼