Straciłem ciężar dziecka i byłem wstrząśnięty tym, co poczułem

Zawartość:

Stałem na wadze, wstrzymując oddech, tak jak chciałem, aby liczba pode mną przestała migać i ustabilizować się. Od urodzenia moich bliźniaków dwa lata temu próbowałem wrócić do mojej wagi przed urodzeniem dziecka, przekonany, że czyniąc to, stałbym się szczęśliwszą osobą i lepszą matką. Przez wiele miesięcy pociłem się i liczyłem kalorie i obsesję na punkcie trzech liczb, które się na mnie patrzyły, przekonane, że wszystkie te czasy, kiedy odmawiałem bekonu podczas płaczu z pożądaniem, miały się opłacić. A może to było?

Kiedy dowiedziałem się, że jestem w ciąży z bliźniakami, wiedziałem, że przybierze na wadze w czasie ciąży i byłam w zgodzie z tym faktem. Byłem zdrową, aktywną osobą, zanim zostałem rodzicem i planowałem pozostać w tym stanie podczas mojej ciąży, jednocześnie odżywiając moje dzieci najlepiej jak potrafiłem. Założę się, że po porodzie złapię podwójny wózek spacerowy i wrócę do dawnego siebie; w moich starych spodniach w mgnieniu oka.

Ale moja ciąża nie była płynną żeglugą, a ostatnie dwa miesiące spędziłem na ścisłym leżeniu w łóżku, zanim dostałem przedwczesną porcję za pośrednictwem awaryjnego c-sekcji. Dodajmy do tego fakt, że podczas porodu doznałem poważnego naciągnięcia mięśni podczas pleców, dwóch niedowagowych niemowląt, które wymagały butelek co dwie godziny, i bardzo mało snu, i łatwo jest zrozumieć, dlaczego ciężar, jaki uzyskałem podczas ciąży, postanowił pozostać długo po tym, jak moje dzieci uderzyły w swoje pierwsze tort urodzinowy.

Aby być postrzeganym jako "dobra" mama, musiałem zrobić więcej, niż zaopiekować się moimi dziećmi; Musiałem też zajrzeć do części.

Zamiast być dumnym z faktu, że utrzymywałem przy życiu dwie malutkie niemowlęta, pozwoliłem, aby fakt, że jeszcze nie wróciłem do mojej wagi przedmałżeńskiej sprawiło, że poczułem się jak zawód matki.

Pisząc dla rodzicielskich stron internetowych, często spotykam się z wywiadami z celebrytami, którzy niedawno mieli dzieci, a te wywiady zawsze, bez żadnych wątpliwości, zawierały wzmiankę o tym, jak szybko te nowe matki "odskoczyły" po ciąży. Widziałabym te smukłe matki z noworodkami i dziewiczymi żłobkami i sądzę, że wyglądały na tak szczęśliwych i pewnych swojej nowej roli. Byłem pewien, że gdybym mógł stracić wagę dziecka, ja też zostałbym przemieniony w mamę w nieskazitelnym domu. Pomyślałem, że utrata wagi dziecka była odpowiedzią na magiczną umiejętność radzenia sobie z przeszkodą rodzicielską, zamiast zasięgnąć porady Google i porady. Czułem, że aby być postrzeganym jako "dobra" mama, musiałem zrobić więcej, niż zaopiekować się moimi dziećmi; Musiałem też zajrzeć do części.

Wiedziałem, że porównywanie się do kogokolwiek innego, nie mówiąc już o kimś, kto ma środki dla niani, osobistego trenera i prywatnego szefa kuchni, nie jest sprawiedliwe, ale nie mogłem się oprzeć. Bez względu na to, jak dobrze rosły moje dzieci lub jak szczęśliwa była moja rola jako nowa mama, widząc skalę odzwierciedlającą liczbę, z której nie korzystałem każdego ranka, ważyła mnie. Gdyby moje dzieci były wybredne lub nie drzemały, miałem irracjonalną myśl, że gdybym tylko mogła wrócić do moich przedpokójowych dżinsów, moje niemowlęta zamieniły się w aniołki, które spały spokojnie i jadły na komendę i tworzyły magiczne pieluszki, które nigdy nie pachniało ani nie niszczyło kogoś.

Przez wiele miesięcy byłem kobietą na misji, a cel powiedzenia "Straciłem wagę dziecka" sprawił, że straciłem z oczu wszystkie inne zdrowe kamienie milowe, które osiągnąłem. Nie miało dla mnie znaczenia, że ​​powoli odzyskałem swoją siłę rdzenia i że udało mi się utrzymać deskę dłużej niż kiedykolwiek wcześniej. Podjąłem wysiłek, aby zrzucić te funty szybciej i chociaż mój niepokój bardzo skorzystał na moim nowym hobby i miałem lepszy układ sercowo-naczyniowy niż kiedykolwiek w moim życiu, nie obchodziło mnie to. Odczyt na skali polegał na tym, jak ustaliłem moją wartość, a jeśli ta liczba nie spadła, zamiast tego rzuciłem się na siebie.

W tym pamiętnym poranku, kiedy w końcu nadrobiłem skalę i zobaczyłem, że wróciłem do mojej wagi przedmałżeńskiej, nic się nie stało .

