Sonny "bohaterskie dziecko" przeciwstawia się rakowi

Zawartość:

{title}

Nazywane przez lekarzy "dzieckiem-bohaterem" za nieustającą walkę o życie w najtrudniejszych okolicznościach, 10-dniowy chory na raka Sonny Davis wciąż przeciwstawia się szansom.

Niecałe dwa tygodnie temu Sonny Davis wszedł na świat walcząc. Od tego czasu nie przestał walczyć.

Krytycznie chora drużyna Townsville w walce z rzadkim nerwiakiem zarodkowym u dzieci była tak imponująca, że ​​lekarze z Królewskiego Szpitala Dziecięcego w Brisbane nazwali go "bohaterskim dzieckiem".

  • "Jestem w ciąży i mam raka"
  • Dying mama odmówiła super wypłaty, zmuszona do sprzedaży domu
  • Sonny zdiagnozowano raka w macicy po tym, jak jego matka Aneka zauważyła, 32 tygodnie w drugiej ciąży, że jej dziecko nagle przestało się poruszać.

    {title}

    To, co nastąpiło, było przyczyną rodzących koszmarów sennych: malutki chłopiec miał brzuch spuchnięty przez guza o średnicy 6 cm.

    Infiltrował wątrobę, miażdżył ciągle rozwijające się płuca, a jego małe serce gwałtownie zawodziło pod naporem.

    Lekarze z Townsville zdecydowali, że jedyne zastrzelenie, jakie miał w życiu, to fakt, że jego matka, była WNBL i koszykarz olimpijski, dostarczyła mu osiem tygodni przedwcześnie w nagłym cięciu cesarskim.

    Jednak, jak przypomniał ojciec Corey Davis, lekarze nie mogli zagwarantować, że Sonny przetrwa poród.

    "Przyszli i powiedzieli do Aneki, " możemy spróbować zabrać cię do Brisbane na lot Royal Flying Doctor, ponieważ jeśli będzie mógł spędzić tam dwa tygodnie, ma o wiele więcej szans w 34-tygodniowej premmie niż 32- tydzień premmie ", ponieważ dałoby to czas na rozwój jego płuc" - powiedział Davis.

    "Następnego dnia robili wszystkie czytania i wszystko szło w dół i w dół.

    "Lekarz wrócił i powiedział:" pogarsza się bub na miejscu, nie ma mowy, że dostaniemy cię do Brisbane, musimy teraz zrobić sekcję c "."

    Pani Davis wpadła na operację - ale nie po raz ostatni, Sonny sprzeciwił się oczekiwaniom lekarzy, lgnąc do życia.

    "Nie oddychał, był purpurowy i napuchnięty, a on miał małą maskę tlenową dla dzieci, które pompowały go do niego, a on po prostu nie ruszał się" - powiedział Davis.

    "To było prawdopodobnie blisko dwie minuty, ale to trwało godzinę, a potem jego dłoń zaczęła się obracać."

    Ciężko chory, Sonny poleciał natychmiast do Brisbane na ratującą życie chemioterapię.

    Po powrocie do zdrowia żona Davis musiała odbyć podróż z synem w spokoju. W Brisbane zostali ścigani przez oddział intensywnej terapii Royal Women's Hospital.

    Ciśnienie krwi Sonny'ego gwałtownie wzrosło, jego tętno było szalenie podwyższone z powodu nowotworu wywodzącego się z gruczołów nadnerczy, a jego pobór tlenu był niski. Lekarze pracowali nad zapewnieniem normalizacji wszystkich tych pierwiastków przed rozpoczęciem chemioterapii.

    Ale młodzieniec walczył dalej.

    Pani Davis przybyła dwa dni później z 21-miesięczną córeczką Frankie. Sonny ustabilizował się wystarczająco na chemioterapię.

    Przez trzy dni do krwioobiegu wlewał się ratujący życie koktajl 20 leków. Po raz pierwszy wszystko się zaczęło.

