Pięć sposobów zmiany relacji z supermarketem, gdy masz dziecko

Zawartość:

{title}

Kiedy stajesz się rodzicem, prawie każdy związek w twoim życiu ulega jakiejś zmianie.

Prawdopodobnie największą zmianą jest to, co dzieje się między tobą a twoim supermarketem.

  • Twój poręczny przewodnik po zmęczonych znakach mamy
  • 7 nowych nawyków, których nigdy się nie poddam
  • Nie wierzcie nam?

    Oto sprytny przewodnik, jak zmienia się twój związek z supermarketem

    1. Przed zajściem w ciążę

    Związek z supermarketem? Powiedz co teraz?

    Wyraźnie nie masz żadnych związków z supermarketem, gdy nie jesteś rodzicem.

    To po prostu miejsce, do którego idziesz, aby kupić jedzenie. Koniec.

    2. Kiedy jesteś w ciąży

    Och, mój Boże, czy supermarket zawsze był tak mdlący?

    Nie możesz już przejść obok sekcji delikatesowej, ponieważ wszystkie te sery i mięso sprawiają, że zawartość żołądka chce dryfować w kierunku twoich ust.

    W rzeczywistości większość żywności wygląda teraz na mało atrakcyjną.

    Co do myśli, że trzeba przynieść resztę jedzenia do domu i zamieniać je w posiłek? *dreszcz*

    3. Kiedy jesteś w zaawansowanej ciąży

    Czy jest to bardziej pracochłonne zadanie niż pójście do supermarketu?

    Całe to podnoszenie, wszystko to pchanie wózka, wszystkie te decyzje.

    Dlaczego nie instalują miękkiej sofy w sklepie, abyś mógł odpocząć od swoich słabych, obolałych stóp w trakcie podróży?

    Gdy zapłacisz, musisz jeszcze zabrać wszystkie te torby, wrócić do domu, a następnie rozpakować wszystko.

    Nic dziwnego, że zanim wrócisz do domu po wycieczce na zakupy, ledwo masz energię na zamówienie na wynos, nie mówiąc już o gotowaniu niektórych rzeczy, które właśnie kupiłeś.

    4. Po porodzie - z dzieckiem

    Potrzeba herkulesowego wysiłku, aby zorganizować odpowiedni czas, aby przejść do supermarketu - biorąc pod uwagę zmienne, takie jak, kiedy dziecko jest zobowiązane do karmienia / drzemki / godziny witching.

    Kiedy już tam będziesz, musisz dowiedzieć się, w jaki sposób zamierzasz podejść do tej wyprawy na zakupy z dzieckiem.

    Czy weźmiesz dziecko w fotelik i wyskoczysz na wózku?

    Czy wepchniesz bulki do wózka, niosąc koszyk?

    Czy będziesz pasował do dziecka w jakimś nosidełku podczas zakupów? Jeśli tak, to czy budzisz ją, gdy zasypia, kiedy skończysz?

    Och, logistyka.

    Kiedy w końcu wrócisz do domu, jesteś bardziej zmęczony, niż gdybyś przebiegł maraton.

    Myślenie, że pójście do supermarketu było niegdyś prostą czynnością, którą załatwiłeś do końca dnia pracy.

    5. Po porodzie - bez dziecka

    Idziesz do supermarketu sam.

    Nie mogłeś czuć się bardziej swobodnie, niż gdybyś jakoś wymachiwał skrzydłami i nauczył się latać.

    Wszystko zaczyna się w drodze do supermarketu. Dostajesz te mrowiące "czuję się sam".

    Po wejściu do supermarketu praktycznie pokonujesz przejścia, delektując się cennym, samotnym czasem i umiejętnością myślenia o tym, czego potrzebujesz, bez konieczności brania pod uwagę niczego innego. Czujesz się jak cholernie rockowa gwiazda.

    Kto wiedział, że zakupy (na żywność) mogą być tak dobre?

    Kiedy już skosztujesz szczęścia, jakim jest zakupy w supermarkecie, postaraj się osiągnąć ten święty grail, kiedy tylko będzie to możliwe.

    W rzeczywistości, jeśli któryś z twoich bezdzietnych przyjaciół zapyta cię, czy ostatnio byłeś poza domem, skusisz się, by powiedzieć im, że wczoraj wieczorem poszedłeś do supermarketu.

    A potem będziesz się śmiał do siebie, jak bardzo zmieniła się twoja relacja z supermarketem.

    Gdyby tylko twoje przed-dziecko mogło cię teraz zobaczyć

    ...

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