Szczepienia i rozwój autyzmu u dzieci

Zawartość:

{title}

W tym artykule

  • Czy szczepionki mogą wyzwalać autyzm?
  • Jakie treści w szczepionkach mogą powodować autyzm?
  • Czy te szczepionki są obecnie używane?

Szczepienia są zalecane od wielu lat, ale dopiero w ostatnim czasie większość rodziców zaczęła dbać o to, aby ich dzieci otrzymały szczepionkę zgodnie z harmonogramem im nadanym. Z drugiej strony, w ciągu ostatnich kilku dekad zaobserwowano znaczny wzrost liczby dzieci cierpiących na autyzm, wśród wielu innych zaburzeń, które mogą znaleźć się w spektrum autyzmu. To doprowadziło rodziców do zastanowienia się, czy szczepienie powoduje autyzm u dzieci.

Ponieważ autyzm bardzo się rozszerzył w ciągu ostatnich lat, tak samo rozumienie autyzmu. Ten wyraźny wzrost liczby dzieci z autyzmem może w zasadzie wynikać z lepszej diagnozy przeprowadzanej dzisiaj we wszystkich szpitalach, które zakończyły się odkrywaniem przypadków, które wcześniej zostałyby zignorowane. Podczas gdy wiele autystycznych korzeni zostało związanych z obecnością nieodłącznych warunków genetycznych, wieku rodziców oraz wielu innych czynników dziedzicznych, a także środowiskowych, szczepionki nadal stanowią przedmiot kontrowersji.

Czy szczepionki mogą wyzwalać autyzm?

Krótko mówiąc, odpowiedź brzmi "nie". Wielu badaczy medycznych jasno stwierdziło, że nie ma żadnego związku między szczepieniem a rozwojem autyzmu.

Aby zrozumieć to na lepszym poziomie, autyzm jest raczej zaburzeniem rozwojowym. Jest to choroba, która wpływa przede wszystkim na obszary mózgu odpowiedzialne za prawidłową komunikację z ludźmi. Dzieci z autyzmem i ludzie są znani z tego, że mają ogromne kłopoty z interakcją z ludźmi, zwłaszcza z nieznajomymi. Ale nie ma rozstrzygających dowodów na zrozumienie, dlaczego dana osoba rozwija się autyzmem. Odnotowano wiele czynników, począwszy od ekspozycji dziecka na różne substancje toksyczne podczas etapu płodowego, aż do rozwoju mózgu w sposób inny niż zwykła anatomia człowieka, a także niektóre geny lub chromosomy. być prawdopodobnymi powodami.

W celu zbadania przyczyn autyzmu przeprowadzono intensywne badania medyczne nad szczepionkami oraz składnikami użytymi do ich wytworzenia. Wiele badań przeprowadzonych przez personel naukowy dokładnie zbadało szczepionki i doszły do ​​wniosku, że ani szczepionki, ani składniki użyte do ich wytworzenia nie mają nic wspólnego z autyzmem u dziecka.

Dowody potwierdzające korzyści płynące ze szczepienia oraz tarcza prewencyjna, którą oferuje dzieciom z wielu chorób, są oszałamiające. Pomimo tego, nadal istnieją rodzice, którzy wierzą w nienaturalny charakter szczepionek i decydują się trzymać swoje dzieci z dala od szczepień lub opóźnić je do punktu, który pojawia się dość późno. Ten bardzo przemyślany proces jest sprzeczny z zasadą szczepień, ponieważ został stworzony w pierwszej kolejności, aby szybko zapewnić niemowlętom siłę do walki z tymi chorobami we wczesnym okresie życia. Brak szczepień pozbawia organizm możliwości rozwoju siły wymaganej do zwalczania silnych infekcji, takich jak odra i inne choroby, które mogą być śmiertelne dla dzieci w przypadku braku szczepień.

Rodzice wybierają winę za reakcje swoich dzieci po poddaniu się szczepieniu. Niektóre dzieci mają łagodną gorączkę lub nawet niewielką wysypkę na swoim ciele po szczepieniu. Ponieważ immunizacja działa na zasadzie piaskownicy ciała w środowisku, w którym może zwalczać kontrolowaną ilość choroby i rozwijać odporność w stosunku do niej w bezpieczny sposób, naturalnym rezultatem tego jest niewielka gorączka. Jednak ten niewielki dyskomfort jest lepszy niż wystawienie dziecka na pełnoprawny atak choroby bez użycia jakiegokolwiek mechanizmu obronnego do walki z nim.

{title}

Jakie treści w szczepionkach mogą powodować autyzm?

Jednym z głównych powodów, dla których szczepionki nagle znalazły się w centrum zainteresowania dyskusji na temat autyzmu, jest fałszywe powiązanie między szczepionką MMR a autyzmem, prowadzące do fałszywego wniosku, prowadzącego do rozwoju drugiego.

