Radzenie sobie z masturbacją malucha
"Małe dzieci nie rozumieją pojęcia prywatności, więc spróbuj zamiast tego korzystać z rozrywki" ... konsultant behawioralny z dzieciństwa Nathalie Brown
Nie pomyślałbyś dwa razy o tym, że widzisz malucha z palcem w nosie, ale obserwowanie tego samego chłopaka z ręką w figach może wywołać zupełnie inną reakcję. I chociaż dziecko, o którym mowa, jest zwykle błogo nieświadome swojego społecznego faux pas, może być kłopotliwe dla rodzica, gdy dzieje się w bardzo publicznym miejscu.
Christina Walker mówi, że czuje się naprawdę niezręcznie, kiedy jej trzyletni syn Dylan zniechęca publicznie. "Robi to cały czas. Kiedy czekamy w kolejce na pocztę, kiedy siedzi na wózku w supermarkecie, kiedy czeka na swój zwrot na huśtawce - mówi. "Niektóre mamusie po prostu dają mi porozumiewawczy uśmiech, ale ludzie ze starszych pokoleń mogą być bardzo dezaprobaty."
Christina chce powstrzymać Dylana przed dotknięciem się publicznie. "Nie chcę, żeby się wstydził, ale jednocześnie chcę go nauczyć, że to coś prywatnego" - mówi.
Christina jest daleka od samotności - mimo tabu, masturbacja malucha jest w rzeczywistości bardzo powszechna. I dziewczyny też to robią, jak może potwierdzić Renae Chapman, mama dwóch dziewczyn.
"Mój najstarszy nigdy nie był tak naprawdę zainteresowany, ale mój najmłodszy jest trochę fanem" - mówi Renae.
Opisuje niedawny incydent, kiedy goście domu chodzili w swoim maluchu ocierając się o krzesło. "Weszliśmy na nią kołysząc się na krześle w wolnym pokoju, mając czas jej życia, było to dość umartwiające, a ja byłam tak podenerwowana, że po prostu ją do tego zostawiłem", mówi.
Jak więc rodzice, jak Renae i Christina, powinni zajmować się swoimi ciekawskimi dziećmi?
Konsultantka zajmująca się behawiorą dzieciństwa Nathalie Brown podkreśla, że masturbacja malucha jest całkowicie naturalna. "To nie jest seksualne - nie mają pojęcia, czym jest seks. Robią to, ponieważ czują się dobrze i dlatego, że są naturalnie ciekawi swoich ciał. Jest to całkowicie normalne doświadczenie edukacyjne "- wyjaśnia.
Ten model zachowania często zaczyna się, gdy dziecko rozpoczyna treningi toaletowe, mówi; nie mają pieluszek i nagle mają lepszy dostęp do swoich genitaliów. A jeśli to dobrze, oczywiście, że spróbują.
"To tak, jakby odkryć nową zabawkę" - mówi Brown. "Chcą zobaczyć, co robi."
Ważne jest, aby postępować ostrożnie - nie chcesz, aby twoje dziecko uważało, że badanie jego ciała jest "niegrzeczne" lub "złe", ponieważ mogą kojarzyć seksualne lub przyjemne uczucia z poczuciem winy i wstydem w późniejszym życiu.
"Dziecko odbierze negatywny lub dezaprobujący ton, więc im bardziej zrelaksujesz się, tym lepiej" - radzi Brown.
Maluchy nie rozumieją pojęcia prywatności, więc nie ma sensu prosić ich o zrobienie tego w pokoju, dopóki nie będą nieco starsi. Brown radzi, by zamiast tego użyć rozproszenia, sugerując: "Odwróć ich uwagę zabawką, zagadką, a może poproś, by ci coś pomogli".
Jeśli zamierzasz wyjść z domu, przygotuj się, biorąc udział w zabawie, na przykład ulubioną zabawkę lub książeczkę z naklejkami - coś, co będzie trzymało ręce zajęte.
Podczas gdy niektórzy rodzice są zaniepokojeni ciekawością swojego dziecka, Brown mówi, że jest mało prawdopodobne, aby był objawem czegoś złowrogiego. "Niektórzy martwią się, że może to być oznaką wykorzystywania seksualnego, ale w tym scenariuszu maluch jest bardziej skłonny do wycofania się - nie powtórzą tego czynu" - mówi.
W niektórych przypadkach nadmierne dotykanie może być oznaką infekcji, ewentualnie infekcji dróg moczowych (UTI). Może to również być drozd, co może być efektem ubocznym przyjmowania antybiotyków. Może to być trudne do wykrycia u małych dzieci, ponieważ mogą one mieć problem z dyskomfortem, ale Brown radzi rodzicom, aby zwracali uwagę na oznaki.
"Sprawdź, czy nie drapią, czy wydają się niewygodne oddawanie moczu". Jeśli nadal się martwisz, najlepszą rzeczą do zrobienia jest wizyta u lekarza ogólnego.
Ogólnie rzecz biorąc, masturbacja nie spowoduje żadnej szkody fizycznej ani żadnego innego zagrożenia dla zdrowia.
Należy pamiętać, że w większości przypadków jest to całkowicie normalne - i że zwykle to również minie.
"To tylko faza i absolutnie nic się nie martw" mówi Brown.