7 osobistych chwil, które sprawiły, że doświadczyłem cierpienia po depresji poporodowej

Zawartość:

Jeśli zamknę oczy, nadal czuję pod sobą zimne płytki łazienkowe. Kucnął w kącie pokoju, zgasł, drzwi zamknięte; to była moja surowa rzeczywistość zbyt długo. Pamiętam, jak mój partner krzyczał, żebym go wpuścił, bojąc się tego, co mogę zrobić. Nie mogłem zwerbalizować całego chaosu w mojej głowie i jeszcze nie wiedziałem, jak wyrazić swój strach. To był tylko jeden z moich osobistych momentów, które sprawiły, że poczułam, że cierpię na depresję poporodową, ale nie była to ostatnia. Niestety, nawet nie zbliżając się do mojego punktu krytycznego.

Po trudnej pierwszej ciąży - wypełnionej hormonalnymi skokami, nadciśnieniem, które zmusiło do odpoczynku w łóżku i utratą wszelkiej kontroli emocjonalnej - trzymałem moją piękną córeczkę, urodzoną o godz. 10:17 11 października po wywołaniu przez całe dwa dni. . Byłem na skraju potrzeby c-sekcji, kiedy uznała, że ​​nadszedł czas na jej debiut (pre-curser do jej osobowości, przyszedłbym się uczyć). Kiedy poczułam ulgę, że skończyłem z ciążą i całym tym przerażeniem, przez który mnie przeżyłam, poczułem, jak przeze mnie czuję nowe uczucie: doom . Trudno to wyjaśnić w tej chwili. Mogę tylko porównać to z przytłaczającym, tak ciężkim, że wszystko zachmurzyło. Nie byłem w stanie utrzymać mojego związku w zdrowy sposób, nie związałem się z moim noworodkiem, a natrętne myśli szalały w mojej głowie o każdej porze dnia i nocy.

Uczucia zaczęły się powoli, gdy moje hormony zanurzyły się. Ostrzegano mnie o "dziecinnym bluesie", który jest wyjaśniony w Klinice Mayo jako "huśtawki nastroju, płaczliwe zaklęcia, niepokój i trudności w zasypianiu", które są całkowicie normalne. Jednak z powodu mojej depresji i lęku kazano mi zachować czujność, wiedziałem, że moje normalne uczucia mogą przekształcić się w coś zupełnie innego, coś, co nazywa się depresją poporodową (PPD). Ta forma depresji dotyka 1 na 7 kobiet i chociaż jest uleczalna, to jest tak ciężka, że ​​natychmiastowa interwencja jest konieczna - tak jak to było w moim przypadku.

Szczerze mówiąc, nie potrzebowałem dobrowolnie pomocy, kiedy tego potrzebowałem. Czekałem i czekałem z nadzieją, że uczucia się zmienią i że, cudownie, związam się z moją córką i przestanę czuć się tak bezwartościową i pustą. Ciąża, poród i poród pozbawiły mnie odrobiny samooceny, więc nie mogłem już rozpoznać oznak depresji. Kiedy poszłam zobaczyć się z moim lekarzem na (co miało być) ostatnim odprawą po urodzeniu dziecka, byłam w tak mrocznym miejscu, że nie pozostało we mnie żadne światło.

Na szczęście mój partner zobaczył znaki ostrzegawcze o ciężkiej depresji, ale wycofałem się od wszystkich innych, więc był jedynym. Izolacja stała się moją ucieczką i, niestety, także wyrządziła sobie krzywdę. Tego dnia poszedłem do lekarza, zauważył rzeczy, których nie mogłem wyrazić nikomu - zwłaszcza moim partnerom. Powiedziałem mu, że czuję się samobójcą i chociaż nigdy nie śniłem o ranieniu mojego dziecka, nie mogłem już dla mnie zobaczyć miejsca na świecie. Położył mi rękę na ramieniu i ze współczuciem powiedział mi, że to nie czyni mnie złym matką. Następnie podał mi kartę do terapeuty i zasugerował zadzwonienie do linii pomocy samobójczej i zapewnił mnie, że pomoże, jakkolwiek będzie trzeba. Właśnie tę rozmowę pamiętam do dziś, ponieważ, szczerze mówiąc, uratowało mi to życie.

