Opiekunowie, którzy uspokajają dzieci urodzone z uzależnieniem od narkotyków
Babcia czwórki, zdolność Sandry Gilbert do osiedlania się z płaczącymi dziećmi, zasłużyła sobie na miano "zaklinacza dzieci" wśród jej rodziny. Jest to talent, który dobrze wykorzystuje w specjalnym żłobku Victoria's Sunshine Hospital, jako część programu dla wolontariuszy, aby pocieszyć noworodki, które doświadczają objawów odstawienia z powodu stosowania opiatów przez ich matki.
Pani Gilbert jest jedną z dwudziestu wolontariuszy, którzy są przygotowani na czterogodzinne bloki w przedszkolu, aby zapewnić fizyczny komfort dzieciom w trudnej sytuacji ze względu na ich stan.
Matki dziecka mogły używać heroiny lub przepisać metadon w czasie ciąży. W sumie 21 dzieci uczestniczyło w programie "komfortu" w ciągu ostatniego roku, a wolontariusze opiekują się obecnie czworgiem dzieci w przedszkolu.
Neonatolog Thao Lu stwierdziła, że szpital zapewnił matkom i niemowlętom "multidyscyplinarną, bezstronną opiekę", z którymi trudno byłoby sobie poradzić ze względu na wysokie potrzeby.
"Wyobraź sobie dziecko, które krzyczy, jest naprawdę rozdrażnione, wygina się i nie karmi zbyt dobrze" - powiedziała. "Te dzieci są bardzo wrażliwe na stymulację, więc upewniamy się, że nie ma zbyt wiele światła i hałasu.
"Dodają do tego opiekunowie komfortu, pieszcząc je i kołysząc".
Pani Gilbert powiedziała, że dzieci mogą być ciężką pracą, a pielęgniarki w jednostce były wdzięczne za jakąś pomoc ze starej ręki.
"Czasami dziecko może zostać osiedlone z ręką na piersiach, a drugą ręką klepiąc" - powiedziała. "Kiedy naprawdę krzyczą, podnosisz je i przytulasz, a one tak dobrze się do niego odnoszą, możesz czuć, jak ich ciała się rozluźniają".
70-letnia pani Gilbert powiedziała, że "trochę dumy z tego, że jest w stanie zaspokoić dziecko". Wraz z dziećmi i wnukami, cotygodniowy wolontariat w żłobku dał jej cel w życiu po utracie męża, Rona, na raka kilka lat temu.
Anne Robson, która jest kierownikiem jednostki pielęgniarskiej w przedszkolu, pomogła w ustanowieniu programu w Sunshine około dziesięć lat temu po przeczytaniu podobnych programów w Stanach Zjednoczonych. Powiedziała, że ochotnicy mieli uspokajający wpływ na cały żłobek, zapewniając korzyści nie tylko dzieciom, ale także personelowi i innym rodzicom, którzy mogą zostać zmiażdżeni przez odgłos krzyczącego noworodka.
Dr Lu twierdzi, że personel zapewnia dzieciom opiekę wspierającą, w tym uspokajające środowisko i ścisłą kontrolę ich karmienia, przez okres od jednego do sześciu tygodni w celu opanowania objawów odstawienia.
W ciężkich przypadkach dzieciom podawano morfinę i stopniowo odstawiono od piersi, gdy objawy uległy poprawie.
"Wolontariusze wykonują wspaniałą pracę jako część naszego zespołu opiekującego się tymi dziećmi" - mówi dr Lu. "Sądzę, że pomagają zmniejszyć ilość potrzebnych leków.
"Obiektywnie, widzę, że dzieci lepiej sobie radzą, kiedy przeszły przez program komfortu".