Pozwalam, aby moje 6 i 7-letnie dzieci wybierały ich noce na tydzień i oto, co się stało

Zawartość:

Nie pasuję do harmonogramów. Nie chodzi o to, że nie rozwijam się z nimi, ponieważ tak, ale po prostu nie mogę wydawać się konsekwentni. Moja córka rozwija się zgodnie z harmonogramem. Przez ostatnie siedem lat jej życia zawsze miała dokładnie taki sam czas do spania. (Chociaż w lecie pozwalamy jej zasnąć później.) Zanim mieliśmy jej harmonogram, zmagaliśmy się, by ją sprowadzić do łóżka, jeśli z jakiegokolwiek powodu spóźnimy się o 7:30. Mój partner i ja błagalibyśmy ją, żeby poszła spać, a ona by to zrobiła, ale nie bez wielkiego łkania i krzyków. Od najmłodszych lat każda zmiana w harmonogramie wywoływałaby chaos. Z drugiej strony mój syn może mniej obchodzić rutynę i strukturę na dobranoc. Wydaje się, że wszystko dobrze, bez względu na sytuację. Przez lata, gdy Riley narzekał i płakał z powodu przemęczenia, Beck zwykle po prostu odszedł i znalazł sobie spokojne miejsce do spania. Ze względu na ich różne potrzeby starałem się zachować spójność z ich harmonogramem snu, ale wraz z wiekiem zastanawiałem się, czy pozwolić moim dzieciom wybrać własne łóżka.

Moja córka ciężko pracowała, zwracając uwagę na jej ciało i słuchając wskazówek, jak ją wysyła. Ciężko pracowaliśmy, aby dowiedzieć się, jak wygląda zmęczenie, aby teraz mogła nam to przekazać. Zdaje sobie sprawę, że bez sporego snu nie będzie cieszyć się ze szkoły następnego dnia. Pora snu mojego syna jest taka sama jak jego siostry, ale przez wiele nocy nie jest gotowy do spania, więc będzie czytał w korytarzu, dopóki nie poczuje, że ma ochotę iść spać. To świetny system. Ponieważ są coraz starsi, zdaję sobie sprawę, że chcą wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Zastanawiałem się, co zrobią z opcją wyboru własnego łóżka na tydzień. Czy rozpęta się piekło, czy też słuchanie ich ciał pomoże nam wszystkim?

Eksperyment

Jeszcze zanim powiedziałem moim dzieciom, że przez siedem dni będą mogli wybrać swoje noce, wiedziałem od razu, jak każdy z nich odpowie. Kiedy więc powiedziałem im o naszym nowym eksperymencie sennym, moja córka, najstarsza z nich, powiedziała: "Pójdę do łóżka o 8:30, ponieważ chcę obudzić się rano." Beck, z drugiej strony, krzyknął: "NAJBARDZIEJ POBYTU DO 12 MNIE!" Natychmiast żałując, że nie stworzyłem reguł od samego początku, powiedziałem mu, że to nie do przyjęcia. Natychmiast próbował negocjować ze mną, wskazując, że powiedziałem, że mogą "wybrać dowolny czas na dobranoc" i niestety miał rację. Ale po pewnych namowach, osiedliliśmy się o 22.00

Noc # 1

Dzieci były bardzo podekscytowane, aby zacząć. Wyszliśmy na posiłek i wróciliśmy do domu około 20:45, a Riley natychmiast martwiła się, że idzie spać zbyt późno, co było dla mnie tak niesamowite, że widziałem jako rodzica. Kiedy była dzieckiem, musiała być w łóżku na czas, a jako maluch było jej tak trudno wyartykułować, gdy była zmęczona i wyczerpana. Teraz jest w stanie usunąć się i zasnąć, kiedy musi.

Beck ciągle powtarzał: "Pójdę do łóżka o 10! Mam zamiar zostać i czytać!" co zrobił przez około pięć minut, zanim niemal natychmiast zasnął obok mnie. Kiedy obudzili się następnego ranka, poprosiłem ich, aby podzielili się swoimi przemyśleniami poprzedniej nocy. Beck powiedział: "Spróbuję ciężej, aby nie zasnąć do 10! Byłem zbyt zmęczony ostatniej nocy." Moja córka podzielała jednak bardziej dogłębne spojrzenie na porę snu i jej wpływ na nią. "Może będę musiała iść spać wcześniej niż o 8:30", powiedziała mi, "ponieważ wciąż jestem bardzo zmęczona i nie lubię chodzić do szkoły w ten sposób." Czy mogę wcześniej spróbować iść spać, mamo? " Powiedziałem: "TAK, PRZEJDŹ DO ŁÓŻKA WCZEŚNIEJ JAK CHCESZ, ale nie ma ciśnienia".

