12 rzeczy, których nie musisz robić (nawet jeśli wszyscy mówią, że robisz) kiedy jesteś w pracy
Odkąd dowiedziałem się, że jestem w ciąży i początkowy szok został zastąpiony przez nieustającą radość, zacząłem badać wszystkie rzeczy, które musiałem robić podczas porodu. Jasne, miałem sześć czy siedem miesięcy na przygotowanie, ale wiedziałem też, że prawdopodobnie potrzebuję tych sześciu czy siedmiu miesięcy, aby poczuć się tak pewnie, jak tylko mogłem. Okazuje się, że gdy znalazłem jakąś świetną radę i dowiedziałem się dużo o tym, co powinieneś zrobić, kiedy zaczynasz rodzić, jest wiele rzeczy, których nie musisz robić, gdy jesteś w trakcie porodu, chociaż wszyscy ci mówią powinieneś.
Słuchanie niezamawianych opinii i czytanie o doświadczeniach związanych z porodem innych kobiet w Internecie oraz czytanie i badanie oraz zadawanie pytań może być niezbędne przy próbach przygotowania się do porodu i dostawy, ale może również dać ci błędne pojęcie, co nieuchronnie będzie dla ciebie najlepsze. Każda kobieta jest inna, więc każde doświadczenie w zakresie porodu i porodu jest inne i to, w jaki sposób kobieta decyduje się na pracę poprzez poród, jest całkowicie zgodne z jej wolą. To, co działa dla jednej kobiety, może nie działać dla kogoś innego, więc powiedzenie kobiecie, co "powinna" zrobić, gdy jest w trakcie porodu, może w końcu stać się jedynie ćwiczeniem daremności. Możesz stworzyć plan i spróbować dowiedzieć się, co będzie dla ciebie najlepsze, gdy będziesz w skurczach nacisków i presji, ale dopóki tam nie będziesz, to tylko sugestie.
Nauczyłem się twardej drogi (jak zwykle), ale naprawdę są rzeczy, które ludzie będą stanowczo nalegać, kiedy robisz, że absolutnie nie musisz robić w ogóle, takie jak:
Ciesz się procesem
Przed pójściem do pracy kazano mi spróbować "cieszyć się procesem" i pozwolić mojemu ciału "robić to, do czego zostało stworzone" i rozkoszować się tym, że moje potężne ciało sprowadziło na świat innego człowieka. Cudowny sentyment, na pewno, ale nie mogłem się zmusić do czerpania przyjemności z pracy. Nie podobał mi się ten ogromny ból i nie czułem się poza kontrolą i nie lubiłem polegać na innych dla wygody. Nie, nie musisz kochać pracy i dostawy. To, jak się czujesz w związku z przyprowadzaniem dziecka na świat (nawet, jeśli nie jest pozytywne), jest tak samo ważne jak uczucia innych osób.
Advocate For Yourself
Cóż, nie powinieneś się bronić. Mam nadzieję, że nie jesteś w stanie upewnić się, że to, co chcesz i co Ci odpowiada, faktycznie się dzieje. Mam nadzieję, że jeśli znajdziesz się w niewygodnej sytuacji, masz kogoś, kto może cię wspierać, abyś mógł skupić swoją energię i emocje na pracy. Nie powinieneś popierać tego, że jesteś w trakcie skurczenia się i, choć prawdopodobnie u twojego najsilniejszego, także w twoich najsłabszych.
Trzymaj się swojego planu urodzenia
Wspaniale jest napisać plan narodzin i próbować go trzymać, ale nie musisz tego robić absolutnie. W rzeczywistości uważam, że najlepiej jest zobaczyć swój plan urodzenia jako cel lub sugestię; jako punktu kontekstu i czegoś, do czego można dążyć i zapewniać komfort, ale zdecydowanie nie jest to twarda i szybka reguła, której nie można zmienić, zmienić ani całkowicie zrzucić. Prawda jest taka, że nie masz pojęcia, jak pójdzie Twoja praca i dostawa, a czasami odstępowanie od z góry ustalonego planu jest dokładnie tym, co jest konieczne. Nie oznacza to, że zawiodłeś i nie oznacza to, że twoja praca i poród nagle stają się nieważne, czy też nie są tak "naturalne", jak wtedy, gdybyś trzymał się swojego planu. To po prostu oznacza, że, cóż, gówno się dzieje.
Bądź w porządku przy każdej zmianie / sugestii Twój zespół daje ci
Jednocześnie, jeśli ktoś sugeruje lub prosi o zmianę twojego planu urodzenia i nie jest to medycznie konieczne, masz prawo zadawać pytania i mówić: "Nie". Nie musisz być w porządku z każdą zmianą i nie musisz słuchać wszystkich i nie musisz robić czegoś, czego nie chcesz robić, gdy jesteś w trakcie porodu. Tak, czasami zmiana jest medycznie konieczna i nawet jeśli nie chcesz jej ułatwić, musisz iść z prądem dla bezpieczeństwa siebie i dziecka. Ale nie zawsze tak jest, a kiedy nie jest, nie powinieneś iść ślepo.
