Zostałem zmuszony do zrobienia znieczulenia zewnątrzoponowego i naprawdę go poniosłem

Zawartość:

Pod koniec lata 2012 r. Nie byłem przygotowany do rozpoczęcia pracy. Czytałem każdą książkę dla dzieci sprzedawaną nowym, nieświadomym mamom i, przez 39 tygodni, błagałem mojego doktora, żeby mnie nakłonił. Podczas gdy ciąża była tak piękna, jak mi obiecano, uderzałabym w ścianę totalnej namiętności, jak wiele innych kobiet. W jednej z wielu zbędnych książek o wychowywaniu dzieci, które przeczytałem na okładce, autor zasugerował, żebym napisał szczegółowy plan narodzin, ponieważ byłby to mój pierwszy dziecko i ważne było, aby moje życzenia podczas mojej pracy i dostawy były jasne. . Na początku mojej listy chciałem uniknąć znieczulenia zewnątrzoponowego za wszelką cenę. Chociaż nie jestem typem kobiety, która zazwyczaj bierze stronę, gdy chodzi o kontrowersyjne tematy, takie jak czy dostać znieczulenie zewnątrzoponowe - zdecydowanie wierzę w swoje własne - zdecydowałem się długo zanim poczułem moją pierwszą falę bóle porodowe, których nie chciałem znieczulenia zewnątrzoponowego, ponieważ chciałem zaufać mojemu ciału, aby zrobił to, co powinno wiedzieć, jak zrobić bez znieczulenia zewnątrzoponowego. Przynajmniej chciałem dać mojemu ciału szansę samodzielnego robienia rzeczy.

Około 22.00 w środową noc w trakcie studiów poczułem mój pierwszy ból porodowy. To było jak lekki skurcz menstruacyjny, który był bardziej denerwujący niż bolesny. Przeszedłem jednak całe 40 tygodni, nawet bez skurczu Braxtona Hicksa, więc czułem, że ciąża stanie się nieskończonym stanem mojej istoty. Ale kiedy poczułem pierwsze oznaki porodu, które oznaczało, że moje dziecko faktycznie przychodziło, szybko podszedłem do szpitala. To był mój pierwszy błąd. Nie zdawałem sobie sprawy, że po przyjęciu do szpitala moja kontrola nad sytuacją znacznie się zmniejszy. Kiedy już się zameldowałem, czułem, że mój plan porodu był równie cenny jak chusteczka po wytarciu nosa. Byłbym lepszy, używając go do zrobienia origami.

Przybywając do szpitala, mój OB-GYN przyznał mi, mimo że byłem tylko około 4 centymetrów. Powiedziałem mojej pielęgniarce, gdy tylko zapytała, czy chcę mieć znieczulenie zewnątrzoponowe, że jestem pozytywna, że ​​nie chcę znieczulenia zewnątrzoponowego. Przewróciła oczami, zaśmiała się bardzo głośnym śmiechem (choć wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy) i zaoferowała lekki środek uspokajający, który pomógłby mi przespać całą noc, która nie wpłynie na dziecko. Kiedy następnego ranka wstało słońce, moje skurcze nabrały intensywności i częstotliwości. Za każdym razem, gdy pielęgniarki pytały, czy chcę mieć znieczulenie zewnątrzoponowe, odmówiłem.

Uświadomiłem sobie, że moje znieczulenie zewnątrzoponowe zgromadziło się na jednej stronie mojego ciała i poczułem pełen ból w mojej pracy na drugiej połowie. Pitocin zwiększył moje skurcze do nieznośnego natężenia i leżąc w szpitalnym łóżku, jedyne, co mogłem zrobić, to krzyczeć tak głośno, jak to tylko możliwe, gdy przejeżdżał przeze mnie pociąg skurczów.

Około 6 centymetrów rozszerzyło się, moi lekarze postanowili interweniować, ponieważ mój postęp zwolnił. Pielęgniarka, prawie tak uporczywie, że wydawało mi się, że nie mam opcji, podała Pitocin. Wchodząc do pracy, chciałem iść bez narkotyków i unikać znieczulenia zewnątrzoponowego. Jednakże, kiedy Pitocin zaczął zwiększać moją pracę, skurcze były nie do zniesienia. Każdy skurcz uderzył mnie jak autobus jadący 100 mph, i czułem, że mój wybór, by urodzić, pozwalając mojemu przewodnikowi ciała, został mi odebrany przedwcześnie. Poczułem, że opanował mnie znieczulenie zewnątrzoponowe po tym, jak mój lekarz dał mi Pitocin, i szczerze mówiąc, zmieniło to moje doświadczenie porodowe w dokładnie to, czego nie chciałem.

