Właściwie to wcale nie chciałam być w ciąży
Wiem, że nie jestem w tym odosobniony, ale moim głębokim, mrocznym sekretem jest to, że nie bardzo lubię być w ciąży. Ale zróbmy jedną rzecz na uboczu: nie ciesząc się fizycznym procesem bycia w ciąży, nie należy mylić się z nieocenioną zdolnością do zajścia w ciążę. Jestem wdzięczna za przywilej zajścia w ciążę, wdzięczny za moje dzieci i fakt, że nie znam bólu niepłodności. Jestem wrażliwa na to, że każda kobieta idzie inną drogą, by hodować swoją rodzinę, a dzięki tej wiedzy czuję się komfortowo, aby o tym mówić. Ponieważ każda kobieta ma inne doświadczenia z ciążą. I chociaż nie walczyłem o zajście w ciążę, nadal nie lubiłem być w ciąży. W ogóle.
Zaszłam w ciążę w wieku 21 lat i nie licząc jakiejś wściekłej porannej choroby, która powodowała, że przez 15 tygodni prawie nie było przerwy w diecie, czułam się dobrze fizycznie. Jest kilka korzyści z zajścia w ciążę w college'u, przynajmniej jeśli chodzi o to, że młode ciała radzą sobie całkiem dobrze w ciąży. Zyskałem około 30 funtów i "odskoczyłem" stosunkowo szybko, pomimo kilku powikłań poporodowych. Zaczęliśmy próbować dla naszego drugiego dziecka, kiedy nasza córka miała 15 miesięcy i od razu zaszłam w ciążę.
Czułem się zszokowany, że stało się to tak szybko, ale dość łatwo dostosowałem się, zwłaszcza, że ciąża była zaplanowana i wiedziałem, że jeszcze przed wzięciem testu, że to dziecko będzie dziewczyną, więc nie mogłem się doczekać bycia matką dwóch sióstr blisko wieku. Moja druga ciąża była zdecydowanie najłatwiejsza. Czułem się wspaniale, nie doświadczyłem porannej choroby, a fizycznie czułem się dobrze. Kupiliśmy dom, gdy miałem około 20 tygodni i nie miałem problemów z pakowaniem, malowaniem i ciągnięciem pudeł i malucha tam iz powrotem między naszym mieszkaniem a naszym nowym domem. Byłam w domu sama z moją 2-latką, kiedy wszedłem do porodu i jakoś udało mi się sprawić, że oboje się wykąpaliśmy, dom został oczyszczony, a ona bezpiecznie zdeponowana w domu dziadków, zanim mój mąż nawet wrócił do domu z pracy. Ale wkrótce wszystko się zmieniło.
Dopiero moja trzecia i czwarta ciąża sprawiły, że wszystko zaczęło iść w dół. Byłem w ciąży z moim pierwszym synem podczas mojej trzeciej ciąży i doświadczenie tym razem było trochę inne. Może to dlatego, że miałam chłopca, albo dlatego, że tak szybko byłam w ciąży, albo dlatego, że byłam starsza - niezależnie od tego, jak ją kroiłeś, tym razem w czasie ciąży nie było tak, jakbym był dla mnie dwa pierwsze razy. Byłem w ciąży w okresie letnim, najgorętszym latem w naszym rodzinnym stanie i to, w połączeniu ze wszystkim innym, po prostu sprawiało, że było o wiele gorzej.
Słyszałam, jak wiele kobiet tłoczyło się o tym, jak ciąża sprawia, że czują się piękne, energiczne i "świecące", ale wszystko, co czułem, było spocone i obrzydliwe i zupełnie nie udawało mi się nie doceniać magii, do której zdolne było moje ciało.
Moje stopy spuchły do rozmiarów, o których nie wiedziałam, że były możliwe, mój brzuch rozciągał się do epickich proporcji, a każda część mojego ciała bolała, kiedy próbowałem oddychać. Jeden z moich bioder zaczął wyskakiwać na chybił trafił, a chodzenie powodowało rozdzierający ból. Byłem tak nieszczęśliwy i upał był nie do zniesienia. Nawet noszenie piżamy było niewygodne, więc możesz zgadywać, ile razy przeraziłem członków mojej rodziny, którzy weszli do mnie w środku nocy, próbując zasnąć (chociaż uzyskanie wystarczającego komfortu, aby rzeczywiście zasnąć było praktycznie niemożliwe).
