Żyzna ziemia

Zawartość:

{title} koncepcja

Dla wielu par jajo dawcy zapewnia ostatnią szansę w ich staraniach o poczęcie dziecka. W tym przypadku dawca wielu jajeczek i kobieta desperacko szukająca dziecka ujawniają, co oznacza dla nich darowizna.

Faith Haugh, 38 lat, mieszka w Altona, Victoria, z mężem, Glennem Watsonem i córką Ashlyn, 19. Złożyła 38 darowizn z jajek, co dało 17 dzieci-darczyńców, a kolejne dziecko po drodze.

"Pamiętam dokładnie dzień, w którym po raz pierwszy zdecydowałem się zostać dawcą, przeglądałem gazetę" Wiek ", gdy zauważyłem ogłoszenie umieszczone przez parę, która urodziła jedno dziecko, martwe i przez 10 lat próbowało mieć drugą. szukali dawcy jaj.

Reklama mnie dotknęła. Nigdy nie znałem nikogo, kto byłby bezpłodny. Nie miałem pojęcia, o co chodzi, ale w wieku 23 lat wiedziałem, że jestem płodny. Miałem Ashlyn na dzień przed moim 19-tym urodzin.

Sposób, w jaki działa dawstwo jaj, polega na tym, że dawcy i biorcy są umieszczani na pigułce antykoncepcyjnej, aby zsynchronizować swoje cykle miesiączkowe. Następnie masz tabletkę, która tłumi owulację i zaczynasz codziennie przyjmować zastrzyki hormonów, aby pomóc w produkcji większej ilości jaj. Następnie jest skan, aby zobaczyć, ile jaj [jest produkowanych] i jaki jest ich rozmiar. Są klasyfikowane, tak jak te, które kupujesz w kartonach!

Dajesz sobie zastrzyk "wyzwalacza", aby uwolnić jaja. Kiedyś średnio od 18 do 25 jaj. Spośród nich tylko dwie mogą być opłacalne.

To nie jest wygodny proces, który zniechęca ludzi do dawstwa. Są kobiety, które przechodzą cały proces i kiedy budzą się ze znieczulenia, zmieniają zdanie. Po zapłodnieniu jaja są własnością pary.

Wcześniej są twoje. Poradzono mi, ale byłem blady. Ponieważ było anonimowe, nie było osobistego przywiązania. Ta para miała bliźniaczki - tyle, ile wiedziałam.

Przez następne trzy lata zrobiłem kolejne trzy anonimowe darowizny. Kiedyś dostałem kartkę z podziękowaniami i byłoby miło, gdyby inni też to zrobili. Ale to jest ich przywilej. Przed 2006 r. Nie wprowadzili prawa w Victorii, które w wieku 18 lat darczyńcy mogą dowiedzieć się, jak zostali poczęci. (Podobne przepisy zostały przyjęte w NSW, ale jeszcze nie zostały wdrożone.)

Przestałem dawać pieniądze, ponieważ mój partner nie wyraził na to zgody. Po zerwaniu zobaczyłem dwuwierszową reklamę w publicznych ogłoszeniach w gazecie. Odpowiedziałem, ponieważ myślałem, że nikt inny nie będzie.

Ta pierwsza bezpośrednia darowizna była wstępem do tego, przez co ludzie przechodzą. Wszystko zmieniło się dla mnie; Z pasją pomagałem ludziom. Te pary spędzają lata i robią dobrze - nie pijąc, nie paląc - robiąc wszystko, aby być rodzicami.

Nigdy nie byłem osobą pełną współczucia - nigdy nie wychodziłem z drogi, aby dawać na cele charytatywne - ale z tym jestem współczujący. W Ashlyn byłem w ciąży w marcu, ożeniłem się we wrześniu i rozwiodłem do grudnia. Walczyłem, pracując dniami i nocami.

Nie chodziłem po bajkach na dobranoc. Aby zobaczyć, jak ludzie mają cierpliwość, którą robią ze swoimi dziećmi ... Myślę, że byłbym teraz taki.