Idź z prądem i nie zadawaj pytań
Doskonale pamiętam, kiedy w ferworze bolesnej pracy przychodzi pielęgniarka, która rozpoczyna swoją zmianę i traktuje mnie bardzo odmiennie niż inne pielęgniarki, które poprzednio miałem. Robiła różne rzeczy, nie pytając mnie, czy to było w porządku i nie opisując tego, co robiła, i nie informując mnie, dlaczego to robiła. Zakładam, że po prostu chciała, żebym "płynęła z prądem", ale tak się nie stało. Sprawiła, że poczułem się nieswojo i mogłem powiedzieć, że nie będziemy dobrze współpracować, więc poprosiłem o jej usunięcie. Nie musisz być w porządku z każdym w swoim zespole i nie musisz po prostu pozwolić, aby coś się działo; możesz zająć się sytuacją, kiedy jest to bezpieczne.
Cierpieć przez ból, aby mieć "naturalne doświadczenie"
Szczerze myślałem, że jeśli mam naprawdę "doświadczyć" pracy i dostarczenia tak, jak powinienem ", musiałem zrobić to bez leków. Spędziłem dziesięć godzin w ciężkim bólu, nie mogąc znaleźć komfortu z kulki porodowej lub wanny porodowej lub chodzenia po korytarzach lub partnera pocierającego moje plecy lub partnera, pomagającego mi stać i kołysać się w przód iw tył. Faktycznie sprawiłem, że cierpię, wszystko po to, abym mógł powiedzieć, że urodziłem się "naturalnie". Nie trwało to długo, szczególnie po tym, jak poprosiłem o znieczulenie zewnątrzoponowe i mogłem spać po raz pierwszy w ciągu jednego dnia, ponieważ zdałem sobie sprawę, że każde porody są naturalne i sprawiając, że cierpisz, aby udowodnić, że nie ma sensu. sprowadzić dziecko na świat.
Wydaj większość swojego czasu pracy w szpitalu ...
Odkładałem chodzenie do szpitala tak długo, jak było bezpiecznie. Chciałem pracować w zaciszu własnego domu i zaczekałem, aż moja woda się zepsuła, a moje skurcze były dobre cztery lub pięć minut od siebie. Lubiłem mieć ze sobą mojego partnera i tylko mojego partnera. Mieliśmy czas na skurcze i uważnie przyglądaliśmy się, jak zachowuje się ruch między naszym domem a szpitalem, ale w przeważającej części nie rzuciliśmy się do sali porodowej i porodowej w momencie, gdy zacząłem pracę, i myślę, że ( dla mnie w każdym razie) właściwą drogę.
... Albo w ogóle pójść do szpitala
I, oczywiście, wcale nie musisz pracować ani dostarczać dziecka do szpitala. Możesz urodzić się w domu lub udać się do ośrodka porodowego, a oba rozwiązania powinny być wspierane. Znam tak wiele kobiet, które urodziły się cudownie w domu, i będąc w stanie sprowadzić swoje dziecko na świat z komfortu ich domu, dodałem tylko do ich doświadczenia w pracy i porodzie.
Pozwól Twojemu partnerowi / osobie pomocniczej Dotknąć Ciebie / Pomocy
Mój partner chciał pomóc złagodzić moje bóle porodowe w każdy możliwy sposób, co zwykle oznaczało chęć zetrzeć moje plecy. Były czasy, kiedy było to konieczne i, szczerze mówiąc, pomagało, ale były inne czasy, kiedy absolutnie nie chciałem, żeby ktoś mnie dotykał. Jak w ogóle. Musiałam się skupić i skoncentrować, a ktoś inny dotykający mojej skóry wydawał się skupiać jedynie na bólu. Chciałem przestrzeni, a przestrzeń jest czymś, czego każda pracująca kobieta nie powinna bać się prosić.
Bądź cicho lub bądź świadomy innych
Jeśli krzyczysz, chrząkasz, przeklinasz, krzyczysz, jęczysz lub po prostu więcej krzyczysz, pomaga ci uporać się z bólem porodowym, proszę krzyczeć, chrząkać, przeklinać, krzyczeć i jęczeć i nie ośmielasz się o nikogo innego. Nie musisz się uspokoić, gdy robisz coś tak niesamowitego i trudnego jak narodziny.
Że nie można się bać ...
Jeśli boisz się porodu i porodu, możesz się bać. To nie czyni cię mniej kobietą i nie czyni cię mniej mamą i nie czyni cię niczym innym niż zwykłym człowiekiem, który zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, w której jest lub jest w.
... Lub, że absolutnie należy się bać
I, oczywiście, jeśli się nie boisz, nie czuj się tak, jakbyś musiał udawać terror, aby zostać zatwierdzonym w nadchodzącym lub obecnym doświadczeniu. Praca może być przerażająca, ale może być także wzmocniona i moment, w którym kobieta czuje się najbardziej pewna siebie. Pozwól sobie poczuć się jak cholerna bogini, którą jesteś.