    Po raz pierwszy od tygodnia pan Davis poświęcił trochę czasu. Była sobota, Caulfield Cup Day, więc on i jego teść udali się do pubu, aby obejrzeć wyścig. Ale o trzeciej po południu zostali wezwani do szpitala i był to początek największej bitwy Sonny'ego.

    W wieku poniżej jednego tygodnia jego nerki się zamknęły i nie było sposobu, aby wydalił toksyczne produkty uboczne z chemioterapii.

    Już spuchnięty płynem skóra chłopca zaczęła się ściemniać, ponieważ toksyczna krew zatrzymała się pod skórą.

    "Główny onkolog powiedział, że najgorszą rzeczą, która może się zdarzyć, jest to, że jego nerki się nie spłukują." Wszystko poszło dobrze w piątek i wczesną sobotę, powiedziała "to się nie stało", "powiedział pan Davis.

    "Kiedy więc jego nerki się zamknęły, powiedzieli, że jedynym sposobem na pozbycie się tych wszystkich chorób jest jego krew".

    Za to, co uważa się za pierwszy raz w Queensland, lekarze wykorzystali resztki pępowiny chłopca, aby odfiltrować część toksycznego szlamu z ciała Sonny'ego.

    To nie wystarczyło, a specjalistyczny zespół nerkowy został zwerbowany, aby Sonny'ego poddać dializie.

    Gdy stan jego zdrowia gwałtownie się pogarszał, lekarze musieli podjąć niezwykle ryzykowny ruch, przenosząc go z Królewskiego Szpitala dla Kobiet na oddział intensywnej terapii dziecięcej szpitala dziecięcego Royal Children, aby mógł poddać się dializie.

    "Jego nerki były jedyną rzeczą, która działała, kiedy jego nerki poszły na sucho, w sobotę nie był to dobry dzień" - powiedział Davis.

    Pan Davis powiedział, że nastrój wśród zespołu medycznego, który zebrał się, aby go leczyć, był ponury w sobotnie popołudnie.

    "W sobotę wyszła pielęgniarka i powiedziała do nas:" Jestem w poniedziałek, więc mogę cię zobaczyć ... ah, um, to znaczy, zobaczymy się w poniedziałek ", powiedział.

    "Nie chciała tego mówić, ale my mówiliśmy:" Och, to jest złe "."

    Po raz kolejny Sonny przeciwstawił się różnicy; przeżył sobotnią noc. To wtedy niedowierzający lekarze nazwali go "bohaterem".

    Po rozpoczęciu dializy jego stan stale się poprawiał.

    Toksyczna krew powoli opuszcza jego ciało, gromadzi się płyn, a jego nerki wykazują oznaki wyzdrowienia.

    Mało tego, lekarze twierdzą, że reaguje na chemioterapię, co oznacza, że ​​rak raczej nie odbierze mu życia.

    Jednak malutki Sonny pozostaje najbardziej krytycznie chorym pacjentem w PICU i bardzo podatnym na infekcje.

    "Główny konsultant powiedział, że jest ciężko chory, jest na krawędzi każdego dnia" - powiedział Davis.

    "To nie jest krótka poprawka, on będzie tu przez miesiące i miesiące."

    Sonny nadal napotyka kolejne rundy chemioterapii i prawdopodobnie co najmniej sześć kolejnych miesięcy w szpitalu.

    W międzyczasie życie pani i pani Davis, obydwu nauczycieli Townsville, pozostaje bez zmian.

    Rodzina jest wiecznie optymistyczna, że ​​w końcu zabiorą małego chłopca do Townsville.

    "Wciąż jest w lesie, ale w lesie widać trochę światła" - powiedział Davis.

    "Na każdym etapie wszystko może pójść nie tak, ale wygrał każdą bitwę, którą stoczył, ma dobrego ducha".

    Utworzono konto bankowe na darowizny, aby pomóc rodzinie Davisa. Nazwa rachunku: C & A Davis, Westpac St George Bank. Numer BSB: 114 879. Numer konta: 412390421.

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