Szczerze mówiąc, macierzyństwo się izoluje

Zawartość:

Macierzyństwo zmienia życie i jest magiczne. Pokazuje ci nowy rodzaj miłości, o którym wcześniej nie wiedziałeś, ponieważ jedynym sposobem, aby się o tym dowiedzieć, jest życie. Macierzyństwo może też izolować. Wprowadzając nową istotę w twoje życie, ona również napędza cię w nowy sezon życia, który, podobnie jak ta nowa miłość, wymaga wielu dostosowań.

Nie ma "normalnego" bycia rodzicem. To, co działa pewnego dnia niewątpliwie nie będzie następne. Są bezsenne noce, które przychodzą bez rymu i powodu, dla którego dziecko może nagle przespać całą noc, ale nie w następną. Są dni, w których opuszczenie domu wydaje się być jak wspięcie się na największą górę, a mimo to ledwie udało się dotrzeć do samego końca. Nigdy nie wspinałem się na górę, ale wyobrażam sobie, że uczucie podbicia czegoś tak dużego i tak wysokiego jest podobne do tego, co czułem rano, kiedy moje dwoje dzieci ubrało się, nakarmiłem, zmieniły pieluchy i wyszedłem z domu przed 9.00 Kiedy jesteś rodzicem nowiutkiego dziecka, połączenia telefoniczne zostają zepchnięte, a odpowiadanie na teksty w mniej niż 24 godziny staje się trudniejsze. Kiedy stałam się mamą po raz pierwszy, dotrzymywanie kroku przyjaźniom nie było priorytetem, jakim kiedyś była. Ale spanie było. Samo spędziłem chwilę w łazience. Prysznic raz w tygodniu. W tych pierwszych dniach wszystko zależało od przetrwania.

Próbowanie planów wydawało się bardziej kłopotliwe niż cokolwiek innego. Zawsze były czasy drzemki i pory posiłków do rozważenia, harmonogramy do pracy, zmiany pieluszek i przekąski, aby znaleźć czas.

Z moim pierwszym dzieckiem nie czułem izolacji. Przez pierwsze kilka miesięcy życia świętowaliśmy wakacje, znowu zaszliśmy w ciążę, straciliśmy dziecko, zaszliśmy w ciążę po raz trzeci, straciliśmy pracę, dostaliśmy nowe i przeprowadziliśmy się. Kiedy mój syn przybył, mieliśmy 14-miesięczne życie, mieszkaliśmy w nowym mieście i byliśmy tak zmęczeni. Mimo że spędzałem czas w Internecie, czytając i czując się tak, jakbym kontaktował się z ludźmi, czułem się bardziej samotny niż kiedykolwiek. Moje życie stało się rutyną, którą wykonywałem bez myślenia. I ta rutyna niekoniecznie zawierała innych ludzi. Wszyscy, których znałem wcześniej, mając dzieci, byli przyjaciółmi, którzy w najbliższym czasie nie planowali posiadania dzieci. Kiedy poznałem inne kobiety z dziećmi, były one zwykle starsze ode mnie i miały dzieci, które były starsze niż moje. Próbowanie planów wydawało się bardziej kłopotliwe niż cokolwiek innego. Zawsze były czasy drzemki i pory posiłków do rozważenia, harmonogramy do pracy, zmiany pieluszek i przekąski, aby znaleźć czas. Dzień po dniu jedynymi ludźmi, z którymi rozmawiałem były moje dzieci - moje bardzo małe dzieci, które ledwo mogły mówić - i to nie było wystarczające, by sprawić, że poczułem się mniej samotny.

Jak powiedzieć swoim przyjaciołom, którzy tak bardzo chcą być rodzicami, że przez wiele czasu, rodzicielstwo jest do bani?

