10 rzeczy Feministyczne Moms robią inaczej niż jakikolwiek inny rodzic
Są tam różne rodzaje matek: pracujące matki, mamusie w domu, "fajne mamusie", alternatywne mamy, chrupiące mamusie, matki w domu, matki helikoptera ... Szczerze mówiąc, istnieje pewna grupa matek, które opierają swoje rdzeń rodzicielstwa zleceniodawców na mądrość dr Who czy coś, bo dlaczego, do diabła, nie? W każdym przypadku każdy rodzi się w taki sposób, w jaki czuje się dobrze dla swojej rodziny i najlepiej służy swoim dzieciom. Dzisiaj chciałbym porozmawiać o jednym szczególnym rodzaju mamy: feministycznej mamie.
Feministyczna mama jest mi bliska i bliska sercu, prawdopodobnie dlatego, że identyfikuję się jako jedna i, gdybym musiała zdefiniować, jak postrzegam siebie jako matkę, to prawdopodobnie byłaby to moja kategoria. Feministyczne matki nie są monolitem. W rzeczywistości każda z pozostałych mam wymienionych powyżej może być również matkami feministkami. Ale to, co wyróżnia feministki, to to, że są rodzicami w sposób, który jest świadomy i zainteresowany tym, jak seksizm i patriarchat przenikają każdy aspekt naszej kultury. Feministyczne matki starają się wychowywać dzieci, które nie tylko są tego świadome, ale są także upoważnione i gotowe do rozbicia istniejących paradygmatów.
Innymi słowy: Feministyczne mamy to złe matki, które wychowują złe dzieci, i są pewne rzeczy, które robią trochę inaczej niż większość.
Nie dbamy o przestrzeganie norm dotyczących płci
Więc twój syn chce bawić się lalkami i nosić różowe trampki, a twoja córka chce bawić się ciężarówkami i nosić kostium dinozaura wszędzie? Niesamowite! Feministyczne mamy wiedzą, że płeć jest konstruktem, więc nie będziemy ograniczać naszych maluchów do "swojej strony" binarki lub świrów, kiedy nie będą się zgadzać. (W moim skromnym doświadczeniu to nic wielkiego, mój syn legit zaczął modowy trend wśród chłopców w swojej klasie, kiedy zaczął nosić lakier do szkoły).
Zwracamy uwagę na przymiotniki, których używamy do opisywania naszych dzieci i budowania ich
Nie ma nic złego w tym, że nazywasz swoją córkę piękną, a twój syn jest odważny, ale feministki matki wiedzą, że sposób, w jaki zostaliśmy podszkoleni, aby rozmawiać z dziewczynami, skupia się bardziej na ich wyglądzie niż ich osiągnięciach i zainteresowaniach, a skupienie się na odwadze chłopca lub atletyzmie może przyjść kosztem scholastycznie go zachęcać. Dość szybko się uczymy, że pochwały często mogą być działaniem równoważącym.
Uczymy pozytywności ciała
Nie krytykujemy nikogo za brak dopasowania arbitralnych standardów urody. Na pewno nie ciała naszych dzieci, ale także nasze, nie gwiazdy, a nie kobiety idące ulicą. Nie ma złego sposobu na posiadanie ciała.
Uczymy zgody od pierwszego dnia
Nie sprawiamy, że nasze dzieci ściskają lub całują każdego, kogo nie chcą. Ponieważ jeśli chcemy, aby wszyscy na tej samej stronie wyrażali zgodę, ta rozmowa musi zacząć się młodo. Oczywiście rozmawianie z maluchem o scenariuszach i sytuacjach o charakterze jednoznacznie seksualnym nie byłoby odpowiednie (lub szczególnie pomocne, ponieważ oni naprawdę nie rozumieją, o czym mówisz), ale kładzie podwaliny z koncepcjami autonomii ciała i upoważnia je do przemówienie, gdy są zranieni lub niewygodne, może rozpocząć się już w wieku dwóch lat.
Używamy anatomicznie poprawnych warunków dla wszystkich części ciała
To nie "pee-pee" i "tu-tu" - to "penis" i "pochwa" (lub "vulva", jeśli jesteś bardziej ogólny). Nie musimy używać eufemizmów na genitalia, ponieważ nie potrzebują one eufemizmów więcej niż ręce, nogi czy palce. Nie mają się czego wstydzić i nie zamierzamy tego oznaczać, odmawiając wypowiadania ich nazwisk tak, jakby byli Lordem Voldemortem.
Wspieramy decyzje innych matek, aby pracować lub zostać w domu
Feministyczne matki ufają ocenie i wyborom innych kobiet, a to obejmuje ich prawo do wyboru pracy matki lub matki w domu; karmić piersią, czy nie; być fanami Justina Biebera, czy nie. Nie osądzamy. Uważamy, że Wojny z Mamusią są produkowanymi bzdurami, które żerują na niepewności i mają nadzieję na przebicie się między naturalnymi sojusznikami.
Rantujemy przed naszymi dziećmi
Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z najnowszym atakiem na prawo kobiet do wyboru tego, co dzieje się z jej ciałem, seksistowskim komentarzem eksperta, czy też o tym, jak niesamowity jest Notorious RBG, feministyczna mama czasami jest denerwującą mamą. Jesteśmy przekonani, że mamy wiele myśli, które trzeba wyrazić, i wiemy, że nasze dzieci, które patrzą na nas z pasją, myślą i opinią, pomogą im być namiętnymi, troskliwymi i upartymi. (To najprawdopodobniej ugryzie nas w osły w latach młodzieńczych, ale na dłuższą metę będzie warto.)
Dążymy do zrównoważonej pod względem płci rozrywki
Wiemy, że tylko około 30, 9 procent nazwanych lub mówiących postaci, które widzimy na ekranie, to kobiety, a jeszcze mniej będzie bohaterów. Media (nie tylko telewizja i filmy, ale książki, komiksy i gry wideo) nie zapewniają równej reprezentacji, dlatego często staramy się znaleźć i promować rozrywkę dla dzieci, która uznaje istnienie kobiet i dziewcząt, a nie tylko stereotypy i postacie dziewczyn. Wiemy również, że pomimo tego, że dyrektorzy ds. Rozrywki wierzą, że chłopcy nie oglądają filmów, które skośnie "kobieco", to po prostu nie jest prawdą.
Traktujemy księżniczki z podejrzeniem
Zasadniczo niekoniecznie jesteśmy przeciwko księżniczkom (choć niektórzy z nas są), ale przynajmniej traktujemy Kopciuszka trochę tak, jakbyśmy mieli dziwnego psa w psim parku: Uważamy, że najlepiej będzie, jeśli nasze dziecko zachowa Nieufny dystans, ale jeśli naprawdę chcą go pogłaskać, staramy się ostrożnie kierować i kontekstualizować interakcję. Podobnie jak pies w parku, prawdopodobnie nie spowoduje żadnych szkód. W rzeczywistości może to być naprawdę dobra zabawa! Ale wiemy, że istnieje potencjał szkody.
Myślimy o wszystkich tych problemach
Dużo
Jeśli twoim celem jest równość płci, Twoja praca została wycięta właśnie tak jak jest. Próbując wychować dziecko z wartościami feministycznymi w świecie, który uczynił "feminizm", czteroliterowe słowo jest jeszcze bardziej zniechęcające. Ale dobrą wiadomością jest to, że nawet jeśli niewiele osób identyfikuje się jako feministki, to jednak najbardziej popiera wartości feministyczne.