Noc # 2

Drugiej nocy z naszego eksperymentu próbowałem upewnić się, że kolacja była gotowa i zrobiona do 18:30, co wydaje się być łatwym zadaniem, ale nigdy nie wydaje się być. Pomagało to, że na dworze było ciepło, więc dzieciom przez wiele godzin rozpraszało się bycie z sąsiadami, co dawało mi dużo miejsca do pracy i robienia obiadu. Riley wciąż przychodziła do domu, żeby sprawdzić, ile czasu minęła przed pójściem spać, i zatrzymałam się, żeby ją uspokoić, że ma jeszcze trochę czasu. Sprawdzała też, czy skończyłem kolację, ponieważ martwiła się, że straci czas dla rodziny, aby pójść spać na czas. Na szczęście zjedliśmy obiad na czas, a Riley była gotowa do łóżka, podczas gdy jej młodszy brat biegał dookoła krzycząc: "NIE MUSIAŁEM ZATRZYMAĆ ŁÓŻKA DO 10!" Myślę, że trochę przeszkadza Riley, ponieważ uwielbia chodzić spać w tym samym czasie co jej brat, ale nie narzekała. Dałem Beck'owi znać, że wchodzę do mojego pokoju przez resztę nocy, aby dokończyć pracę, i będzie musiał się zabawić. Punktem tego eksperymentu, zdałem sobie sprawę, było to, że gdybym chciał dać moim dzieciom czas, którego potrzebowali, aby móc słuchać ich ciał, musiałem fizycznie dać im przestrzeń, której potrzebowali, aby to zrobić. Kiedy Beck zdał sobie sprawę, że moim zamiarem nie jest pozostanie z nim i spędzanie czasu z nim, myślę, że początkowo był zaskoczony, ale potem ułożył stos książek.

Mimo że moje dzieci uważały, że wybieranie własnych łóżek jest wspaniałe, to dla nich liczyło się coś więcej niż to, że pozwalam im mówić.

Następnego ranka, kiedy umówiliśmy się ze sobą, Riley był w lepszym nastroju i powiedział, że czuła, że ​​wcześniejszy pora snu była dla niej lepsza, ale chciała spróbować spać o dziesiątej wieczorem z Beckiem jednej nocy. Powiedziałem, że zobaczymy. Riley wydaje się być tak głęboko poruszona, kiedy nie zasypia, czego potrzebuje, więc myśl o tym, że nie mogła spać z porannym odejściem Boba, trochę mnie zaniepokoiła. Beck jednak zdecydowanie uwielbiał ten pomysł i powiedział, że chodzenie do łóżka o 22.00 jest "zabawne". Ponieważ dzieliłem opiekę nad moimi dziećmi z ich ojcem, musieliśmy poczekać kilka nocy, aby zabrać się do miejsca, w którym skończyliśmy.

Noc # 3

Najwyraźniej Beck próbował uciec z dziesięcio-godzinnym snem u ojca, i usłyszałem o tym wszystkim, gdy zostali wyrzuceni z domu. Mój były zapytał mnie, czy sądzę, że ten eksperyment był "dobrym pomysłem" i powiedziałem mu szczerze, że nie jestem pewien. Celem eksperymentu jest eksperymentowanie i uwielbiałem dawać moim dzieciom autonomię nad czymś tak małym (w wielkim schemacie rzeczy). Nie sądzę, aby tata dzieci był podekscytowany, że eksperymentuję z ich nocami, ale i tak przeprowadziliśmy eksperyment.

Od piątku wieczorem, powiedziałem Riley, że mogłaby spróbować iść z nim do łóżka około 22, jeśli chce. Pomyślała o tym i zdecydowała, że ​​spróbuje. Obejrzeliśmy film na moim łóżku i oboje zasnęli około 20:30. Riley, podnosząc ich do łóżka, obudził się i powiedział: "Przykro mi, że nie mogłem zasnąć do 10, mamo". Po śniadaniu następnego dnia dzieciaki zapytały mnie, czy mam pozwolić im wybierać nocną noc, a ja powiedziałem im prawdę: oczywiście, że nie. Wokół rozległy się ogromne westchnienia, które nie miały absolutnie żadnego sensu, ponieważ co noc chodzą spać o tej samej porze. Ale potem znowu są 7 i 6. Czas wciąż nie jest dla nich prawdziwy. To jednak podpowiedziało mi, jak ważne i wyjątkowe są moje dzieci, które mają możliwość wyboru czegoś w swoim życiu. Dla mnie pora snu jest niewiarygodnie małym zagadkiem, ale dla nich zdanie w tej sprawie jest wszystkim. Zaczynałem zdawać sobie sprawę, że chociaż moje dzieci uważały, że wybieranie własnych łóżek było wspaniałe, to dla nich liczyło się coś więcej niż to, że pozwoliłem im wypowiedzieć się.

Noc # 4

Do czasu, gdy sobotnia noc obróciła się, odbyliśmy długi spacer po okolicy. Nie rozmawialiśmy raz na dobranoc, co było dla mnie naprawdę dobrą przerwą. Dzieci same oglądały zegar, a około godziny 9:30 poszły do ​​łazienki, żeby umyć twarz i umyć zęby. Wspaniale było patrzeć, jak wchodzą do łóżka, nie marudząc za wodą lub prosząc o pomoc w znalezieniu piżamy. Zauważyłem, że postawili na biurku własne kubki wody i kiedy już rozłożyli piżamę na ławce. Szczerze zaskoczył mnie sposób, w jaki dorośli zachowywali się jak dorośli.