W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, dlaczego ktoś chciałby mieć dzieci na pierwszym miejscu, gdyby oznaczało, że zostały odcięte od innych. Któż by chciał ciągle jeść na wpół zjedzone kanapki z szczypiorkiem lub czekał na tygodniowe wyprawy w sklepie spożywczym? Kto wybrałby to życie? Wiedziałem, że to nie jest narracja dla wszystkich, ale moja była i byłem zrozpaczony perspektywą następnych 18 lat samotności. Bałem się być uczciwym wobec ludzi wokół mnie, ponieważ czułem się tak, jakbym był słaby, pozwalając mi na trudności w macierzyństwie.

Doszedłem do wniosku, że nie jestem osamotniony w swoim myśleniu, ale nadal sprawiałam, że zastanawiałem się nad odpowiedzią, gdy ludzie pytali, jak bardzo lubię być mamą. Jak powiedzieć swoim przyjaciołom, którzy tak bardzo chcą być rodzicami, że przez wiele czasu, rodzicielstwo jest do bani? Jak im powiedzieć, że większość dni składa się z tych samych rzeczy: kupa, dosłownie rozlane mleko, płacz - o, tyle płaczu - zabawek i martwienie się o potrzeby kogoś innego? Nie mogłem im powiedzieć, że harmonogram drzemki mojej córki był tak wojowniczy, że byliśmy w zasadzie więźniami we własnym domu. Więc powiedziałem półprawdy, mówiąc, że to kocham, że miałem szczęście, że to był sen. Ponieważ wszystkie te rzeczy były prawdziwe - po prostu nie była to cała prawda.

W jakiś sposób poznałem trzy inne kobiety, które przeżywały dokładnie to, co było w moim macierzyństwie. A kiedy spotkałem ich, nie sądzę, żebym kiedykolwiek czuł się tak odświeżony, jak ja, oni potwierdzili moje lęki i moje uczucia. To było tak, jakbym po raz pierwszy od 17 miesięcy naprawdę mógł swobodnie oddychać. Nie działo się to tylko dla mnie, działo się to z nami wszystkimi. Trudno sobie z tym poradzić, krzyżując palce, że stało się to nieco łatwiejsze, że sprawy wkrótce staną się nieco lżejsze. Te kobiety mnie podtrzymały i wsparły. Razem daliśmy sobie nawzajem przestrzeń do narzekania, do skomlenia, do bycia sobą po raz kolejny. Nie musieliśmy udawać, że robimy idealną rzecz, a nawet właściwą. Musieliśmy się pokazać i rozkoszować wzajemną miłością.

Raz (i naprawdę, wiele razy) płakałem przez telefon z mamą, mówiąc o tym, jak mam wrażenie, że rzeczy nigdy się nie zmienią. Zapytałem ją, jak nas wychowała i zachowała poczucie własnej wartości. Zapytałem ją, jak zrobiła to jej matka, jak zrobiły to kobiety przed nami. Przypomniała mi, że często razy kobiety były otoczone rodziną i dodatkowymi rękami, aby pomóc. Przypomniała mi, że nigdy nie powinniśmy być sami. Macierzyństwo nie polega na robieniu tego wszystkiego lub posiadaniu tego wszystkiego, a na pewno nie chodzi o to, aby stać samotnie. Od czasu tej rozmowy widziałem inaczej macierzyństwo. To już nie jest dla mnie samotne miejsce. Zamiast tego jest to wspólne miejsce. Ktoś, kto doświadcza macierzyństwa: dobry, zły, pośredni. Dowiedziałem się, że nie jest możliwe samodzielne wychowywanie dzieci, niemożliwe do stawienia się każdego dnia w najlepszym wydaniu. Czuję, że jako rodzice nigdy nie byliśmy sami, aby nosić radości i smutki. To piękne wspólne doświadczenie. Na szczęście nie tylko zdałem sobie z tego sprawę, ale również udało mi się to zrealizować, będąc uczciwym i otwartym na temat rodzicielstwa dla mnie. Znalazłem ludzi, którzy mnie rozumieją i wspierają, a to wszystko.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