Depresja poporodowa: rozwiać mity
"Użyłem wielu wymówek, aby uniknąć słowa" D "(depresja) i nadal uważam, że jest to dość konfrontacyjne" ... Megan Blandford
Mój maluch ma trzy i pół roku, a ja dopiero zdałem sobie sprawę, że cierpię na depresję poporodową.
Wkradł się do mnie w tym czasie - był to po prostu zły dzień, po którym następował kolejny zły dzień, i kolejny, i tak dalej. Do tej pory nazwałem tylko "mój zły rok". Użyłem wielu wymówek, aby uniknąć słowa "D" (depresja) i nadal uważam, że jest to dość konfrontujące. Ale teraz dobrze jest również przyznać się do tego, przez co przeszedłem.
Istnieje wiele mitów dotyczących depresji poporodowej (PND), które pomogły mi ślepo ignorować prawdę przez tak długi czas. Oto kilka wymówek, których używałem w terminologii "złego roku" i dlaczego po prostu nie są prawdziwe.
1. Nie zdiagnozowano u mnie PND, więc nie istniało
Najwyraźniej to przekonanie jest dość powszechne - wiele kobiet nie wie, że cierpiały na PND, dopóki nie uzyskają pełnej jasności. (Lub, w moim przypadku, siedzieć w zaprzeczeniu, aż do zbadania opowieści na ten temat, a następnie mieć dość konfrontacji moment żarówki.)
2. To nie był PND, ponieważ nie zaczął się zaraz po urodzeniu mojego dziecka
PND klasyfikuje się jako depresję w dowolnym momencie w ciągu pierwszego roku po porodzie. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, co się na nas wkurza, więc nie rozpoznajemy tego dopiero w dalszej części trasy.
3. Może to być inny (mniej poważny) rodzaj depresji
W rzeczywistości każda forma depresji jest taka sama. PND ma po prostu swoją nazwę wyłącznie jako uznanie, że jest to trudny okres w życiu kobiety, w którym wzrasta ryzyko depresji.
4. Kobiety z PND nie kochają swoich dzieci
Kochałem - i nadal kocham! - moje dziecko, zawsze dbało o nią dobrze, i czatowało na niej jak każda inna mama. Słyszałem tak wiele o PND, ale zawsze wydawało mi się, że to nie jest uczucie miłości do twojego dziecka, lub że nie potrafię się z nim związać i nigdy tego nie doświadczyłem. Faktem jest, że możesz kochać swoje dziecko i doświadczać depresji. Te dwie nie są odizolowane.
5. Nie chciałem nikogo skrzywdzić, więc nie warto było go traktować
W pewnym momencie, w desperacji, mój mąż poprosił mnie, abym zadzwonił do linii pomocy. Zapytali mnie: "Czy chcesz zranić siebie?" 'Nie.' "Czy chcesz skrzywdzić swoje dziecko?" 'Nie!' Oczywiście nie zadzwoniłem do właściwej linii pomocy, ponieważ moje zmartwienia zostały odrzucone tylko na tej podstawie. To stało się jednym z moich najniższych punktów - w końcu, jaka była nadzieja, jeśli to był punkt odniesienia dla życia w moim życiu? W niektórych ciężkich przypadkach mogą istnieć myśli o szkodliwości dla siebie lub innych osób, ale z pewnością nie jest to warunek wstępny dla PND.
6. Nie mogłem wyrazić, jak się czułem, więc nie powinienem próbować z nikim rozmawiać
Jedyną pewnością, jaką mam o tym okresie w moim życiu jest to, że powinienem był szukać więcej pomocy. Powinienem rozmawiać z profesjonalistami o tym, co się dzieje. Strach przed byciem traktowanym poważnie powstrzymał mnie (patrz wyżej), ale nie powinien.
7. Moje życie jest dobre; Nie mam prawa być w depresji
Byłem otoczony przez niesamowitych ludzi, którzy mnie kochali i wsparli, moje życie było pełne możliwości i błogosławieństw
a jednak nie mogłem znaleźć w tym żadnej nadziei ani radości. To było dość głupie i użalanie się nad sobą w taki sposób. Prawdą jest jednak, że każdy może spaść z tej ciemnej dziury - i nie ma się czego wstydzić.
8. Codziennie wstawałem i robiłem rzeczy, które musiałem robić, więc nie mogłem być w depresji
Nasz wizerunek osoby z depresją to często ktoś, kto śpi przez cały dzień, który jest otoczony przez brudny dom, a na nich nakładają się zadania. W rzeczywistości wiele kobiet cierpiących na PND wygląda na to, że mają kontrolę nad swoim życiem i bardzo trudno jest dostrzec tę fasadę. Ale wydostawanie się z łóżka i wykonywanie czynności życiowych nie jest wskaźnikiem zdrowia psychicznego.
9. Jestem zbyt silny na depresję
Jako społeczeństwo musimy ponownie zdefiniować siłę. Czy to ktoś, kto nigdy nie upada? A może to ktoś, kto może spaść z największej wysokości i nadal podnosić kawałki? Kiedyś myślałem o tym pierwszym, a teraz widzę to drugie. Po doświadczeniu PND nie czyni mnie słabym ani mniejszym niż ktokolwiek inny - to po prostu część mojej historii.
10. Odzyskałem i to wszystko
Każdy, kto cierpiał na depresję, jest bardziej zagrożony ponownym doświadczeniem. To nie jest coś, co po prostu znika, nigdy się nie pojawia. Na pewno wciąż mam swoje chwile, ale teraz wiem, żeby trzymać je w ryzach i uważać na znaki.
Informacje te zebrano dzięki badaniom i dyskusji z dr Nicole Highet, psychologiem i przywódcą programu okołoporodowego Beyond Blue.
Jeśli czujesz, że doświadczasz depresji, wejdź na stronę Beyond Blue, zadzwoń do niej pod numer 1300 22 4636 lub odwiedź swojego lekarza rodzinnego, aby omówić swoje obawy.