Po tym, jak mój syn urodził się w pierwszym tygodniu lipca, przez całe lato byłem chory na mastitis. Przysięgłam, że nadszedł czas, aby dać ciału przerwę w ciąży, dopóki nie poczuję się na tyle silny, aby poradzić sobie z tym cały czas. Przysięgłam, że jeśli zrobię to ponownie, zamierzam mieć "dopasowaną ciążę". Obiecałem sobie, że będę zdrowszy i będę ćwiczył i będę się czuł silny następnym razem, aby uniknąć fizycznego niewygody. Słyszałam, jak wiele kobiet tłoczyło się o tym, jak ciąża sprawia, że czują się piękne, energiczne i "świecące", ale wszystko, co czułem, było spocone i obrzydliwe i zupełnie nie udawało mi się nie doceniać magii, do której zdolne było moje ciało.
Nie czułam się gotowa do ponownego zajścia w ciążę, co sprawiło, że poczułem się winny, co sprawiło, że poczułem się fizycznie gorzej, co sprawiło, że jeszcze bardziej pogardzałem ciążą, co sprawiło, że poczułam się jeszcze bardziej winna, i poszłam w kółko.
Do czasu, kiedy byłam w ciąży po raz czwarty, każdy dzień był jak walka. Zaszłam w ciążę trochę wcześniej niż chciałam i od samego początku ciężko walczyłam z ciążą. Nie czułam się gotowa do ponownego zajścia w ciążę, co sprawiło, że poczułem się winny, co sprawiło, że poczułem się fizycznie gorzej, co sprawiło, że jeszcze bardziej pogardzałem ciążą, co sprawiło, że poczułam się jeszcze bardziej winna, i poszłam w kółko. Czułem się tak chory i ciągle jadłem przez cały dzień, aby powstrzymać to mdłe uczucie. Moi teściowie zaplanowali tę wielką podróż do Meksyku dla ich dzieci i ich współmałżonków, których nie mogłem się doczekać, ale zanim poszliśmy, byłam w szóstym tygodniu ciąży i przez cały czas byłam chora, opalona i nieszczęśliwa.
Pomimo moich najlepszych starań o zdrową i "sprawną" ciążę, podskoczyłem do punktu, w którym ludzie dosłownie zaczęli mnie pytać, czy mam wkrótce. Nie wiedzieli, że miałem tylko sześć miesięcy. W końcu zdiagnozowano u mnie wielowodzie, który jest nadmiernym płynem owodniowym według Kliniki Mayo, ale mój lekarz nie mógł znaleźć powodu, dla którego dokładnie miałbym to zrobić. Byłem wdzięczny, że nic nie było nie tak z dzieckiem (wady wrodzone przewodu pokarmowego dziecka lub ośrodkowego układu nerwowego mogą powodować stan, zgodnie z kliniką Mayo) i że nie miałem cukrzycy ciążowej, ale nie było możliwe przeżycie ciąży kiedy mierzyłem w perspektywie długoterminowej w ciągu zaledwie 30 tygodni. Wiedząc, że mam jeszcze 10 tygodni na odejście, a brzuch, który już był wielkością kogoś, kto ma porodzić, sprawił, że chcę płakać z rozpaczy.
Dosłownie musiałem sobie porozmawiać z każdym dniem, żeby po prostu potoczyć się w łóżku. Czułam się kompletnie nieudana, że mój brzuch był tak ogromny, jakbym robił coś złego. Czułem się poza kontrolą w każdy możliwy sposób. Byłem w tak wielkim bólu, nie było żadnej pozycji, która byłaby nawet na tyle komfortowa, a wszystko było walką: oddychanie, poruszanie się, pochylanie. Codzienne zadania próbowania pracy i opieki nad moimi trzema innymi dziećmi sprawiły, że chciałam płakać. Byłem tak wyczerpany, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, a na dodatek martwiłem się, że coś jest nie tak z moim dzieckiem, które to spowodowało, mimo że wszystkie testy wróciły dobrze. Tak bardzo pragnąłem poczuć tę magię ciąży, o której rozmawiało wiele innych kobiet, ale wszystko, co czułem, było przerażone, nieszczęśliwe i niewdzięczne.
