13 rzeczy Wszyscy rodzice żądnych przygód dzieci są zmęczeni słuchaniem
W pobliżu mojego domu znajdują się dwa place zabaw. Moje dzieci mają tendencję do preferowania "dużego placu zabaw", którego nazwa pochodzi od bardzo wysokiej, bardzo dużej siłowni w dżungli. Ma nie mniej niż trzy ściany wspinaczkowe, dwa słupy strażnicze i co najmniej trzy platformy sprężynowe, z których moje dzieci lubują się regularnie. "Duży plac zabaw", jak to wyraźnie widać, jest niesamowity, według moich dzieci. W wieku 4 i 2 lat moje dzieci są zazwyczaj jednymi z najmłodszych na większym sprzęcie, co w sposób zrozumiały sprawia, że niektórzy z pozostałych rodziców są zdenerwowani. Chociaż ich obawy są zrozumiałe, doprowadziło to do tego, że rodzic dzieci żądnych przygód nienawidzi słuchania.
W świecie rodzicielskim toczą się dyskusje i dyskusje na temat tego, jak dużo wolności, nadzoru i uwagi należy poświęcić dzieciom, co często sprowadza się do idei "rodziców helikopterów a rodzice wolnowybiegowi". Jeśli jesteśmy uczciwi, myślę, że jest to generalnie tylko cienko zawoalowany sposób udzielania sobie nawzajem pozwolenia na badanie i osądzenie kobiet pod przykrywką "myślenia o tym, co jest najlepsze dla dzieci". Słuchaj, każdy rodzic chce wychowywać szczęśliwe, zdrowe, bezpieczne dzieci. Jako ich kochający opiekunowie, rodzice stale ważą ryzyko i korzyści, jak bardzo powinniśmy pozwolić naszym dzieciom rozwinąć skrzydła. Niektórzy rodzice są ostrożniejsi w sprawach, które pozwalają swoim dzieciom: w porządku! Niektórzy rodzice są mniej ostrożni niż bardziej ostrożni rodzice: to też jest w porządku! To prawie tak, że istnieją niezliczone sposoby na wychowanie szczęśliwych, zdrowych, bezpiecznych dzieci!
Bazując na moich doświadczeniach na placu zabaw (większość z nich jest całkowicie piękna), wpadam w obóz "mniej ostrożny", przynajmniej w porównaniu do rodziców wokół mnie. Słowa adwokata ds. Opieki nad dziećmi i ogólnie chorej lady Allen z Hurtwood rezonują ze mną: "Lepsza złamana kość niż złamany duch". Moje dzieci mają tendencję do tego, aby ćwiczyć karierę jako stunt, gdy jesteśmy poza domem. Nie wiem, czy ich śmiałe postawy wynikają z mojej permisywności lub wrodzonych skłonności do adrenaliny, które tkwią głęboko w ich wnętrzu, ale oto jesteśmy: są odważnymi poszukiwaczami dreszczyku emocji i ja to zachęcam. Czy martwię się o nich? Duh: Jestem mamą i, jako taka, uważnie ich obserwuję i jestem gotów do podjęcia akcji, gdy zajdzie taka potrzeba. Ale ogólnie staram się zachować dystans i dać im szansę na ustalenie własnych limitów przed interweniowaniem. To jest mój osobisty styl. To nie jest sytuacja wszystkich innych osób, ale to działa dla mnie i mojej rodziny. Innymi słowy, mam to.
Tak więc, proszę, w imieniu innych matek, które są liberalne dzięki ich przygód, byłbym bardzo zobowiązany, aby nigdy nie usłyszeć żadnego z poniższych:
"Uważaj!"
Jeśli słyszymy to od innego rodzica: szukaliśmy. Pozwoliliśmy, aby tak się stało. Widziałeś mnie patrząc. W porządku. Nie naprawdę. Nie przejmuj się tym. Po prostu pozwól im robić swoje.
Jeśli słyszymy, jak to mówimy: Cholera, masz cholerną granicę, ok? Zdejmij go z powrotem.
"Oni będą się ranić!"
Westchnienie. Słuchaj, tak, to może się zdarzyć. W niektórych przypadkach może się zdarzyć. Ale to nie tak, że pozwalam mojemu dzieciakowi chodzić po rozżarzonych węglach lub bawić się w kałużę toksycznego szlamu wyciekającego z pobliskiej elektrowni jądrowej lub obsłużyć jadowite węże. Skrobane kolano ich nie zabije, a ja próbuję pozwolić im doświadczyć prób i sukcesów, próbować i upaść.
