"Jeszcze tylko jeden": dodawanie do rodziny, kiedy myślałeś, że skończyłeś
"Nie ma mowy, nie ma dla mnie więcej" - mówisz, obejmując pakiet radości, który właśnie uczynił twoją rodzinę kompletną. "Skończyliśmy" staje się twoją wytartą odpowiedzią na to nieuchronne pytanie.
Gdy mijają lata i nieprzespane noce z noworodkiem stają się odległym wspomnieniem, prawie masz to przedmuszsze odbicie w swoim kroku. Ale dla niektórych mam coś za nimi: gorączka niemowlęcia.
"Kiedy miałam 39 lat, pewnego dnia obudziłam się i pomyślałam:" Zaczekaj! Nie skończyłem! ", Mówi Nicole McLachlan. "Uczucie pojawiło się znikąd, ale było intensywne i bez cienia wątpliwości wiedziałem, że muszę mieć kolejne dziecko".
Była to twarz dla mamy, która zadeklarowała, że jest "w 100 procentach pewna", że nie będzie miała kolejnego dziecka po tym, jak powitała syna pięć lat wcześniej. Poważna depresja poporodowa, po której nastąpiły trudne lata malucha, dała McLachlanowi wszelkie powody, by zatrzymać się u jednego dziecka - a wraz z dwójką starszych pasierbów poczuła, że kolejne dziecko byłoby zbyt wielkim problemem dla męża.
Ale kiedy uderzyła gorączka niemowlęcia, odkryła, że jej mąż był rzeczywiście "bardzo miły" dla tej idei, a dziewczynka była już w drodze.
To ekstremalne emocjonalne pragnienie dziecka, często sprzeczne z dawnymi wierzeniami lub racjonalną myślą, definiuje "gorączkę dziecięcą". Niedawne badania wykazały, że gorączka niemowlęcia, określana również jako uczucie kpiącej czy rozgorączkowanej, nie jest tylko czymś przedstawionym w kulturze popularnej, ale jest "odrębnym zjawiskiem psychologicznym".
Jeden z badaczy, dr Gary Brase, mówi o odkryciach: "Odkryliśmy, że niektóre z kluczowych rzeczy, które doprowadziły do gorączki dziecięcej (lub, odwrotnie, awersja do posiadania dzieci), dotyczyły spraw związanych z niemowlętami. . "
Widywanie przyjaciół z ich dziećmi było czymś, co Vicki Williams powiedziała, że wywołało chęć poszerzenia rodziny, którą uważała za kompletną przez wiele lat. Mając stosunkowo młode małżeństwo, miała syna, gdy miała 24 lata, a potem córkę kilka lat później. Mówi, że czuła się zadowolona i pobłogosławiona swoją "parą gołębi", ale kiedy jej córka zaczęła naukę, a wielu przyjaciół Williamsa zaczęło mieć własne dzieci, jej uczucia zaczęły się zmieniać.
"Później, gdy moja najlepsza przyjaciółka oznajmiła, że jest w ciąży z trzecim dzieckiem, naprawdę, naprawdę poczułem, że chcę mieć jeszcze jedno dziecko bardziej niż kiedykolwiek", wspomina.
Jednak z historią endometriozy Williams miał trudności z zajściem w ciążę. Po kilku latach próbowania dziecka i jej dzieci w wieku 9-11 lat, Williams i jej mąż odbyli wizytę w klinice IVF. Mówi: "Wchodzenie do tej kliniki sprawiło, że pragnę jeszcze jednego dziecka bardziej niż kiedykolwiek".
Zaszła w ciążę po drugiej próbie IVF, w wieku 35 lat. "Nie byłem tak sprawny jak byłem w młodości, więc bycie ponownie w ciąży było prawdziwym szokiem" - mówi.
WIlliams również zastanawiał się nad innymi dziećmi. Syn Williamsa był podekscytowany nowinkami dla dzieci, ale reakcja jej córki była inna: "Płakała ponad godzinę. Czuła, że mniej kocham ją w tym czasie i że dziecko ma zamiar ją zastąpić. "
Williams twierdzi, że starała się włączyć starsze dzieci w ciążę i poród. "Uczęszczali na ultradźwięki i czekali na zewnątrz, kiedy urodziło się dziecko. Mieli nawet pierwsze przytulenie. "Teraz bardziej jak" druga mama "dla jej młodszego brata, córka Williamsa szybko się zakochała. "Oglądanie moich starszych dzieci z naszym nowym dzieckiem i okazanie mu tyle miłości było cudownym doświadczeniem
Czułem się naprawdę szczęśliwy, nasza rodzina była kompletna. "
Psycholog kliniczny Lynn Jenkins zgadza się, że starania o włączenie starszych dzieci mogą pomóc w ułatwieniu przejścia, gdy spodziewają się dziecka. Malowanie realistycznego obrazu życia noworodkiem i uspokajającymi starszymi dziećmi, że mają stałe miejsce w rodzinie i szczególne miejsce w twoim sercu, to także rzeczy, które mogą pomóc, mówi.
Rodzicielska wina i trudne zachowania od istniejących dzieci to tylko niektóre z wyzwań, które mogą pojawić się, mówi. Ostrzega, że decyzja o dodaniu dziecka do ustalonej jednostki rodzinnej zasługuje na ostrożne przemyślenie.
"Pewnie mądrze jest spać przez chwilę i zadać sobie pytanie:" Co będę ryzykował, dodając nowe dziecko do mojej obecnej rodziny? " kontra "Co będę ryzykował, nie dodając nowego dziecka?" - radzi.
Czasami pojawiają się nieoczekiwane wyzwania. Zaledwie dziewięć miesięcy po przybyciu na świat upragnionego trzeciego dziecka Williams był zszokowany odkryciem, że znowu zaszła w ciążę. "To było jak posiadanie bliźniaków. Musieliśmy kupić większy dom i większy samochód. To była naprawdę ciężka praca
ale nie mogliśmy sobie wyobrazić życia bez nich obojga ".
McLachlan twierdzi, że codzienna żonglerka jest podstępna, ale nie jest to dla niej najtrudniejsza część: "To różnica w etapach życia i zainteresowaniach nieco dalej w torze, które mają wpływ na całą rodzinę.
"Ale warto każdego trudnego, frustrującego momentu."