Zaczęło się, gdy w głównym czasopiśmie medycznym w Anglii opublikowano wyniki badania, które pozwoliło ustalić związek między dziećmi, u których wystąpiły objawy podobne do autyzmu po podaniu szczepionki MMR. Szczepionka MMR służy do immunizacji dzieci przeciwko odrze, śwince i różyczce za jednym razem. Później odkryto, że wyniki badania były przypadkowe, a następnie wycofano je z czasopisma. Niestety, mniej więcej w tym samym czasie zaczęto dyskutować na temat obecności tiomersalu w różnych szczepionkach, co doprowadziło do zmieszania się z problemem MMR.

Thimerosal jest popularnym elementem stosowanym w szczepionkach od wielu lat. Pomaga w utrzymaniu wzrostu różnych bakterii i grzybów w ryzach. Włączenie tiomersalu jest konieczne, ponieważ wszelkie zanieczyszczenia szczepionki należy przeciwdziałać, aby zapobiec szkodliwemu wzrostowi jakichkolwiek organizmów znajdujących się w środku. Szczepionki rzadko zawierają dzisiaj tiomersal.

Przyczyna, dla której thimerosal uważa się za szkodliwy dla dzieci, zaczęła wyłaniać się z wiadomości, że jego obecność powoduje zatrucia rtęcią u dzieci. Skład chemiczny tiomersalu w rzeczywistości zawiera związek rtęci, określany jako rtęć etylowa. Jednak rodzaj rtęci, która jest szkodliwa dla ludzi poprzez gromadzenie w tkance mięśniowej i zaburzanie rozwoju mózgu u dzieci, to metylortęć. Ten związek występuje powszechnie w owocach morza, dlatego zaleca się unikanie spożycia niektórych rodzajów ryb.

Rtęć etylowa różni się znacznie od metylortęci i nie gromadzi się w ludzkiej tkance. Ludzkie ciało kończy się wypłukiwaniem rtęci etylowej niemal natychmiast, bez uszczerbku na zdrowiu, z wyjątkiem niewielkich zaczerwienień w miejscu wstrzyknięcia u kilku dzieci. Jednak wczesne harmonogramy szczepień zakończyły się tym, że jednocześnie pobiły wiele szczepionek. Niektóre z najważniejszych, takich jak błonica, grypa, zapalenie wątroby i kilka innych, zostały podane dzieciom w tym samym czasie. To spowodowało, że znacznie większa część rtęci etylowej dostała się do ich ciał.

Chociaż rtęć etylowa nie powoduje żadnego uszczerbku na zdrowiu, producenci szczepionek osiągnęli porozumienie w sprawie zmniejszenia lub całkowitego zaprzestania stosowania tiomersalu w produkcji szczepionek. Stąd większość produkowanych dzisiaj szczepionek nie zawiera thimerosalu lub ma bardzo śladowe ilości tego leku.

Później, kolejne badania ankietowe przeprowadzone przez daną osobę doszły do ​​wniosku, że ekspozycja na thimerosal zwiększa szanse dzieci cierpiących na autyzm prawie 6 razy, jak poprzednio. Większość danych wykorzystanych w tym badaniu opierała się na przestarzałym systemie pozyskiwania informacji o zaszczepionych dzieciach, który nie miał żadnej spójności i często zawierał nieprawdziwe i błędne informacje. Ponieważ metodologia zastosowana w samym badaniu uległa ogniskowaniu i została wykryta pod kątem rozległych wad, wniosek ten również został wycofany, a dana osoba została zakazana do uprawiania medycyny.

Pojawiły się liczne badania, które wykazały wzrost autyzmu nawet po zastosowaniu szczepionek, które nie zawierają tiomersalu. Podobnie badania wykazały również, że grupa dzieci nie wykazywała oznak autyzmu, nawet po podaniu szczepionek zawierających tiomersal w bezpiecznych ilościach. Nie zaobserwowano uszkodzeń ciała ani mózgu.

Czy te szczepionki są obecnie używane?

Większość immunizacji, takich jak DTaP, DTP, Hib, które stosuje się do immunizacji dzieci z grypy błoniczo-tężcowej-krztuśca, grypy typu hemofilnego typu B, a także wirusowego zapalenia wątroby typu B, ma możliwość zawarcia tiomersalu w niezwykle minimalnych ilościach. Całkowite narażenie na rtęć w wyniku wszystkich szczepionek połączonych w schemacie immunizacji wynosi zaledwie 3 mikrogramy, z którymi łatwo poradzi sobie ciało niemowlęcia.

Różne strzały z grypy podawane dorosłym nadal zawierają śladowe ilości timeralu. Dostępność szczepionek wolnych od tiomersalu jest dziś dość niska, ze względu na to, że skomplikowany proces produkcji nie jest w stanie sprostać wysokiemu popytowi, który nadal występuje w wyniku fałszywych przekonań.

Wiedząc, które szczepionki są powiązane z autyzmem, może się okazać nieoczekiwana odpowiedź i właściwy pogląd na wiele niepoprawnych badań i dyskusje, które wydawały się natchnąć jedynie sceptycyzmem i obawami przed szczepionkami. Ryzyko uniknięcia szczepień jest znacznie wyższe, a liczne zgony niemowląt w wyniku tego powinny być wystarczającym dowodem. Przestrzegaj harmonogramu szczepień zaleconego przez lekarza i upewnij się, że Twoje dziecko ma bezpieczną i szczęśliwą przyszłość.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