Crossfit mama rodzi syna w domu
Lea-Ann Ellison rywalizuje w okresie przedświątecznym.
Kontrowersyjna "crossfit mama" Lea-Ann Ellison miała zdrowego chłopca w naturalnym porodzie.
Ellison rozpaliła pożar w mediach społecznościowych ze zdjęciami, w których przeprowadziła szkolenie w zakresie crossfit podczas ciężkiej ciąży.
Ellison mówi, że przy urodzeniu 3, 31 kg Skyler była najłatwiejsza ze swoich trojga dzieci. Miała poród domowy i była otoczona przez męża, dzieci i położną.
W ostatnim poście na Facebooku powiedziała, że sądzi, że Amerykanie to "LAAAAZY!"
"Jesteśmy takim społeczeństwem" dbajmy o mnie ", że sprawia, że jestem chory, więc gdy ktoś łamie formę jako niekonwencjonalną, nie dbam o to, co myślisz, ludzie podchodzą balistycznie - napisała.
"Jestem szczęśliwy z powodu WSZYSTKICH informacji zwrotnych." Wszelka reklama jest dobrą reklamą, gdy próbujesz wprowadzić niekonwencjonalny pomysł bardziej w główny nurt.
"Więc więcej mocy dla kobiet skupiło się na utrzymywaniu silnego niezależnie i większej mocy dla facetów, którzy je wspierają!"
Mąż Ellisona napisał o porodzie na swojej własnej stronie internetowej, mówiąc: "Ciąża utrzymuje mnie w stanie ciągłego oszołomienia, cały proces jest jak równanie algebraiczne, które można stosować tylko na tak długo, zanim zagubisz się w jego złożoności, dlatego moją filozofią jest nie ingerowanie".
Następnie powiedział: "Ciąża to niezasłużona ofiara, tylko najsilniejsze kobiety mogą to zrobić z gracją i miałem przywilej zobaczenia, jak moja żona zrobiła to trzy razy".
Ellison trafiła na pierwsze strony gazet we wrześniu, kiedy zdjęcia jej ciężkich ciężarów zostały zamieszczone na jej stronie na Facebooku na siłowni. Rozpoczęła się wielka debata na temat tego, czy powinna ćwiczyć tak intensywnie podczas ciąży.
W wywiadzie udzielonym amerykańskiej telewizji Inside Edition, po narodzinach Skyler, Ellison powiedziała, że najbardziej niepokojące były jej komentarze. Były to te, które nazywały ją samolubstwem i oskarżyły ją o narażenie dziecka na ryzyko.
"Myślałem, że nie znasz mnie ani moich możliwości."
Powiedziała, że nadal ciężko pracuje, aby przygotować się do pracy, porodu i powrotu do zdrowia.
- © Fairfax NZ News