Moja córka jest odpowiedzialna na wiele sposobów, ale zwykle nie przy jej ubraniu ani nie pamiętając, do czego należy. Zapamiętałem sobie, aby podzielić się tym faktem z moim byłym mężem, gdy następnym razem zapytał o eksperyment, i byłem dumny z tego, że dzieci same zajęły się całą sprawą na dobranoc. Uwielbiałem, że dało mi to chwilę na dekompresję. Zwykle jest pora snu, kiedy spieszymy się, aby wszyscy się ustatkowali, a teraz, ponieważ dzieciaki wybierały czasy, w których czuli się najlepiej dla nich, noc rozplątała się znacznie łatwiej.

Noc # 5

Jak wspomniałem powyżej, jestem okropny w dotrzymywaniu terminów. Wrzucam wszystko do kalendarza na telefonie, ale wciąż się spóźniam lub ciągle brakuje rzeczy. Zdarzyło mi się złapać, że tego wieczoru miałem spotkanie, a kiedy wybiegłem, drzwi krzyknęły do ​​mojego partnera, że ​​on jest odpowiedzialny za noc przed snem. Był, co było zaskakujące, całkowicie zdezorientowany i musiałem szybko wyjaśnić, że dzisiejszego wieczoru był odpowiedzialny za opowiadanie dzieciom, kiedy były ich nocne noce. Choć technicznie odstąpił od pierwotnego planu, dzieci nie skarżyły się, że muszą iść spać o dowolnej godzinie, którą wybrał Noah. Coraz bardziej mnie to udowadniało, że dawanie im niewielkiej odpowiedzialności było na każdym kroku bardzo poważnym efektem.

Noc # 6

W drugą, ostatnią noc eksperymentu, dzieciaki sprzeczały się o wiele za moją pociechę, a ja byłam tak oszołomiona, że ​​nie mogłam im po prostu powiedzieć, żeby natychmiast położyli się do łóżka, tak jak ja bym to zrobił. Zdałem sobie sprawę, że pora snu oznacza dla mnie również przerwę, a bycie tak późno nie pomoże mi oderwać się od nich. Więc usadowiłem się na kieliszku wina - OK, dwie szklanki - żeby zrobić to przed porą snu. Riley poszła spać około 20, ale ciągle dzwoniła do Becka, żeby "przyszedł się z nią przywitać". Zaczynałam odczuwać frustrację, ponieważ nie jest tak, jak działa na dobranoc, ale w końcu Beck po prostu usiadł z książkami w łóżku. Chcę od totalnej frustracji do bycia całkowicie łzami w oczach nad tym, jak słodko są ze sobą.

Noc # 7

O siódmej nocy, jedyne, o czym mogłem pomyśleć, to: wreszcie! Zrobiliśmy to! Riley poprosiła o pozostanie do 10 lat z bratem, ponieważ była to ostatnia noc, kiedy przeprowadzaliśmy eksperyment, i powiedziałem jej, że jest w porządku. Zjedliśmy później kolację, usiedliśmy przy kartach i wtedy Riley zrobiła się trochę zrzędliwa i drobna, więc zasugerowałem, żeby mogła pójść do łóżka, ale nalegała, żeby zostać, jeśli Beck to zrobi. O 9:45 obaj umyślnie umyli zęby, włożyli piżamę, postawili kubki z wodą na biurku i położyli się do łóżka. Aby zakończyć noc, Beck czytał Rileyowi, a potem Riley czytał Beckowi, a oni natychmiast wyszli. Pomyślałem, że to idealny koniec tego szalonego tygodnia wypróbowywania nowych obowiązków.

Czy moje dzieci będą mogły wybrać swoje własne pory nocne idące naprzód?

Kiedy sprawdziliśmy, co sądzą o doświadczeniach po szkole następnego dnia, oboje powiedzieli, że to była dobra zabawa. Riley zauważyła, że ​​to trochę denerwujące, że musi samemu obserwować zegar, nie mówiąc mi, co ma robić i kiedy to robić, a Beck powiedział, że uświadomił sobie, że "nigdy nie męczył się wcześnie w nocy". Oboje zgodzili się, że to miło, gdy pomagam im przygotować się do łóżka, i kochają nasz czas razem. Dodali też, że nie są jeszcze gotowi, by być jeszcze sami i że nadal mnie potrzebują. Przesłuchanie, które mnie uszczęśliwiło, pomimo tego, że czułem się wolny, kiedy sami sobie poradzili z snem. Miło jest wiedzieć, że twoje rosnące dzieci rosną, ale to nie znaczy, że wciąż cię nie potrzebują. Wiem, że już niedługo, poczuję się trochę bezużyteczna, gdy przyjdzie czas, aby je położyć do łóżka, bo będą tak dobrzy w robieniu tego sami. Więc do tego czasu trzymam się 7:30 bedtimes.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