Jestem gwałcicielem, który próbuje zajść w ciążę i to jest to, co jest
Kiedy przeżyjesz traumę seksualną, tak jak ja, seks staje się naprawdę skomplikowaną rzeczą. Są dni, tygodnie, a nawet miesiące, kiedy fizyczna intymność wydaje się czymś nieosiągalnym. Są chwile, kiedy nawet bycie w moim własnym ciele nie wydaje się bezpieczne i chwile, kiedy nawet mój partner czuje się zagrożony. I chociaż nawigacja po skomplikowanych wodach relacji seksualnej, w której jeden z nas jest ofiarą traumy, jest wystarczająco trudna, staramy się również mieć dziecko.
Dla większości, próba poczęcia wydaje się być niczym nie myślenia. Co lepiej usprawiedliwiać dużo i dużo seksu ze swoim partnerem? Śledzisz swój okres, zauważ, kiedy jesteś płodny, i - huk! (dosłownie) - dostaniesz się do pracy. Ludzie robili to od początku czasu; niektórzy konserwatywni chrześcijanie (i Republikanie) przysięgają, że to jedyny powód, dla którego powinniśmy uprawiać seks, a to jedna z najbardziej naturalnych rzeczy, które mogą się zdarzyć między dwojgiem zakochanych. Ale kiedy jesteś ofiarą gwałtu, próba zajścia w ciążę nie jest tak prosta.
Ale, o Boże, chciałbym, żeby tak było w moim przypadku. Nie mogę nawet policzyć liczby nocy, które leżałem w łóżku, żałując, że seks nie ma sensu. Spędziłem wiele godzin próbując się psychicznie po prostu przewrócić, zrobić ruch . "W porządku, " mówię sobie. "Jest taki gorący", myślę, patrząc na mojego męża. I to prawda, jest taki gorący. Ale niekoniecznie jest prawdą, że jest OK, lub że wszystko OK.
Odkąd skończyłem 18 lat, moje ciało było polem bitwy. Blizny mojej przeszłości są niewidzialne, ale noszę je do środka. Zostałem zgwałcony więcej niż jeden raz, zaatakowany więcej razy, niż mogę zliczyć. To nie tylko seks wydarzyło się po tym, jak powiedziałem "nie", że prześladuje mnie, ale także mniejsze naruszenia. Seks, który się wydarzył, gdy byłem zbyt pijany, aby pamiętać, po omacku, które miało miejsce w zatłoczonym barze, werbalnych napadów na drodze szykan ulicznych, które towarzyszyły mi regularnie. Wiele razy oddawałem swoje ciało tak, że mogłem poczuć, że mam jakąś wolną wolę lub wyzwolenie, ale to tylko sprawiło, że poczułem się jeszcze gorzej.
Niektóre z najbardziej traumatycznych seksu, jakie kiedykolwiek miałem, były zgodne, seks powiedziałam tak, ponieważ czułem, że powinienem.
Wstyd moich naruszeń jest lepki, utknął gdzieś pod moją klatką piersiową, przylgnął do mojej klatki piersiowej. Nie obwiniam siebie za to, co inni mi zrobili, ale obwiniam siebie za to, co zrobiłem w odpowiedzi, nadwyżkę rekompensaty poprzez bolesną rozwiązłość, za czasów, kiedy powiedziałem tak, ponieważ przynajmniej mogłem poczuć się jakbym miał jakąś kontrolę, chociaż Martwiłem się, że nigdy nie będę miał żadnych. Poprzez terapię, pisanie, rehabilitację, leczenie, naprawdę nie mogę pozbyć się tego wstydu. Bez względu na to, co robię, to trwa. Chociaż ja też. Nieustannie pragnę przezwyciężyć wstyd i pokonać moją traumę. Nie chcę być ofiarą, za którą moi sprawcy mnie zabrali, ofiarą, której mnie zmusili. Byłem ofiarą, ale nie jestem ofiarą.
I tak próbuję ponownie następnej nocy. Odwróć się, wykonuj ruch .
Problem z uprawianiem seksu jako osoby, która przeżyła traumę, jest dla mnie nie traumatyczna. Moja trauma objawia się drętwieniem i dysocjacją. Jestem fizycznie obecny, ale mentalnie, odszedłem. Wszedłem gdzieś w siebie, zostawiając skorupę osoby, która jest zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie odrętwiała. Nie czuję penetracji; Wyglądam całkowicie bez entuzjazmu. Jest to rzecz, która mi się przydarza, ale nie jest rzeczą, w której uczestniczę, poza dopuszczeniem jej do mojego ciała.
Jestem zły, że ci ludzie z mojej przeszłości są teraz w moim łóżku z nami. Jestem zła na rzeczy, które mi zabrali, za intymność, której tak bardzo się staram. Jestem zły na siebie za to, że nie jestem w stanie się z tym pogodzić, zły, nie mogę po prostu iść dalej. Już ich nie nienawidzę, ale w te noce nienawidzę siebie.