Ponadto: nie przypominaj mi ! Oczywiście nie chcę, aby moje dzieci zostały zranione, ale jest to częścią większej filozofii! Przestań mnie zastanawiać!
Gasps
To wstrząsające AF. Jest to również szczególnie irytujące, gdy chodzi o coś, co naprawdę nie jest wielkim problemem, ponieważ powoduje to, że moja adrenalina dzieje się bez powodu. Wiem, że nie zawsze możesz mu pomóc, ale spróbuj.
"Zestrzelisz swoje oko!"
Nie dokładnie te słowa (głównie dlatego, że nie jesteśmy domem armatnim), ale nie podoba mi się, gdy dorośli grożą, że coś dziwnego strasznego spotka dziecko, zwłaszcza gdy szanse na to rzeczywiście się zdarzą są dość małe. Więc proszę, jeśli widzisz moje dziecko wspinające się na drzewo (i często to robisz), nie mów mu, że spadnie i złamie mu ramię, a będziemy musieli amputować.
"Mamusiu, patrz na mnie!"
Gdyby moje dzieci miały swoją drogę, nigdy bym nie spojrzał na nic poza nimi, dosłownie nic, przez następne 10 lat ... w którym to momencie wkroczą w swoje nastoletnie lata i będą nalegać, że nigdy na nie nie spojrzę, bez wątpienia .
"Nie patrzysz!"
JESTEM PRZEPRASZAM, MIAŁAM Mrugać!
"Nigdy nie pozwoliłbym, żeby mój chłopak to zrobił"
Okej świetnie! To w porządku! Znasz swoje dziecko lepiej niż ktokolwiek inny i jestem pewien, że dokonujesz dla nich najlepszego wyboru. Ale kiedy deklarujesz to, niezamówione, w obliczu kogoś, kto dokonuje innego wyboru, okazuje się, że jest super osądem.
"Będziesz miał kłopoty, gdy są nastolatkami"
Nie potrzebuję przypominać, dziękuję ...
"Nigdy nie mógłbym być tak wyluzowany jak ty"
Nie sądzę, że kiedykolwiek spotkałem się z tym w sposób, który nie tylko śmierdzi cieniem, czy mam rację? Jest panującą królową bezmyślnych komplementów, bez względu na to, co to jest w odniesieniu do: higieny osobistej, standardów czystości w domu, rodzicielstwa, wyborów żywieniowych. Poważnie, to jest jak powiedzenie "Po prostu dbam o wiele więcej i mam wyższe standardy niż ty!"
Trochę strasznego wypadku, który spadł na współlokatora twojego wujka kolegi kuzynki
Proszę, nie podawajcie mi opowieści grozy, próbując zmienić sposób, w jaki jestem rodzicem. Rodzicielstwo jest na tyle przerażające, że nie musisz się martwić o przerażające i tragiczne wydarzenia, które mogą, ale nie muszą, spotkać kogoś, kogo nigdy nie spotkałeś. Witam takie rzeczy jak wskazówki bezpieczeństwa na siedzeniu samochodu lub ważne wskazówki Zika i inne pomocne wskazówki. Ale nie potrzebuję "lekcji" George'a Blutha.
"Pozwoliłeś im to zrobić?"
Tak. Widziałeś, jak pozwalam im robić jedną rzecz, której najwyraźniej nie akceptujesz. Widziałeś, że nic nie mówię po tym, jak to zrobili. Widziałeś, że nie próbuję ich powstrzymywać, kiedy poszli zrobić to ponownie. Dlaczego dokładnie pytasz?
"Nie zamierzasz pomóc?"
Kiedy moje dzieci potrzebują mojej pomocy, dają mi znać, lub dam im znać, podnosząc się i pomagając. Słuchaj, naprawdę doceniam twoją troskę o moje dziecko (to nie było sarkastyczne, naprawdę, naprawdę tak myślę), ale proszę, zaufaj, że nawet jeśli nie jest to twój styl, to działa dla naszej rodziny.
"Ouch! Mooooooooooooooooooommyyyyyyyyyyyy!"
Bo owszem, czasami dziecinna awanturnicza się nie sprawdza. To jest nie tylko bolesne, ale także uczucie, że rodzice są mniej tolerancyjni i pieką dziurę w tyle głowy. Ale jest dobrze. Po pierwsze, mały guzek i siniak pomagają dzieciom poznać ich granice. Poza tym: guzy, siniaki, a nawet kości leczą, ale ducha przygód nie da się złamać.