"To dziecko urodzi się tutaj lub w samochodzie"
W drodze ... Miejsce urodzenia syna pisarza.
Wyobrażałem sobie, że spędzę dni po narodzinach naszego drugiego dziecka, czyniąc się użytecznym. Wprowadziłbym do szpitala rodzinę i przyjaciół, a ja sprowokowałam oszołomionego pierworodnego.
Zamiast tego we wtorkowe popołudnie byłem na myjni na Cleveland Street w Sydney, targując się z przyjacielem, Samem.
"To dobra wiadomość", powiedział, kiedy wyjaśniłem sytuację i sprawdził krew na siedzeniu pasażera i zagłówku.
Opłaciło mi 150 dolarów, 30 dolarów zniżki na dobre wieści.
Kathleen obudziła się około 1 w tygodniu po tym, jak urodziło się nasze dziecko z tym, co według niej mogło być skurczeniem. Godzinę później obudziła mnie, a następnie zadzwoniła do szpitala Royal Prince Alfred i powiedziała im, że ma nieregularne skurcze. Nie za silny.
Powiedziano nam, żebyśmy się przygotowali. Powinniśmy opuścić dom, gdy jej wody się zepsuły lub kiedy skurcze stały się regularne. "Weź dwa Panadol i spróbuj się wyspać" - mówiono.
Do 3 rano skurcze nie były regularne, ale były trochę mocniejsze. W którymś momencie przez następne 40 minut przypomniałem sobie kilka porad udzielonych nam przez położną kilka miesięcy wcześniej, którzy słyszeli, że pierwsza poród Kathleen miała tylko cztery godziny.
"Jeśli każą ci nie wchodzić" - powiedziała - "zignoruj ich".
"To dziecko urodzi się tutaj lub w samochodzie, " wymamrotałam, gdy Kathleen spała między skurczami. Sprawdziła swoją szpitalną torbę. Zrobiłem butelkę z gorącą wodą i bezczelne odgłosy. Mogłem nawet zrobić herbatę.
Wody Kathleen zerwały z pluskiem przez niebieską kanapę Ikei i, w mojej pamięci i tak, czas zaczyna być trochę plastyczny.
Po minucie lub dwóch jesteśmy na werandzie z nocną torbą, ręcznikiem i poduszką. Kathleen zatrzymuje się na pierwszym stopniu, kładzie poduszkę na drewnianym słupku, zatapia w niej twarz i krzyczy długo, głośno i cicho. Pierwszy z regularnych skurczów.
Przy drzwiach samochodowych próbuje się w nią wdrapać i uświadamia sobie, że nie może złożyć swojego ciała. Opuszczam plecy, aż oprze się o tylne siedzenie, gdzie Kathleen klęka, przytulając zagłówek.
Trzy minuty później zmierzamy szybko ulicą Robert Street, Balmain, w kierunku Victoria Road. "Nadchodzi" - jęczy.
Jadę szybko obok policyjnego samochodu czekającego na czerwonym świetle. Pamiętam, że mam nadzieję, że mnie pociągną, mając nadzieję, że ktoś przejmie koło i położy mnie na tylnym siedzeniu.
Może nawet pozwolą mi wysiąść z samochodu, żeby się wytłumaczyć.
Rzucam okiem na lusterko wsteczne, żeby zobaczyć policyjny samochód siedzący przy światłach.
Skurczenie Kathleen ustępuje, a ona przestaje gryźć zagłówek wystarczająco długo, by powiedzieć: "Nie przejmuj się krzykiem, nie odczuwam tak wielkiego bólu, po prostu dobrze jest krzyczeć".
Położyłem lewą rękę na jej plecach, żeby ją przytrzymać, gdy powoli zwolnimy w czerwonym świetle i ruch uliczny z Anzac Bridge.
"NIE ZATRZYMAJ" - krzyczy. Trzeci skurcz.
Kiedy skręcamy na Johnston Street w Annandale, słyszę miauczący hałas i patrzę w dół, by zobaczyć wiązkę kończyn w powolnym ruchu między cielętami Kathleen. Błyska w czerni i bieli, gdy przechodzimy pod latarniami.
"Czy powinienem skończyć?"
"F --- ING JUST DRIVE."
Nie widziałem zbyt wiele w tym czasie, ale później dowiedziałem się, że to była przemyślana decyzja.
Kathleen jedną ręką trzymała główkę i szyję niemowlęcia, drugą chwytając za zagłówek. Już sprawdzała, czy szyja jest wolna od sznurka. Nie ma sensu się zatrzymywać.
Dziecko jest dla nas dobre. Płacze cicho, ale dość często, aby dać nam znać, że jest OK.
Czuję potrzebę wniesienia wkładu i podkręcenia grzejnika.
Wchodzimy na wejście oddziału ratunkowego w RPA i czuję się nieco przytomny, by powiedzieć biurkowi, że mój partner właśnie urodziła dziecko w samochodzie. To jedna z tych linii, których nie oczekujesz, np. "To jest napad" lub "Zabierz go".
Położne nie biegają, ale są szybkie na nogach, jedna z nich nosi dużą czerwoną płócienną torbę sprzętu. Kathleen, wciąż klęcząca na przednim siedzeniu, jest zupełnie spokojna. Blissed nawet.
"Cześć" - mówi, gdy docierają do samochodu.
Położna na zadzie przyciska pępowinę i oferuje mi nożyce. Moja ręka wydaje się zaskakująco stabilna.
Inny musi wiedzieć, o której godzinie urodzi się chłopiec. Patrzę na zegar po raz pierwszy odkąd opuściliśmy dom. Minęło około 15 minut, odkąd wody w Kathleen się załamały.
Clyde Johnston O'Malley urodził się około 3, 50 w poniedziałek rano.
"Czy też dwa Panadol pomogły?" prosi kogoś z nieśmiałym śmiechem.