Jeśli nie mogę się zmusić, żeby to zrobić wkrótce, oznacza to, że minął kolejny miesiąc i będziemy musieli poczekać do następnego. Sprawia, że czuję się jakbym musiał zrobić niemożliwe, wykonać coś, co nie jest prawdziwe. Ale ile lat spędziłem na uprawianiu seksu i ile szkód wyrządziło mi emocjonalnie? Niektóre z najbardziej traumatycznych seksu, jakie kiedykolwiek miałem, były zgodne, seks powiedziałam tak, ponieważ czułem, że powinienem.
Muszę zastanowić się, czy teraz chcę zajść w ciążę. Kolejny miesiąc jest OK, ale co, jeśli to się nie stanie za pierwszym razem? Ile miesięcy to zajmie? Jak długo możemy czekać? Jest taka część mnie, która chce się z tym pogodzić, która ma nadzieję, że poczniemy przy pierwszej próbie, tak jak zrobiliśmy to z naszym pierwszym. Ale jest jeszcze inna część mnie, która ma nadzieję, że będziemy musieli spróbować dłużej, mocniej, ponieważ zmusza to fizyczną intymność, którą tak trudno uzyskać uraz.
Jestem zły, że ci ludzie z mojej przeszłości są teraz w moim łóżku z nami. Jestem zła na rzeczy, które mi zabrali, za intymność, której tak bardzo się staram. Jestem zły na siebie za to, że nie jestem w stanie się z tym pogodzić, zły, nie mogę po prostu iść dalej. Już ich nie nienawidzę, ale w te noce nienawidzę siebie.
Powtarzam. Odwróć się, wykonuj ruch .
Jak masz dziecko, gdy seks jest taką walką? Nasz terapeuta sugeruje użycie doustnej strzykawki i sterylnego kubka w celu amatorskiej inseminacji. Śmiejemy się, ale ona nie żartuje. Rozważam to krótko i czuję ulgę, a potem smutek. Czy do tego doszło? Żadne z nas tego nie chce. Tak, chcemy mieć dziecko, ale chcemy też mieć siebie nawzajem. Mówimy o tym, jak to było na początku, zanim poczułem się bezpiecznie z nim. Na początku, kiedy był po prostu kolejnym facetem, mój strażnik jeszcze nie upadł. Moglibyśmy uprawiać seks - namiętny, szorstki, stały seks - bez ciężaru mojej traumy między nami. Podobnie jak wiele osób, które przeżyły traumę, emocjonalna intymność powoduje pojawienie się tej trudności; kiedy czuję się bezpiecznie, by powiedzieć "nie", robię to, a potem nie przestaję odmawiać, bo mogę. Momentalnie tęsknimy za tym, tęsknie za tym.
Ale tak naprawdę nie. Ponieważ wtedy używałem seksu jako samozagłady, przekonując się, że byłem wyzwolony, silny i nad tym, przez co przeszedłem. To był wysiłek, by odmówić bycia tym, co mi się przydarzyło, a zamiast tego być tym, kim chciałem być. Ale on nie uprawiał seksu z prawdziwym mną, uprawiał seks z przedstawieniem tego, co uważałem za seks.
Teraz tęsknimy za intymnością po fakcie. Tęsknię za ciałami gorącymi, spoconymi, splątanymi w prześcieradła. Właśnie tego pragnę z powrotem - uczucie bliskości, które pojawia się, gdy ktoś inny jest w tobie, tak blisko, jak inna osoba może być fizycznie.
Przypominam sobie. Odwróć się, wykonuj ruch .
Zastanawia się nad chwilami, które pozwalają mi wreszcie wciągnąć jego twarz do pocałunku. Tak, chcemy mieć dziecko. Pod pewnymi względami jest to transakcja, środek do celu. Nie możemy myśleć, że jego plemnik nie znajdzie mojego jaja. Ale to o wiele więcej. Chodzi o to, by nikomu innemu nie ukraść tego od nas. Chodzi o dwoje ludzi, którzy kochają się nawzajem i pragną wyrazić to naszym ciałem. Chodzi o stworzenie drugiego człowieka, który pokochamy, który wywodzi się z naszej własnej miłości.
Mamy już jedno piękne dziecko, które rozjaśnia nasze życie. Rodzina, którą wspólnie stworzyliśmy, daje nam radość w sposób, o którym nigdy nie myśleliśmy, że jest możliwe. A teraz chcemy powiększyć tę rodzinę, aby wnieść jeszcze więcej radości do naszego życia. Już czas, wiemy. I tak robię ruch. A kiedy skończymy, oceniam, jak się czuję. DOBRZE. Może dobrze. Może smutno. Może tak, jak chcę spróbować jeszcze raz. I znowu. I znowu.