Jak to jest czuć się, jakbyś był "dotknięty"

Zawartość:

Mój partner idzie przez drzwi i zamiast go pocałować, daję mu westchnienie. Napisałem cztery artykuły, uczestniczyłem w trzech konferencjach telefonicznych, zrobiłem dwa posiłki i jestem jednym z małych napadów furii, by nie stracić mojego kochającego umysłu. Na moich nogach mam siniaki na bolących zębach mojego 1-letniego mężczyzny, wiele razy mnie uderzono, a mój syn chichocze, uśmiecha się i patrzy na mnie słodkimi, kochającymi oczyma, a mnie pełzają przez sześć lat solidne godziny, mój syn chce niepodzielnej uwagi, której nie mogę mu dać. Zmiażdżyłem go do snu dwa razy, trzymałem go przez jeden pół-ciężki płacz po tym, jak uderzył się w głowę, i nie udało mu się siusiać bez sięgania po papier toaletowy. Jest dopiero wczesny wieczór i już osiągnąłem limit kontaktów. Nie chcę już być dotykany.

Mój syn ciągnie mnie za koszulę i nogi, kiedy gotuję mu posiłek. Leży głową na moich kolanach, kiedy jestem w trakcie spotkania. Ciągnie moje włosy przypadkiem (i czasami celowo), a nie minęło piętnaście miesięcy bez kogoś, kto mnie dotyka (jak się wydaje) co godzinę każdego dnia.

Mój partner odkłada płaszcz i obejmuje mnie ramionami, ale ja się wzdrygam. To nie jego dotyk niepokoi mnie, dotyka w ogóle. To nie jego obecność sprawia, że ​​czuję się dusi, to czyjekolwiek. Nawet mój własny.

Nie chcę być dotykany. Chcę przestrzeni.

Moja mama-przyjaciele mówią mi, że jestem wzruszona, częstym zjawiskiem wśród matek karmiących piersią, śpiących i śpiących z dziećmi przez wszystkie godziny dnia. (Aka każda mama.) Trudno czuć się komfortowo we własnej skórze, gdy ta skóra jest nieustannie pogryziona i ciągnięta, a następnie spoliczkowana i przytulona oraz całowana i konsekwentnie w kontakcie z inną istotą ludzką.

Zamiast więc przytulić mojego partnera i pocałować go w policzek, wręczam mu naszego syna i prosi o co najmniej jedną nieprzerwaną godzinę samotnego czasu. Nie chcę, żeby cokolwiek dotknęło mojej skóry, z wyjątkiem powietrza, którym oddycham, i ciężkiego, miejmy nadzieję, ciepłego kocu. Nie chcę, żeby ktokolwiek na mnie leżał, trzymał mnie lub szarpał przez dłuższy okres spokojnego, błogiego czasu. Chcę usiąść na kanapie i ledwo czuć, jak podpierają się ręce, ponieważ nie lubię nikogo trzymać.

Czy matka - prawdziwie kochająca matka - powinna naprawdę odczuwać awersję do stałego kontaktu dziecka? Czy naprawdę powinienem być zdenerwowany tym, że moje dziecko zawsze chce być ze mną w bliskim kontakcie, skoro jest tyle innych kobiet, które tęsknią za jedną sekundą kontaktu z dzieckiem?

Widzieć? Wina.

Ponieważ ten mały głos, który szepcze mi do ucha i mówi mi, że powinienem czuć się źle, może dźwigać pewną ilość prawdy, ale jest także zasilany przez złe intencje. Chce, abym poczuł się zasadniczo wadliwy, a nie uziemiony w perspektywie. Chce, żebym powiedział sobie, że jestem okropną matką robiącą okropną robotę wychowującą jej wkrótce okropne dziecko. Nie przypomina mi to, że jestem przemęczoną matką, która dużo robi dla swojej rodziny i ma prawo do osobistej przestrzeni.

Bycie matką oznacza, że ​​mam szczęście, że jestem w stanie kopnąć w bok lub szarpać przez 24 godziny na dobę, jednocześnie będąc jednocześnie zirytowanym, że jestem kopnięty w bok lub szarpany przez 24 godziny na dobę. Bycie matką oznacza posiadanie odwagi, by wymagać trochę czasu, aby się mną zaopiekować, aby móc z powodzeniem zająć się wszystkimi innymi. Bycie matką oznacza poznanie moich ograniczeń i nie popychanie ich w imię jakiegoś fikcyjnego, społecznego standardu, który mówi mi, że zawodzę, jeśli nie jestem wyczerpany do końca dnia.

Prawdopodobnie minęło już 30 minut i wciąż słyszę, jak mój syn chichocze w sąsiednim pokoju, podczas gdy mój partner wydaje głupie ryczące dźwięki. Mógłbym wejść do drugiego pokoju i dołączyć do nich, ale nie zamierzam. Mam zamiar wziąć następne pół godziny i cieszyć się nietknięciem przez wszystkich. Będę cieszyć się samotnością, więc mogę cieszyć się przytulaniem do rodziny i całowaniem ich później.

Dziś wieczorem, nie chcę być dotykany, ponieważ mam szczęście, że wiem, że jutro będę ugryziony i pociągnięty, spoliczkowany, przytulony i całowany i konsekwentnie w kontakcie z drugim człowiekiem.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