Okazuje się, że zajście w ciążę z użyciem zapłodnienia in vitro jest naprawdę niezręczne

Zawartość:

Kiedy podpisałem swoje oszczędności na życie, aby zapłacić za rundę zapłodnienia in vitro w nadziei zajścia w ciążę, myślałem, że wiem, w co się pakuję. Byłem przygotowany (ale wciąż przerażony) na codzienne zastrzyki, wiedziałem, że procedura może nie zadziałać, i wiedziałem, że jeśli tak, to jest duża szansa, że ​​mogę skończyć z kupnem, dostać jeden darmowy dodatek, aka bliźniaki . Ale byłam tak skupiona na śnie o doświadczaniu ciąży, że nigdy nie przestałam zastanawiać się, co musiałoby się stać, żeby się tam dostać. Chociaż jest to niesamowity wyczyn współczesnej nauki, próbowanie zapłodnienia in vitro (IVF) jest tak niezręczne.

Przed moją diagnozą niepłodności miałem tylko kobietę z ginekologią, ponieważ chciałem mieć lekarza, który mógłby być odpowiednio empatyczny, kiedy powiedziałem, że czuję, że mój okres był niedźwiedziem atakującym mnie od środka. Ale najlepszym lekarzem w naszym szpitalu, który specjalizował się w przedwczesnej niewydolności jajników, był też mężczyzna. W tym momencie bardzo chciałem zajść w ciążę. Pozwoliłbym gnomowi podnieść ręce do spódnicy, jeśli oznaczałoby to, że dostanę kochanie za moje kłopoty. Niewygodne, jak to było, aby porozmawiać z facetem, gdy wsunął palce tak wysoko w siebie, że jesteś pewny, że próbuje dotrzeć do migdałków, Dorastałem dość dobrze z moim lekarzem, na tyle, że wiedział, że żartuję, kiedy poprosił go o uczynienie mnie kolejną gwiazdą TLC, przenosząc 12 zarodków zamiast mnie 2.

Sposób działania IVF polega na podawaniu codziennych zastrzyków, dopóki nie zostaną wypompowane hormony, a twoje jaja są dojrzałe do wyskubywania. Następnie lekarz wykona specjalny strzał spustowy i wejdziesz, aby twoje jaja zostały odzyskane. Zamierzony drugi rodzic (który w moim przypadku był moim mężem) idzie tego samego ranka, aby "uprawiać swoje nasienie", co było fantastycznym sposobem na poproszenie mojego partnera o masturbację. Zastrzyki są bolesne i zostawiają mój tyłek pokryty twardymi, bolącymi grudkami, które bolą za każdym razem, gdy usiadłem, plus byłem emocjonalnym wrakiem od hormonów. Z drugiej strony największym zmartwieniem mojego męża w całym procesie było to, że klinika miała kiepską selekcję porno w pokoju z próbkami. To musiało być dla niego naprawdę trudne. Z drugiej strony może tak nie było.

Po tym jak jajka i plemniki znajdują się w rękach laboratorium, mieszają je razem za pomocą Nauki, a ty czekasz, aby usłyszeć, ile zarodków jest wykonalnych i czy będzie to transfer trzydniowy lub pięciodniowy. Wiedziałem wszystko to wchodzi w rachubę, ale myślałem, że lekarz zadzwoni do mnie z datą spotkania i czasem na powrót. Zamiast tego otrzymywałem regularne telefony od technika z aktualizacjami naszych jaj. Każdego ranka dzwoniła i mówiła: "Mam gang naprzeciwko mnie i wygląda na to, że 18 świetnie się spisuje!" Lub "Poczekaj, pozwól mi je wcisnąć, a ja do ciebie zadzwonię". z powrotem." To było jak otrzymywanie codziennego raportu od nauczyciela opieki dziennej na temat tego, jak twoje dzieci zrobiły ten dzień, tylko na mikroskopijnych kulkach komórek.

Nie dałem doktorowi złotego prysznica podczas zabiegu, ale były pewne zbliżenia w momentach, gdy ultradźwiękowa różdżka wciskała się tuż nad moim pęcherzem.

