10 rzeczy, które myślałem o macierzyństwie, zanim faktycznie stałem się mamą
Każdy jest ekspertem od rodzicielstwa, dopóki nie ma dzieci - prawda? Na pewno myślałem, że wiem, czego się spodziewać. Wyobrażałem sobie, że zabiorę się do macierzyństwa jak kaczka do wody, że zmienię się w idealną mamę (część prowadząca Play School, część Maria Von Trap) i że moje dzieci będą małymi aniołami.
Oczywiście, podobnie jak wielu innych przede mną, musiałem nauczyć się kilku rzeczy na własnej skórze. Oto niektóre z absurdalnych rzeczy, które myślałem, że wiem o rodzicielstwie.
1. Urlop macierzyński będzie jak długie wakacje
Nie mogłem się doczekać, aż skończę pracę i utknę w ciągu moich 12-miesięcznych wakacji. Miałem wielkie plany. Czytałem wszystkie książki w polecanej sekcji biblioteki, podejmowałem jogę i uczyłem się robić na drutach.
Wiedziałem, że dziecko zajmie trochę mojego czasu, ale było beznadziejnie naiwne, jeśli chodzi o ilość wolnego czasu, w którym zostanę. W rzeczywistości bycie na urlopie macierzyńskim nie było świętem, które sobie wyobrażałem ... i nadal nie mogę się zdzierżyć.
2. Moje dziecko będzie szczęśliwe i zadowolone, a nie odczuwa potrzeby płaczu
To śmieszne nieporozumienie trwało około 12 godzin.
3. Nie będę znudził wszystkich moich przyjaciół bez dzieci opowieściami o moim dziecku
Byłem tak pochłonięty przez macierzyństwo, że moje dziecko było dosłownie jedyną rzeczą, o której mogłem mówić. W tych wczesnych miesiącach świat zewnętrzny przestał istnieć. Na szczęście moi przyjaciele bez dzieci rozumieli wystarczająco dużo, by wzbudzić zainteresowanie zielonymi pisklętami i procesem odsadzania.
4. Deprywacja snu nie może być aż tak zła
O tak, to jest.
5. iPhone dla dorosłych - nie dla małych dzieci
Nie jestem z tego dumny, ale chłopak osądził mamę w kawiarni, gdy przekazywały swoje telefony komórkowe hiperaktywnym dzieciom. W tajemnicy ślubowałem sobie, że nigdy nie użyję ekranu, żeby uspokoić moje dziecko.
Złamałem tę przysięgę, gdy tylko zdałem sobie sprawę, że czasami cyfrowe rozproszenie jest lepsze niż masowy krach. I uśmiecham się świadomie, tak jak inni mnie oceniają - nadejdzie ich czas.
6. Naprawdę będę się bawił z moimi dziećmi
Naprawdę lubię bawić się z moimi dziećmi ... od czasu do czasu. Ale z pewnością nie jestem pierwszą mamą, która przyznała, że zabawa z małymi dziećmi może być nieco nudna?
7. Pieczenie małych dzieci będzie dobrą zabawą
Moja wizja: Radosna matka stoi jak anioł w obliczu malucha budzi mieszankę ciastek z drewnianą łyżką.
Moja rzeczywistość: posypać zrogowaciałą matką łzy z włosami, gdy wyciąga drewnianą łyżkę z rąk maluchów, podczas gdy maluch łopocze mieszankę ciastek w jej usta.
8. Moje dzieci będą żądnymi przygód jedzeniem i uwielbiają moje gotowanie
"Ugh! Co to jest? !! YUCK !!!" Powtórz ad nauseum.
9. Moje dzieci będą doskonale zachowane (i nigdy nie rzucą się na podłogę pośrodku półki cukierniczej lub nie będą próbowały kupować zabawek od celu)
Kiedy byłam idealną matką (AKA, zanim miałam dzieci) oglądałam tantrummingowe dzieci z tą samą dezaprobatą, którą zarezerwowałem dla burdianych pijaków spoza nocnych klubów.
Na szczęście moje kochane dzieci dały mi ogromną lekcję. Nie tylko potraktowali mnie z powodu licznych napadów złości w supermarketach, kawiarniach i na placach zabaw, ale także zaangażowali się w pełnowymiarowe mega niegrzeczne wybryki, które sprawiły, że czułem się jak najbardziej nieodpowiednia matka na świecie. Skromne ciasto? Największy kiedykolwiek służyć.
10. Bycie matką będzie głęboko satysfakcjonujące
Mam to prawo: bycie matką jest głęboko satysfakcjonujące. Jest to także wymagające, frustrujące, zabawne, przerażające i wyczerpujące. Nagrody przeważają nad próbami i gdybym musiał zrobić to wszystko jeszcze raz, zrobiłbym to w mgnieniu oka (może poza próbami pieczenia).