Co moje dziecko mnie uczy

Zawartość:

{title} "Nie jest zawstydzony i nie obchodzi go, co myślą inni, dla niego to tylko zabawa i nauka" ... Louise Wedgwood

Nie wiem jak wy, ale jestem wyszkolony w toalecie. Mogę też czytać i pisać oraz prowadzić samochód, więc na papierze jestem całkiem dobry w porównaniu do mojego siedmiomiesięcznego dziecka. Ale zdaję sobie sprawę, że niektóre z rzeczy, których nauczyłem się w życiu, mogły przesłonić niewinną mądrość, z którą rodzą się wszystkie dzieci.

Moje dziecko udziela mi lekcji odświeżających, jak podejść do życia.

  • Moja matka, ja
  • Czego nie brakuje mi w życiu przed dziećmi
  • Wczoraj na przykład w supermarkecie mój mały chłopiec traktował każdego, kto spojrzał w jego stronę bezczelny uśmiech i został nagrodzony zachwycającymi uśmiechami i rozmową w zamian. Kiedy sami robimy zakupy, większość z nas może zignorować innych kupujących. W końcu, jeśli skomentujemy piękne figi lub zajęty licznik delikatesów, co inni by o mnie pomyśleli? Czy będą przyjemne, zrzędliwe, a może zbyt przyjazne? Nie chcę tego ryzykować, podobnie jak oni, więc to tak, jakbyśmy się nie widzieli.

    Ale moje wypady na zakupy z bańką (i spacerami po okolicy i kawą) są wypełnione tymi krótkimi kontaktami z nieznajomymi, do których mój syn nas wciąga. Ma całkowitą wiarę, że się odezwie i nie boi się odrzucenia, kiedy się tam znajdzie. Zaangażowanie się drugiego człowieka pozwala nam spotkać się z radością dziecka. Podnosi nastrój wszystkich. W rezultacie, teraz znajduję się naśladując jego przykład, nawet gdy jestem sam, uśmiecham się, gdy wykonuję moje lokalne zadania. Mój mały chłopiec pokazuje mi, jak łatwo jest nawiązywać kontakty z lokalną społecznością - po prostu muszę zrobić pierwszy przyjacielski ruch.

    Ale to nie jest tylko przyjacielska interakcja - moje dziecko uczy mnie także co nieco o jedzeniu.
    Jedzenie nie jest paliwem, ale fascynacją mojego małego chłopca, zwłaszcza gdy eksperymentuje, wkładając jedzenie do nosa i między palce. Uwielbiam oglądać jego twarz, gdy dam mu coś nowego do wypróbowania. Po początkowym zaskoczeniu porusza nim powoli wokół ust, aby dać mu prawdziwy wyraz. "Ooh, to jest inne! Czy mi się podoba?"

    Jako mamusie, prawdopodobnie zastanawiamy się nad tym, czy nasze jedzenie jest niskokaloryczne i szybkie, i zapominając, że jedzenie powinno być bogatym doświadczeniem sensorycznym. Czy wczoraj zauważyłeś szczegóły kolacji? Czy twoja marchewka była gąbczasta lub skrzypiała? Czy twoje pomidory będą najlepiej opisywane jako rubin lub rumieniec? Czy potrafisz zidentyfikować każdą przyprawę w swoim curry?

    Jeśli jesteś podobny do mnie, dni mijają i trudno jest zwolnić i delektować się każdym posiłkiem będąc jednocześnie odpowiedzialnym za rodzinę i dom. Jest wiele rzeczy, które chciałbym jak najbardziej wymazać z mojej codziennej listy rzeczy do zrobienia, ale "jedzenie" nie powinno być jedną z nich. W moim nowym życiu, jako odpowiedzialnej mamy kusi, by wydobyć tosty z kanapki z serem na e-maile, więc mogę zrobić pranie, zanim bąbel obudzi się z jego drzemki. Ale jeśli ledwie go posmakuję podczas wielozadaniowości, o co chodzi? Skończyłbym na poszukiwaniu satysfakcji ze słodkiego ciastka lub kawałka czekolady.

    Mój mały człowiek z pewnością nie liczy kalorii ani nie ogląda zegara, kiedy je. Kiedy pamiętam, by delektować się jedzeniem, zamiast po prostu przerzucać je do zbiornika gazu, zauważam więcej i cieszę się nim jeszcze bardziej. Zauważam nawet, o ile lepiej czuję się, kiedy jem pożywne jedzenie.

    Potem jest kompletny brak zakłopotania i chęć dziecka, by po prostu dać z siebie wszystko. Dążąc do swoich ust, będzie smoosh awokado na całej twarzy - więc co on robi dalej? Wyciąga rękę po więcej i próbuje jeszcze raz. Kiedy potrząsa dzwonkami, by usłyszeć, jak dźwięczą, może uderzyć się w oczy - ale nie omija rytmu. Nie jest zawstydzony i nie obchodzi go, co inni myślą. Dla niego to tylko zabawa i nauka.

    Jako dorosły nie lubię jednak próbować rzeczy, o których nie sądzę, że mi się uda. Wolę iść setki metrów niż równoległy park odwrotny, nieco bliżej celu, na wypadek, gdy go wypchnę, a "wszyscy" zobaczą

    mimo że wiem, że jeśli nie spróbuję (i dalej próbuję), nigdy nie nauczę się robić nowych rzeczy.

    Jeśli stworzę taką postawę, że "gram po prostu", mogę mieć niesamowitą zabawę eksperymentując ze wszystkim, od nowych przepisów po kreatywne stroje, nowatorskie rozmowy, czy "przerażające" lekcje tańca. Więc dzisiaj eksperymentowałem z jedzeniem, odkrywając, co mogłem zrobić ze słodkich ziemniaków, puree z marchewki i pięciu chińskich przypraw.

    Dzieci nie mają jeszcze słów, aby uczyć nas czegoś wyraźnie, ale jeśli jesteśmy uważni, mogą nas nauczyć mocnych lekcji na przykładzie. Wszyscy nauczyliśmy się być odpowiedzialni i odnosiliśmy sukcesy, unikając odrzucenia i niepowodzenia, ale możemy być przesadzeni.

    Znany angielski pisarz Aldous Huxley napisał kiedyś: "Sekretem geniuszu jest niesienie ducha dziecka do starości". A jeśli mój maluch zachowuje część swojej wrodzonej mądrości, gdy dorośnie, a ja też się uczę, obaj będziemy geniuszami.

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