Wiedziałem, że patrzę na transfer w czwartek lub sobotę, a ponieważ mój lekarz chciał, żebym się odprężył przez kilka dni, powiedziałem mojemu szefowi o mojej nadchodzącej procedurze. Opowiedział mi, jak jego siostra, która również zrobiła IVF, położyła biodra na poduszce, więc powinienem też to zrobić. To była jedna z nieznajomych rozmów, jakie miałem z moim szefem, i gdybym nie miał żadnych problemów z płodnością, nie ma absolutnie żadnej możliwości, abym omawiał seks, z którym mąż i ja musieliśmy zajść w ciążę. Mimo to fakt, że byłem w trakcie IVF, sprawił, że było mu dobrze, gdybym powiedział mi, co mam zrobić z miednicą.

Kilka dni później mój lekarz zadzwonił z dobrą nowiną i złą wiadomością: w sobotę z pewnością będziemy w stanie przenieść dwa zarodki, ale był na weselu i dlatego musiał przekazać mój transfer innemu lekarzowi. Racjonalna część mnie całkowicie zrozumiała, że ​​lekarze żyją poza pracą, a ja byłbym w dobrych rękach, ale ta część mnie, która była wypompowana hormonami, płakała tak, jakby był moim narzeczonym, mówiąc mi, że nie może dostać się na nasz ślub. Próbowałem wykorzystać jego winę jako dźwignię, by skłonić go do zgody na przeniesienie trzeciego zarodka, aby zwiększyć moje zmiany w zakresie zajścia w ciążę, ale bez kości.

Kiedy wszedłem do kliniki jasno i droga, o wiele za wcześnie w ten weekend, zdałem sobie sprawę z ironii w mojej obecnej sytuacji. Spędzam wiele sobót na studiach, podejmując środki ostrożności, aby upewnić się, że nie zajdę w ciążę przez faceta, którego właśnie poznałem, a jednak tutaj byłem, płacąc tysiące dolarów za to dokładnie.

Mój lekarz zaszokował mnie, kiedy podszedł do okna, którego wcześniej nie zauważyłem i zapukałem. Rozsunęła się, ukazując najwyższą połowę kobiety czekającej przy kontuarze, jak okno od drzwi do Narnii. Zamówił moje zarodki i odrzuciłem chęć, by poprosić o dużą frytkę.

Ponieważ IVF jest technicznie zabiegiem medycznym, mają Państwo klasyczną suknię medyczną do wkładania. Podczas gdy brak majtek pasował do wizji w mojej głowie, cienka, przewiewna, wyblakła, puszysta szpitalna suknia prawie nie przypominała tego, co myślałem, że będę nosić, gdy zaszłam w ciążę. Gdy wszedłem do sali zabiegowej, lekarz powiedział: "Kto jest gotowy zajść w ciążę?" I zapytałem: "Co, bez kwiatów, bez muzyki? Gdzie są świece?" Roześmiał się i strzelił z powrotem: "Będziemy musieli słuchać muzyki w naszych sercach". Mimo że nie był lekarzem, do którego się zapisałem, polubiłem tego gościa.

Częścią moich wstępnych instrukcji było picie dużej ilości wody przed przybyciem do kliniki, ponieważ nadmuchany pęcherz ułatwia lekarzowi umieszczenie zarodków w dobrej pozycji w macicy. Wziąłem to jako "wypij 16 uncji wody natychmiast po przebudzeniu, a następnie dwie butelki na przejeździe". Kazałem mojemu mężowi przestać dostawać wodę z Fidżi, ponieważ dla mojego oszalałego mózgu dziecka było to całkowicie zrozumiałe, że zarodki mogą się nie kręcić, jeśli zamiast tego wypiję zwykłą wodę z kranu. Pielęgniarka zauważyła to, umieszczając ultradźwiękową różdżkę na moim brzuchu i zapytała, czy chcę "wziąć trochę z góry", ale zapewniłam ją, że nic mi nie jest, ponieważ naprawdę myślałam, że im większy mój pęcherz, tym większe są moje szanse były w ciąży. I to, dzieciaki, dlatego powinieneś zawsze słuchać pielęgniarki. Chociaż starałem się upamiętnić tę doniosłą okazję w mojej głowie, rozproszyła mnie moja potrzeba siusiu. Nie dałem doktorowi złotego prysznica podczas zabiegu, ale były pewne zbliżenia w momentach, gdy ultradźwiękowa różdżka wciskała się tuż nad moim pęcherzem.