Pociłem się, policzyłem kalorie i trochę więcej potu, odmawiając sobie wszystkich moich ulubionych przysmaków, nawet twizzlerowych pączków i skórek, najsłynniejszych cukierków na świecie. Przestałem jeść węglowodany, nie dlatego, że chciałem, ale dlatego, że czułem, że to jedyny sposób na osiągnięcie mojego celu, jakim jest odzyskanie ciała po urodzeniu dziecka.

Posiadanie tak ograniczonej diety sprawiło, że byłem bardzo nieszczęśliwy. Byłem urażony obserwując, jak mój partner lub przyjaciele cieszą się chlebem i makaronem, a fakt, że moi chłopcy ciągle próbowali nakarmić mnie swoimi krakersami, sprawia, że ​​myślę, że nawet oni zrozumieli, że nie jestem szczęśliwy.

Myślałem, że osiągnęłabym nirwanę, gdy tylko ciężar zniknie, że nareszcie będę całkowitą paczką, Doskonałą Mamą. Jednak tego pamiętnego ranka, kiedy w końcu nadrobiłem skalę i zobaczyłem, że wróciłem do mojej wagi przedmałżeńskiej, nic się nie stało .

Spojrzałem w dół i zobaczyłem numer, nad którym pracowałem od miesięcy. Rozejrzałem się po pustej łazience i znów na skali, czekając na coś - cokolwiek - by poczuć się inaczej, być innym. Moja skala nie wibrowała z radości ani nie rzuciła na mnie wszystkich Transformatorów i nie wyskoczyła, by poklepać mnie po plecach. Nikt nie wyskoczył z prysznica z gratulacyjnym bukietem róż, świecącą tiarą lub bonem do spa. Pasek tekstowy nie pojawił się na spodzie mojego lustra deklarując: "Osiągnięcie odblokowane: ciężar przedmałotowy".

Nawet ja nie byłem zachwycony osiągnięciem mojego celu. Zamiast poczuć się spełnionym i dumnym, poczułem silne pragnienie porannej filiżanki kawy. Ulżyło mi, że skończyłem walkę w skali, ale nie wiedziałem, dlaczego nie jestem tak podekscytowany, jak myślałem.

Mimo że myśl o tym, że utrata wagi dziecka zmieniłaby moje życie, wszystko pozostało takie samo. Kiedy odważyłem się wyjść na zewnątrz z moim nowym "przedczłowiekiem", inne matki nie zbliżyły się do mnie na placu zabaw, aby dołączyć do tajnego stowarzyszenia kobiet, które również straciły wagę dziecka. Nikt nie nazwał mnie "gorącą mamusią" z przejeżdżającego samochodu. Pracownicy kasowi i bankierzy nadal patrzyli na mnie, żeby zgarnąć bliźniaków. Moi synowie nadal byli tą doskonałą mieszanką malucha uroczą i frustrującą.

Mój partner kocha mnie tak samo, niezależnie od tego, jak wyglądam, więc utrata wagi dziecka nie zmieniła nagle naszego małżeństwa w parną powieść romantyczną. Oczywiście, był pomocny i uzupełnił mój nowy kształt, ale mamy małe dzieci. Nasze dzieci myślą, że spanie po szóstej rano "śpi", więc jeśli masz wybór między "Netflix i chill" lub "Netflix przez pół epizodu Orphan Black, a potem zemdlejesz", wybieramy to ostatnie prawie za każdym razem. Jak się okazuje, moje ciało jest zdolne do ślinienia się we śnie przy dowolnej wadze.

Ponieważ mieszkam dla wygody i mam szafę pełną rozciągliwych spodni do jogi i workowate koszule z długimi rękawami, które zawsze mi pasują, nie mogę nawet powiedzieć, że osiągnięcie wagi przedmałżeńskiej sprawiło, że poczułam się lepiej w moich ubraniach. Jedyną rzeczą, która się zmieniła był mój rozmiar biustonosza, a ponieważ biustonosz jest jedną z moich najmniej ulubionych rzeczy do zrobienia obok czyszczenia zębów, chodzenie na zakupy biustonosza było bardziej karą za utratę wagi, a nie nagrodę.

Po kilku tygodniach monitorowania wagi każdego ranka, aby sprawdzić, czy utrzymuję moją nową osobowość jako mimę przed ciałem, w końcu zrozumiałem, dlaczego czułem tak ambiwalentny stosunek do osiągnięcia celu, który wydawał się tak ważny. Teraz, gdy znalazłem drogę powrotną do zdrowej i aktywnej, nie chciałem, aby moje cielesne dziecko było z powrotem.

Moje przedurodzeniowe ciało było cudowne, ale należy do kobiety, która nigdy nie trzymała w ramionach dwóch malutkich niemowląt. Moje ciało przedwcześnie urodzone nigdy nie było przytulone, przytulone i pokryte płynami ustrojowymi; nigdy nie doświadczyła wszechogarniającej miłości, którą czujesz do kogoś, kto nazywa cię "mamusią". Ta liczba, ta osoba, istniała jeszcze kilka lat temu. Teraz wydaje mi się to miłym wspomnieniem, które czasami lubię rozważać, ale nie kimś, kim chcę być dzisiaj.

Kochałem moje przedurodzeniowe ciało, ale już tego nie chcę.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