Czego można się spodziewać, gdy się nie spodziewacie: widok mężczyzny
Kim i ja jesteśmy małżeństwem od pięciu lat. Oboje jesteśmy w naszych wczesnych latach trzydziestych. Większość naszych przyjaciół ma dzieci, a niektóre z nich są już w drugiej rundzie. A w idealnym świecie bylibyśmy tam, albo w tym miejscu.
Ale nie jesteśmy.
Ponieważ niepłodność.
To nie jest coś, o czym dużo mówiono.
Decydowanie się na dzieci jest ekscytujące, przerażające, szalone, wspaniałe. Zdajesz sobie sprawę, że jesteś teraz dorosły, czujesz się komfortowo ze swoim miejscem na świecie (relatywnie rzecz biorąc) i chcesz przyprowadzić kogoś innego, by przyłączył się do twojej rodziny, ponieważ twoje koty po prostu jej nie wycinają.
Kim i ja podjęliśmy tę decyzję trzy lata temu. Poza szczegółami graficznymi, próbowaliśmy przez długi czas i bez skoczka sukcesu.
Jeśli wykazuje Pani oznaki bezpłodności, trzeba się niecierpliwić przez około rok bez powodzenia, zanim lekarz pierwszego kontaktu skieruje pacjenta do lekarza płodności. Mamy skierowanie.
Pierwszą rzeczą, którą sprawdzają, jest koleś. Mam USG kulki i test spermy. Poszedłem do szpitala i radiolog włożył mi suknię, która mnie nie zakrywała. Wyglądałem ładnie. Potem kazali mi zaczepić moją suknię. To, dlaczego w ogóle musiałem założyć suknię, jest poza mną, ale nie ustalam polityki.
Następnie żelują maszynę i żelują
mnie. Przede mną był ekran telewizora, a gdy mnie skanowano, radiolog zapytał, czy chcę włączyć ekran, abym mógł zobaczyć, co widzą. O mój boże, tak. To jest fascynujące. Dostałem pełną lekcję biologii o moich jądrach i nauczyłem się rzeczy, które pewnie nauczyłem się wiele lat temu. Biorąc pod uwagę, że był grudzień, spytałem, czy mogą wydrukować zrzut ekranu i napisać "MASZ KUCHNĘ ŚWIĄTECZNĄ", abym mógł użyć go jako kartki świątecznej. Oni nie mogli. Smutny.
Następnym testem była próbka nasienia. Dostałem mały słoik i kazano mi go mieć.
Następnego dnia mój lekarz ogólny zadzwonił do mnie, by powiedzieć mi moje wyniki. "Ultradźwięki są absolutnie w porządku" - powiedziała - "więc to dobra wiadomość ... Liczebność plemników i ich ruchliwość są również dobre, więc to też jest w porządku."
To oznaczało, że zwróciliśmy się do Kima, aby przejrzeć jej stan. Po wielu testach odkryto, że Kim ma jedną z najbardziej fascynujących rzeczy, jakie kiedykolwiek usłyszałeś. Jego oficjalna nazwa brzmi "macica didelphys" - a to oznacza, że tam, gdzie ktoś zwykle ma jedną macicę, moja niesamowita żona ma dwie. Dwa razy człowiek!
Ma również dwie szyjki macicy. Wciąż ma tylko dwa jajniki, ale każdy jajnik ma oddzielną macicę. Cała sprawa jest niesamowita. (Przeczytaj historię Kim'a tutaj.)
Podczas operacji odkryli chorobę Kima, znaleźli również grupę endometriozy, która była prawdopodobnie dużą przeszkodą w poczęciu.
Kim również musiała zażywać lekarstwa, aby upewnić się, że owulacja jest dobra i właściwa. To miało produkt uboczny naprawdę, naprawdę brzydzący się jej hormonami.
To już dwa i pół roku próby bez powodzenia. A ludzie wokół nas wypełniają nasze kanały na Facebooku zdjęciami ich noworodków, a następnie ich małych dzieci.
Trudno to znieść. Chcesz być pomocny i szczęśliwy dla swoich przyjaciół - i jesteś, i to jest naprawdę ważny punkt. Kiedy widzisz swoich znajomych świętujących swoje dzieci, też świętujesz. Ale jednocześnie zaczynasz denerwować się wszechświatem. Ponieważ czujesz się jakbyś przegapił coś, co wygląda jak wspaniałe i niesamowite doświadczenie.