Wreszcie nadszedł czas, aby zarodki we mnie wzrosły. Mój lekarz zaszokował mnie, kiedy podszedł do okna, którego wcześniej nie zauważyłem i zapukałem. Rozsunęła się, ukazując najwyższą połowę kobiety czekającej przy kontuarze, jak okno od drzwi do Narnii. Zamówił moje zarodki i odrzuciłem chęć, by poprosić o dużą frytkę.

Wtedy nadszedł moment, aby lekarz włożył rurkę, która pogrąży zarodki w mojej macicy. Zawsze wyobrażałam sobie, że mój mąż powie "kocham cię" lub "jesteś najlepszy", a nawet "AHHGGGOOOOOOH" od momentu zajścia w ciążę, ale zamiast tego lekarz spojrzał na mnie i powiedział: macica ma duży zakręt. " Myśląc, że to był jakiś komplement, powiedziałem: "Dziękuję?" "Nie, " powiedział śmiejąc się, "To oznacza, że ​​nie mogę zarodkować pozycji". Zwrócił się do pielęgniarki i poprosił ją, aby poszła znaleźć bardziej elastyczną rurkę.

Czekałem, rozwierając nogi jak samochód, zmieniając olej z coraz większą siłą. Obawiałem się, że zarodki zmarzną i umrą, czekając w ten sposób. Właśnie miałem zaproponować usiąść na nich, w stylu pingwina, kiedy wreszcie znaleziono rurkę.

Prawdopodobnie powinienem zastanowić się cicho nad sensem życia po zakończeniu transferu, ale jedyne, o czym mogłem pomyśleć, to znaleźć toaletę. Potem pielęgniarka, której potrzebowali, abym się położył i nie ruszałam się przez 20 minut, żeby dać jajeczkom szansę na osiedlenie się. Powiedziałam jej, że muszę siusiać więcej, niż kiedykolwiek musiałam siusiać w moim życiu, ale kiedy ją zmarszczyła brwi i zapytał, czy mogę to zatrzymać, wiedziałem, że jeśli chcę, aby ta ciąża zaszła, musiałem przejść więcej niż tylko palcami. Zrobiłem to 14 minut, 35 sekund, zanim po prostu musiałem iść. Spojrzałem w misce przed spłukaniem i zauważyłem dwie maleńkie czarne plamki unoszące się w misce, więc zrobiłem to, co zrobiłaby każda racjonalna kobieta: zadzwoniłem po pielęgniarkę i sitko, bo byłem pewien, że właśnie wylałem swoje dzieci.

Nie zrobiłem tego.

Kiedy po raz pierwszy zdecydowałem, że chcę mieć dziecko, poddanie się IVF nie było tym, w jaki sposób wyobrażałem sobie zajście w ciążę. Ale nawet proces nie odbył się bez trudnych chwil (patrzenie na ciebie, igły i hormonalne wahania nastroju), nie było tak źle, jak się obawiałem.

Uzyskanie diagnozy dotyczącej niepłodności jest sprawą trzeźwiącą. Tak przyzwyczaiłem się do lekarzy, którzy udzielali mi spokojnych przemówień i delikatnych klepnięć dłoni, które miały być pocieszeniem, że cały "próbując mieć dziecko" część mojego mózgu wydawał się bardzo poważny, nawet złowieszczy. Ale w rzeczywistości, mimo że było w nim dużo skomplikowanej nauki, mój proces IVF był wypełniony zabawnymi momentami, tak jak przez resztę mojego życia.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