Wiele kobiet uważa, że ​​siostry lub siostrzenice są najlepszymi osobami, które mogą pomóc [przez ofiarowanie jajek], ale nie czyni ich lepszymi. Odbiorca może się martwić, jeśli dawca bawi się z dzieckiem, zastanawiając się, czy żałuje tego. Może wywoływać problemy.

Nigdy nie prosiłem o zobaczenie dzieci. Rodzice zawsze mówią, że chcieliby pozostać w kontakcie, ale czasami zmieniają zdanie i to jest w porządku.

Pytam o telefon w dniu porodu, aby dowiedzieć się, czy wszyscy są w porządku, i jaka jest płeć.

Mam niezły kontakt z rodzicami. Nadrabiamy zaległości i rozmawiamy o naszym życiu - to nie tylko dzieci. Zawsze pytam: "Jak twoja wspaniała dziewczyna / chłopak?" Pomaga uspokoić rodziców, że nie czuję żadnego związku z ich dziećmi, a ja nie.

Ashlyn nie patrzy na dzieci, jakby były przyrodnimi braćmi lub siostrami. Poznała tych, z którymi mam kontakt. Zacząłem jej opowiadać, kiedy miała osiem czy dziewięć lat. Mówi, że chciałaby to zrobić pewnego dnia.

Przyjaciele nie zawsze rozumieli. Żyjemy w społeczeństwie, w którym jest niewielu ludzi, którzy zrobią coś za nic. Często pielęgniarki pytałyby mnie, czy robię to dla pieniędzy. Byłem obrażony.

Robię to, bo mogę. [Ustawodawstwo federalne zapobiega wypłatom za jaja, nasienie lub zarodki.] Zaproponowano mi pieniądze. Kobieta i jej mąż zaproponowali mi 30 000 dolarów. Nie mam domu. Prowadziłem 15-letni samochód. Powiedziałem nie.

Masz prawo do darowizny, aby stworzyć 10 rodzin, a ja mam swoje 10. Ale prowadzę seminaria i mam sześć innych par, które mogą ci pomóc.

Miałem tylko jedną porażkę; były problemy z plemnikami. Za każdym razem, gdy to nie działało, byłem bardzo rozczarowany. Próbowała wszystkiego - gdybyś kazała jej śpiewać naga przy pełni księżyca, zrobiłaby to. W końcu stała się zbyt stara, a jej mąż powiedział jej, że chce się poddać.

Glenn i ja jesteśmy razem od ośmiu lat i jesteśmy małżeństwem od czterech miesięcy. Nie myślał o darowiznach, dopóki nie zobaczył mnie na seminarium i nie rozejrzał się po ludziach. Powiedziawszy to, on uważa, że ​​zrobiłem mój kawałek dla ludzkości. Wolałby, żebyśmy mieli teraz własne własne dziecko.

Część mnie chciałaby mieć kolejne dziecko, ale w tym roku będę 39, więc wątpię, że to się stanie. Nie jestem pewien, czy jestem gotów tak bardzo zmienić swoje życie. Ale zegar biologiczny tyka.

Jannie Meli, niani z Melbourne, i Joseph Di Nuzzo, pracownik pocztowy, są razem od ośmiu lat i starają się o dziecko w wieku sześciu lat. Po dwóch poronieniach lekarz zalecił Jannie poszukać dawcy jaj.

Nadal szuka.

"Płakałam, kiedy powiedziano mi, że potrzebuję dawcy, dwa razy poczęliśmy samodzielnie w 2003 i 2004 r., Ale za każdym razem poroniłem." W tym momencie zasugerowano, że rozważamy IVF, miałem 40 lat i wiedziałem, że szanse zapłodnienia zmniejszały się.

Trzy razy próbowaliśmy procesu IVF, ale nie mogli uzyskać jaj, których potrzebowali.

Więc poszedłem do specjalisty. Był człowiekiem niewielu, który rzucił okiem na moją teczkę i powiedział, żebym nie wracał, dopóki nie będę miał przy sobie jaja. Po prostu płakałem. Podczas leczenia IVF otrzymywałem broszury i wiedziałem, jak trudno jest znaleźć dawcę.

