Dlaczego powinniśmy przestać mówić nowym rodzicom, aby "cieszyli się każdą chwilą"

Zawartość:

{title}

Kilka tygodni temu, niektórzy moi drodzy przyjaciele mieli swoje pierwsze dziecko. Kiedy dumny tata wysłał mi zdjęcie, wraz z jej imieniem, musiałem walczyć z naturalnym instynktem, by powiedzieć "Ciesz się każdą chwilą!"

  • Słowa, których nienawidziłem, słuchały jak nowa mama

Nie wiem nawet, skąd pochodzą te słowa. Podniecenie, być może, dogonił bezpieczny powrót bardzo upragnionego dziecka. Z pewnością nie pochodzą z mojego własnego doświadczenia. A mimo to byli gotowym, pustym stereotypem od kogoś, kto wie lepiej.

Teraz jesteśmy o wiele bardziej otwarci, jeśli chodzi o dyskusję na temat realiów rodzicielstwa, upadków i wzlotów. A jednak wyrażenia takie jak "ciesz się każdą chwilą" wciąż bez wysiłku toczą się poza językiem. Słyszałam to niezliczoną ilość razy, gdy mój guz rósł, a ja kręciłem się ku mojej randce, a potem miesiącami, gdy urodziło się moje dziecko. Subtelne, niezamierzone wzmocnienie wyidealizowanej wersji macierzyństwa.

Przyszło mi do głowy, jak szkodliwe mogą być te słowa, jak nieprzydatne dla zupełnie nowych rodziców. Czemu? Ponieważ rzeczywistość jest taka, że ​​nie będziesz cieszyć się każdą minutą. A powtarzanie tego w kółko, może łatwo doprowadzić do poczucia winy i nieadekwatności, gdy po prostu nie.

Stawanie się rodzicem, jak życie na ogół, jest pełne wzlotów i upadków. Strome krzywe uczenia się, dobre dni i złe dni. Możesz odczuwać rozkoszującą się duszą miłość i pełną frustrację - czasami nawet w tej samej minucie.

Te wczesne miesiące są z pewnością pełne radosnych chwil: po raz pierwszy trzymając dziecko, przeszukując swoje zmaltretowane noworodki pod względem rodzinnego podobieństwa, biorąc głęboki oddech i wdychając słodki zapach noworodka, przekazując swój pakiet do ukochanych krewnych i gdakania przyjaciele. Są uśmiechy, które usuwają całe złe dni, zatrzymujące się przytulanie i radość z wolnego zakochiwania się ponownie.

Ale są też momenty całkowitego wyczerpania. Zmęczenie, które przemienia cię w bardziej zrzędliwą, łzawiącą wersję siebie, nie miałeś pojęcia, że ​​możesz się stać. Kiedy fizycznie nie myślisz, że możesz już bez niego dłużej. Kiedy kłócisz się ze swoim partnerem o rzeczy, na które nigdy byś się nie przejął, po prostu dlatego, że oboje jesteście tak zmęczeni, że nie możecie myśleć.

Kiedy twoje wijące się, różowe oblicze, przemęczone dziecko nie uspokoi się, bez względu na to, co zrobisz i poczujesz się bezradny i niekompetentny. A kiedy znajdziesz się, po krótce, bolejąc o aspekty twojego starego życia i kim byłeś. Są chwile, przez które musisz po prostu przejść . Cieszenie się nimi nawet nie wchodzi w grę.

A jednak nie cieszenie się każdą chwilą nie odbiega od faktu, że bycie rodzicem jest przywilejem. Że rzeczywiście jesteśmy szczęściarzami. I choć czasami może to być trudne i trudne, nagrody pojawiają się w pierwszych chichotach, słowach i chybotliwych krokach.

I tak, kiedy wracali ze szpitala do domu jako nowa rodzina, zamiast mówić moim przyjaciołom, by cieszyli się każdą chwilą, zamiast tego wysłałem trzy inne proste słowa: "Jak się masz?"

"Czy było to trudniejsze, niż się spodziewałeś?" Nowy ojciec odpisał.

"O wiele trudniej, " odpowiedziałem.

"Tak", powiedział. "Warto jednak, hej."

I to jest. Każda chwila.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