Niecałe 30 minut po podaniu Pitocyny wszystko, co mogłem zrobić, o ile chodzi o leczenie bólu, krzyczało, błagało i wołało o znieczulenie zewnątrzoponowe. Zanim doszedłem do pełnego krzyku, pielęgniarka znowu zaoferowała znieczulenie zewnątrzoponowe i chociaż byłam w sali porodowej z moją pielęgniarką i moim partnerem, czułam się samotna. Moja pielęgniarka i moja partnerka zachowywały się tak, jakbym chciała przejść przez ten proces bez leków przeciwbólowych była wyzywającą postawą, aby "udowodnić", że mogę to zrobić, i kiedy w końcu zapadłem i poprosiłem o znieczulenie zewnątrzoponowe dzięki niewiarygodnemu bólowi Pitocina Skąpe skurcze sprawiły, że poczułem porażkę i brak wsparcia.

Przez pierwsze dwie godziny po podaniu znieczulenia zewnątrzoponowego odetchnęłam z ulgą. Oczywiście, uzyskanie znieczulenia zewnątrzoponowego nie było częścią mojego planu urodzenia, ale ból Pitocin zniknął i w końcu poczułem, że mogę po prostu spędzać wolny czas. Niestety byłaby to moja jedyna ulga. Moja pielęgniarka zasugerowała, że ​​próbuję się zdrzemnąć, kiedy tylko mogłem, więc przyjąłem jej radę i przetoczyłem się na bok, by złapać kilka minut odpoczynku. Mniej więcej godzinę później zdałem sobie sprawę, że moje znieczulenie zewnątrzoponowe zlało się z jednej strony ciała i poczułem pełen ból w mojej pracy na drugiej połowie. Pitocin zwiększył moje skurcze do nieznośnego natężenia i leżąc w szpitalnym łóżku, jedyne, co mogłem zrobić, to krzyczeć tak głośno, jak to tylko możliwe, gdy przejeżdżał przeze mnie pociąg skurczów.

Leżąc w moim łóżku, moje nogi odrętwiały od ostatniej dawki mojego nadtwardówkowego, czułem się, jakbym był tym, który został pokonany. Nie chciałem znieczulenia zewnątrzoponowego i siedząc tam samemu, czułem się, jakbym już zaczął zepsuć całą sprawę macierzyństwa.

Gdy moje dziecko przyszło zdrowe i płakało, cieszyliśmy się krótkim momentem od skóry do skóry, zanim szybko przeniesiono go do przedszkola, gdzie wszyscy podążali. Leżąc w moim łóżku, moje nogi odrętwiały od ostatniej dawki mojego nadtwardówkowego, czułem się, jakbym był tym, który został pokonany. Nie chciałem znieczulenia zewnątrzoponowego i siedząc tam samemu, czułem się, jakbym już zaczął zepsuć całą sprawę macierzyństwa.

Patrząc wstecz, jedyną rzeczą, którą absolutnie zmienię, gdybym był ponownie w ciąży, byłaby przejęcie kontroli nad moim doświadczeniem porodowym. Z początku obawiałem się, że po raz pierwszy wejdę do pracy, ale przekazałem moją władzę i prawo do wyboru pielęgniarkom i lekarzom tego, czego chciałem dla siebie i mojego dziecka. Nie dałem mojemu ciału szansy na przetrwanie doświadczenia narodzin bez uczucia pośpiechu, tak jak miałem nadzieję. Odkąd zaczęła się moja praca, czułem, że zrezygnowałem z kontroli nad postępem. Ponieważ nigdy nie przeżyłem tego doświadczenia, zanim dowiedziałem się, że są pewne aspekty procesu rodzenia, musiałem rozluźnić moje stery, ale sprawy potoczyły się najgorzej, gdy poczułem, że zostałem nie mam własnego głosu.

Pod koniec tego wszystkiego, mój syn urodził się i moje ciało było nienaruszone, ale gdybym kiedykolwiek miał okazję narodzić się ponownie, spełniłbym moje pragnienie i stworzyłoby doświadczenie narodzin, które zbliżyłoby się do możliwości rodzaj dostarczenia, jakiego pragnąłem.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