Następnie, w ciągu tygodnia, znaleźliśmy dawcę. Nie mogłem w to uwierzyć. Powiedzieliśmy dziewczynie, którą znaliśmy z bingo, o tym, co powiedział nam specjalista, i powiedziała: "Mogę to zrobić". To było takie proste. Niestety miała nienormalne komórki w rozmazie papki. To ją wykluczyło.

Zaczęliśmy szukać nowego dawcy. Rozmawialiśmy ze wszystkimi, których znaliśmy, pytając, czy są zainteresowani - przyjaciółmi, przyjaciółmi znajomych - ale nikt nie chciał tego robić. Dostajesz dużo negatywności; pomysł zastrzyków hormonalnych je wyłącza.

Pojawiliśmy się nawet w porannym programie telewizyjnym Kerri-Anne Kennerley. Otrzymaliśmy ogromną odpowiedź, ale większość kobiet okazała się zbyt stara. Im młodszy dawca, tym większa szansa na zdrową ciążę. Szukam kogoś

powyżej 21 lat i poniżej 35 lat, która ma już własne dzieci. Nie chciałbym używać dawcy, który nie miał dziecka. Jest 1 procent szansy, że darowizna może wpłynąć na ich zdolność do późniejszego poczęcia, a ja nie znoszę tego ryzyka.

Wiem, że darowizna nie jest pozbawiona ryzyka. Istnieje możliwość nadmiernego stymulowania jajników, co może spowodować, że źle się poczujesz lub, w rzadkich przypadkach, cię zabije. To jeden z powodów, dla których nie sprzeciwiłbym się wypłacie gotówki, gdyby nie była nielegalna. Dochodzisz do punktu, w którym chętnie zapłacisz za czas i wysiłek tej osoby.

Znaleźliśmy jednego potencjalnego dawcę, ale nie wyszło. Z początku wydawała się urocza, ale miała problem z tym, że mam trochę nadwagi - lekarz powiedział mi, że to tylko kwestia utraty od trzech do sześciu kilogramów, jeśli chodzi o płodność. W końcu nie chciała oddać jaj, ponieważ nie chciała, aby "jej" dziecko było "grubym dzieckiem". Nie rozumiała, że ​​to nie będzie jej dziecko. Joe i ja nie jesteśmy zazdrosnymi ludźmi i cieszymy się, że dawca ma czasami kontakt z dzieckiem, ale jeśli masz kłopoty z graniem, nie warto zaczynać.

W sumie mieliśmy trzech potencjalnych dawców. Ostatni znaleziony przez przyjaciela. Siedzi w poczekalni i nawet nas nie uznaje, ale nigdy nie opuściła spotkania - z wyjątkiem ostatniego. Moja waga również była dla niej problemem, a ona powiedziała doradcy, że jest zirytowana tym, że nie tracę go szybciej. Plus martwiła się o 1% szansy, że straci swoją płodność. Joe i ja nazywamy dwóch ostatnich "marnotrawcami czasu". Nie mówisz o tygodniu z naszego życia; możesz mówić od trzech do czterech miesięcy. Zabrali nam ten czas.

Zawsze chciałem być mamą. Gdybym miał swoją własną drogę, sam bym odebrał moje dziecko, ale nie mam wyboru. Kiedy coś jest poza twoją kontrolą, musisz zrobić, co możesz. Nie jestem osobą, której należy się poddać. Czasami zastanawiam się, czy jestem na to za stary.

Wyglądam dobrze, ale to, co czujesz, to coś zupełnie innego.

Będziemy działać tak długo, jak oboje będziemy zadowoleni i będziemy mogli sobie na to pozwolić. Jak dotąd kosztowało nas to około 6000 USD, ale nigdy nie udało nam się uzyskać pełnego cyklu IVF. Joe jest ze mną przez całą drogę. Często zwraca się do mnie i mówi: "Zastanawiam się, jak będzie wyglądać nasze dziecko". On chce Hiacynty. Mówię mu, że to może być chłopiec. "

Aby uzyskać więcej informacji na temat dawstwa komórek jajowych, przejdź na forum dawców.

Normalny 0 false false falseEN-AU X-NONE X-NONEMicrosoftInternetExplorer4

zblazowany

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