Jeśli ty lub ktoś, kogo kochasz, doświadczasz któregokolwiek z poniższych, pamiętaj, że nie osłabia cię to w żaden sposób, aby poprosić o pomoc. W moim przypadku pomogło mi to znaleźć się ponownie, gdybym inaczej nie miał. Nie, właściwie - wiem, że bym tego nie zrobił.

Nie mogłem związać się z moim dzieckiem

Kiedy odkryłem, że jestem w ciąży, byłem na Księżycu. Zawsze chciałem być matką i miałem nadzieję, że będę dobry. Ale kiedy już tam była, w moich ramionach czegoś brakowało. Oczywiście, że ją kocham / kocham, ale było oczywiste rozłączenie. Nie czuła się jak moje dziecko, gdy na nią patrzyłam - Urodziłem się ciemnoskóry z głową pełną czarnych włosów, podczas gdy ona była przeciwieństwem - i usiłowałem zaakceptować fakt, że ona była w rzeczywistości moja.

Częścią PPD jest rozczarowanie, nawet z niektórymi najbardziej oczywistymi prawdami. W tym czasie łatwiej było mi odejść od niej, gdy płakała, niż ją trzymać i pocieszyć; była dla mnie obca i tak bardzo chciałem poczuć się inaczej, ale po prostu nie. Rozmawiałem o tym z moim partnerem i, na szczęście, podszedł do mnie, a ja poświęciłem czas na opiekę nad moim zdrowiem psychicznym, aby w końcu ona i ja musieliśmy (i zrobiliśmy) związek.

Mój OCD i niepokój wznieśli swoje brzydkie głowy

Na początku nie zauważyłem tych konkretnych znaków, ponieważ miałem do czynienia z Uogólnionymi Niepokojami i Kompresją Obsesyjną tak długo, jak długo pamiętam. Jednak po wyjściu mojej córki mój niepokój społeczny się wyczerpał i nie mogłem znieść myśli o opuszczeniu domu z jakiegokolwiek powodu. Moje tiki OCD - rzeczy, które uważałem, że musiałem zrobić z pewnych powodów, takich jak zapobieganie śmierci, pecha, lub ponieważ miałem obsesję na punkcie ich robienia - wyrosły w wyczerpujących rutynach, których nie mogłem pominąć ani zmienić.

Kiedy doszedłem do punktu totalnej porażki z sumy tych zaburzeń, wiedziałem, że nadszedł czas, aby coś zrobić - cokolwiek, by to powstrzymać.

Opieka nad sobą dobiegła końca

Moja waga już wzrosła do najwyższego poziomu, a jednak nie chciałem ćwiczyć ani jeść zdrowo. Nie chciałem nawet brać prysznica ani zmieniać ubrania. Wszystko, czego chciałem, to położyć i zostawić w spokoju na całą wieczność. Mój mózg powiedział mi, że i tak będzie lepiej beze mnie, więc po co próbować? Te kłamstwa ukradły jedne z najcenniejszych czasów mojej córki i mnie, ale wtedy nie mogłem tego zobaczyć. Widziałem tylko pustkę.

Chciałem spać cały dzień (lub wcale nie)

Wraz z moimi intensywnymi wahaniami nastroju przerzuciłem się ze snu całymi dniami i nocami na bezsenność. Nie było żadnego pośredniego i kiedy jesteś tak samo bezsenny jak ja, moja depresja tylko się nasiliła; karmiąc się moim brakiem pozytywności na dzień. Był to nieskończony cykl, z którego nie wiedziałem, jak się wydostać bez interwencji; czy to jest lecznicze, terapeutyczne, czy w moim przypadku oba. Czasami trzeba wyciągnąć wszystkie przystanki - szczególnie, gdy od tego zależy twoje życie.

