Alarm przez skok wywołanych porodów
Położnicy w szpitalach publicznych NSW otrzymają w tym tygodniu ścisłe wytyczne dotyczące tego, kiedy powinni wywoływać poród, po ogólnokrajowym wzroście w praktyce, który może być odpowiedzialny za ciągły wzrost urodzeń cesarskich.
Wśród kobiet w wieku od 20 do 34 lat, które urodziły swoje pierwsze dziecko w 2009 r., Indukowano 34 procent - rekordowo wysoki, co stanowi prawie 3 procent więcej kobiet niż przed rokiem.
Po raz pierwszy trzy szpitale zaindukowały ponad połowę matek w tej kategorii, według nowych danych opublikowanych na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia.
W sumie ponad jedna czwarta wszystkich porodów została wywołana, przy użyciu technik, które zwiększają ryzyko konieczności cięcia cesarskiego, ponieważ przyspieszają proces porodu i utrudniają go.
Chief Chief Officer, Kerry Chant, powiedział, że dyrektywa ustanowi "parametry kliniczne w zakresie stosowania oksytocyny" - hormonu, który wyzwala skurcze i jest najszerzej stosowaną formą indukcji porodu - dla kobiet w różnym wieku z szerokim zakresem warunki medyczne. Ale lekarze nadal mieliby dyskrecję w indywidualnych przypadkach.
Posunięcie to wynika z danych statystycznych pokazujących, że państwo nie zmniejszyło wskaźnika urodzeń cesarskich, które w 2009 r. Wzrosło do 30, 2% wszystkich dostaw, z 29, 5% w roku poprzednim, o dodatkowe 700 dzieci.
Poprawiły się również dostawy kleszczyków i ekstrakcji próżniowej, co stanowi 11, 2 procent wszystkich urodzeń w 2009 r., Podczas gdy normalne dostawy pochwowe spadły do 58, 2 procent.
Wskaźniki indukcji prywatnych szpitali były na ogół wyższe niż w systemie publicznym, a ich wskaźniki cesarskiego cięcia były dramatycznie wyższe, szczególnie wśród młodszych, po raz pierwszy matek - ponad 40 procent z nich przeszło operację w dwóch szpitalach.
Prezydent Worldn College of Midwives, Hannah Dahlen, powiedziała, że 55 procent matek, które zostały po raz pierwszy wywołane, wymagałoby porodu z powodu cesarskiego cięcia lub kleszczy, a szansa na urodzenie się w przyszłości została dramatycznie zmniejszona.
Uważa się, że cesarskie cięcie powoduje powikłania u niemowląt i powoduje, że kolejne ciąże stają się bardziej niebezpieczne. Polityka wprowadzona w szpitalach publicznych w zeszłym roku w celu promowania normalnych porodów może odwrócić ten trend.
"Mam nadzieję, że to, co widzimy w 2009 roku, będzie najgorsze" - powiedział profesor Dahlen. Ale nie dotyczyło to prywatnych szpitali.
Kobiety, które wybrały prywatne szpitale, rzadko zdawały sobie sprawę z wpływu na ich szansę na naturalne porody. "Nie sądzę, by kobiety wiedziały, że te liczby istnieją" - powiedziała. "Szukają pobliskiego [szpitala] i myślą o tym, jak wygląda pokój i środowisko".
Alec Welsh, przewodniczący komitetu regionalnego NSW Royal Australasian College of Położnicy i ginekolodzy, powiedział, że niektóre szpitale stały się mniej skłonne, aby pozwolić kobietom w wieku powyżej 40 lat czekać nawet dzień po terminie, ponieważ badania wykazały, że może to zwiększyć ryzyko martwego urodzenia. Ale kobiety nie zawsze radzono, że absolutne ryzyko jest nadal bardzo niskie, powiedział profesor Welsh.
Jak również, niektóre szpitale zaczęły indukować kobiety z umiarkowanie wysokim ciśnieniem krwi, przy braku innych powikłań.
Profesor Welsh powiedział, że lekarze muszą być czujni na okoliczności, w których indukcja jest bezpieczniejsza, ale nie powinni "zbyt łatwo zmieniać praktyki w świetle odosobnionych publikacji i [badań]"
trudno zrozumieć, że 50 procent kobiet w niektórych szpitalach może być wystarczająco wykraczających poza normę, aby uzasadnić indukcję.