Ponieważ miałam wielowodzie, byłam narażona na ryzyko przedwczesnego porodu, oderwania łożyska i wypadnięcia pępowiny, co oznaczało, że pępowina mogłaby spaść przed niemowlęciem i potencjalnie spowodować sytuację zagrażającą życiu, poród i ciężkie krwawienie po porodzie, według Kliniki Mayo. Znając ryzyko, wywołaliśmy.
W moim brzuchu było tak dużo płynów, że moje dziecko było zamkiem w okresie 35 tygodni, kiedy to większość dzieci odwraca się i przygotowuje się do pozycji, w której muszą wyjść przez kanał rodny. Byłem przerażony, że potrzebuję c-sekcji i zrobiłem wszystko, co mogłem wymyślić, aby spróbować nakłonić dziecko do skrętu. Położyłem się na moich schodach do góry nogami, spędzałem godziny w basenie w domu mojej mamy, robiąc sobie ręczne ruchy i salta, aż poczułem zawroty głowy, odwiedziłem gabinet kręgarza i przetarłem miętowy olej na brzuchu, starając się, by dziecko zawirowało wystarczająco, aby trzepnięcie. Ale nic nie działało.
W końcu się skończyło.
Była uparta, a mój brzuch nadal się powiększał, zwiększając płynność w ostatnim trymestrze, dając jej jeszcze więcej miejsca do pływania i zwiększając szanse, że nigdy nie pozostanie na głowie. W piątek miałem badania kontrolne, a ona wciąż płynęła wesoło w wyłomie, więc mój lekarz kazał mi przygotować się do sekcji c. Ale w jakiś sposób, w poniedziałek, w końcu podrzuciła i lekarz postanowił nie tracić czasu. Zdecydowaliśmy się nakłonić od razu, aby jej nie odwróciła, a ja potrzebowałem sekcji C lub nawet gorszej. Ponieważ miałam wielowodzie, byłam narażona na ryzyko przedwczesnego porodu, oderwania łożyska i wypadnięcia pępowiny, co oznaczało, że pępowina mogłaby spaść przed niemowlęciem i potencjalnie spowodować sytuację zagrażającą życiu, poród i ciężkie krwawienie po porodzie, według Kliniki Mayo. Znając ryzyko, wywołaliśmy.
I w chwili, gdy urodziłem córkę, poczułem ulgę, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Ulga, że była zdrowa (ważyła 8 funtów, 6 uncji, mimo że była trzy tygodnie wcześniej), ulga, że nic nie było nie tak, ulga, że ta indukcja, której tak się obawiałem, poszła dobrze, ulga, że nie musiałem mieć c-sekcji i spróbuj odzyskać z czwórką dzieci w domu, ulgę, że byłem silniejszy niż myślałem, i ulga, słodka błogosławiona ulga, że w końcu to się skończyło.
Oczywiście, w końcu moja ciąża była absolutnie tego warta i zawsze tak jest, ale ta ostatnia ciąża sprawiła, że przestraszyłem się jeszcze raz być w ciąży. Prawdę powiedziawszy, chciałbym mieć jeszcze jedno dziecko, ale jestem przerażony ponownym przeżywaniem tej ciąży. Tak bardzo żałuję, że byłam jedną z tych kobiet, które uwielbiają być w ciąży i mają radosne, cudowne ciąże, ale oczywiście to nie było dla mnie. Jest wiele powodów, dla których muszę być wdzięczna za moją podróż do macierzyństwa i codziennie odmawiam modlitwę dziękczynną dla rodziny, którą mogliśmy mieć. Po prostu nie jestem pewna, czy kiedykolwiek znowu będę w ciąży.