Wycofałem się od wszystkich i wszystkiego

Nie było rzeczy, której chciałbym być częścią podczas moich dni PPD. Życie wydawało mi się nieskończoną pętlą chwil, które obserwowałem z zewnątrz. Widziałem, jak pukam, krzycząc, by być w środku, ale moje ciało i umysł nie pozwoliły mi. Utknąłem, zatopiłem się w cemencie i po pewnym czasie przestałem próbować. Doszedłem do wniosku, że to teraz moje życie i mógłbym zaakceptować, że nadal będę nieszczęśliwy lub umierający. To były jedyne opcje, które wtedy zrozumiałem.

Kiedyś szukałem pomocy, zdałem sobie sprawę, jak bardzo tęskniłem (tak bardzo). Przede wszystkim wszystko, co dotyczyło wychowania i więzi z moją córką. To trudna pigułka do przełknięcia, ale mam nadzieję, że teraz, gdy pokonałem ten mroczny okres, nadrabiam to.

Straciłem wszelką nadzieję na przyszłość

Nadzieja jest tak potężnym słowem, które przekazałem mojej córce (to jej drugie imię). Bez tego, nie ma wiele do trzymania się lub wykuwania, gdy wszyscy czują się zagubieni. Podczas mojego PPD straciłem nadzieję. Nie widziałem się w tym momencie, w którym tonęłem, a ponad to, nie wierzyłem, że kiedykolwiek znajdę to jeszcze raz. Jak masz nadzieję, kiedy nie możesz nawet poczuć? To pytanie, do którego bez końca szukałem bez odpowiedzi. Nawet teraz są chwile, kiedy zanika, ale wciąż tam jest. Czuję, jak schowany w kąciku mojego serca. Wtedy nie odczuwałem tego, ale próbowałem znaleźć to w formie samozniszczenia. Nie udało mi się i w końcu wszystko, co zdobyłem, było większym bólem.

Kiedy nadzieja wróciła, po tym, jak cały czas zainwestowałem, by wyzdrowieć, to było tak, jakby ktoś ponownie włączył światło. Było ciemno, ale potem znów było jasno. To jest nadzieja.

Przestałem płakać i wygłosiłem depresję do wewnątrz

Najbardziej płodne momenty, które miałem z tym zaburzeniem, miały miejsce, gdy wszystko było cicho. Kiedy przestałem płakać, przestałem błagać lub mieć nadzieję albo żebrać, aby coś poczuć; kiedy po cichu planowałem, że już tu nie będę. Najbardziej przerażające uczucia, jakie miałem, były ich brakiem. Aby przedstawić moje otoczenie beze mnie, czując, że jest to najlepsze - właśnie wtedy potrzebne były drastyczne środki.

Kiedy mój lekarz wskazał mi te znaki, te rzeczy, z którymi żyłem, było jasne, że musiałem podjąć ten pierwszy krok w poszukiwaniu pomocy. To nie jest łatwe. W rzeczywistości to była najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek musiałem zrobić. Ale gdybym nie, alternatywą było coś, czego nie chciałem, aby moja córka doświadczyła, pomimo tego, co mój mózg kazał mi wierzyć - życie beze mnie.

Jestem wdzięczny za tak dużo teraz. Że mój lekarz wykazał współczucie potrzebne do mojego wyzdrowienia, że ​​mój partner zrozumiał i wspierał w kierowaniu oskarżeniem o to wyleczenie, i że teraz moja córka, która ma teraz 10 lat, nie pamięta dni, kiedy Mami nie mogła być cała ona potrzebowała. Teraz wszystko, co ma dla niej znaczenie, więc teraz jestem tutaj.

Jestem tutaj.

Jeśli ty lub ktoś, kogo kochasz ma myśli samobójcze, zadzwoń na linię ratowania samobójstwa (teraz) na numer 1-800-273-8255. To może pomóc uratować życie. To uratowało moje.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