Wydarzenia społeczne stawały się coraz trudniejsze, ponieważ teraz były pełne dzieci; dzieci innych. Nie można było nie zostać lekko wycofanym społecznie. Trudno jest ludziom właściwie wczuć się w to, jeśli oni tego nie robią. Powtarzano nam wielokrotnie: "Och, nie martw się, stanie się to dla ciebie" i "Doceń to, że nie masz dzieci, ponieważ nie masz czasu po tym!"
Niektórzy ludzie nie zdawali sobie sprawy, że z radością rezygnowalibyśmy z tego, że musieliśmy mieć własne dzieci. Ale po prostu nie mogliśmy.
Więc ten lek, którego używa Kim, jest brutalny. I nie mogę nic zrobić, żeby było łatwiej. Płakała i wściekała się na rzeczy, z których normalnie by się śmiała. Kiedyś wpatrywała się w okno samochodu, patrząc na ocean i zaczęła płakać.
"Dlaczego sprawiłeś, że woda była tak szorstka?" spytała, między łkania.
I to boli. Nie dlatego, że mnie obwiniano za coś, nad czym oczywiście nie miałem kontroli (chociaż mogła mnie pomylić z Bogiem, łatwym do popełnienia błędem), ale dlatego, że moja żona, którą tak kocham, cierpi w pewnym sensie Kontrola, która jest warstwą zranienia na ranę, która już istnieje od nas, nie mając dzieci.
Nauczyłem się mechanizmów radzenia sobie z wieloma problemami - jeśli Kim obwiniał mnie o zbieranie oceanu, powiedzmy, że po prostu przepraszam i będę ją wspierał. Trzymaj ją za rękę. Uściskaj ją. Powiedz jej, że ją kocham. To leci w obliczu 30 lat bycia argumentującym s ***, który umarłby w rowie ponad wszystko, co uważałem za słuszne. Ale ona jest moją żoną, a nie debatującą opozycją. I przechodzi przez coś, z czym nie mogę w pełni wczuwać się.
Jak to wszystko się dzieje, wciąż próbujemy. Mieliśmy nową rutynę. W dniach 3-7 jej cyklu Kim przyjmowałaby lekarstwa, potem dni 10-20 były tym, co oboje nazywaliśmy "f *** fest", a potem przyszła faza oczekiwania, a następnie, co za każdym razem, miażdżące rozczarowanie.
I pozwólcie, że wam powiem, że jeśli chcecie znaleźć sposób, aby seks z ukochaną osobą był mniej zabawny, uczyńcie go mechanicznym i jednym z pożądanych rezultatów. Jest to również cudowne, że mieszasz z głową o całej seksualnej stronie związku.
Wszystko to byłoby przepełnione wizytami u lekarza, żeby się po prostu zameldować. Żadnych wieści, nic innego, jak tylko spróbować, tylko: "No cóż, idź dalej". Więcej łez. Więcej rozczarowań. To jest czas szczwany.
Co prowadzi nas do dziś. Po trzech latach prób, płaczu i nieudaniu, przechodzimy teraz do następnego etapu. Siedziałem wczoraj w małym biurze z przerażeniem, gdy słuchałem, co Kim musi zrobić w następnym miesiącu na naszą pierwszą rundę leczenia IVF.
I muszę wziąć jedną tabletkę i złożyć w słoiku. Ciąża nie jest równorzędna, prawda?
IVF to zupełnie nowy poziom stresu - i wcale nie jest tani. A to prawie rzut monetą 50/50. Więc to najdroższy rzut monetą, jaki kiedykolwiek zrobię. Ale jeśli się uda, będzie to najlepszy rzut monetą, jaki kiedykolwiek zrobiłem.
Ponieważ w tej chwili mam dość tego. Mam dość nieudanego sukcesu. Mam dość mojej żony, która ma do czynienia z okropnymi zabiegami medycznymi, mam dość jej cierpienia i jestem podekscytowany, że jest możliwe rozwiązanie tuż przed nami.
Teraz czekamy i widzimy.
Dlaczego więc to napisałem? Ponieważ ludzie nie mówią dużo o niepłodności. W szkole średniej uczono nas, że jeśli spojrzysz dziwnie na dziewczynę, zajdzie w ciążę.
Ale to nie jest takie proste, a jeśli chcesz mieć dziecko i to jest walka, często nie masz zbyt wielu miejsc do zrobienia. Próbuję więc mówić o tym głośno, by pokazać każdemu, kto boryka się z problemami, że nie jesteś sam. Nie jesteśmy sami.
Jest to zredagowany fragment z posta opublikowanego w The Ruminator.