Dlaczego rodzice Tia-Jane robią kapsułę czasową na swoje pierwsze urodziny

Zawartość:

{title}

Jednoroczna Tia-Jane McVeigh chwyta teraz mocno palec jej ojca.

To prosta umiejętność, ale ceniona przez jej rodziców, Adrian i Alysha McVeigh, ponieważ znają ekstremalną bitwę, którą ich córka walczyła o przetrwanie w pierwszym roku życia.

Zdjęcie uchwyciło moment, w którym po raz pierwszy dotknęła swojego tatę 10 dni po jej cudownym urodzeniu w zaledwie 23 tygodniu ciąży. Pokazuje, że jej drobna dłoń ledwie chwyta opuszek palca. Stanie się jedną z wielu fotografii w kapsule czasu, którą tworzą pary na pierwsze urodziny Tia-Jane w środę.

{title}

Ostatniego 15 czerwca, zjadliwa dziewczyna uczyniła historię najmniejszym i najbardziej przedwcześnie urodzonym nowozelandzkim dzieckiem, które przeżyło.

Urodzona kilka godzin po osiągnięciu 23-tygodniowej skrajnej granicy żywotności, spędziła 137 burzliwych dni w oddziale intensywnej terapii noworodków w Wellington Hospital, zanim została wypisana do domu.

Ponieważ Tia-Jane była dzieckiem IVF, była tylko w swojej matce przez 20 tygodni i sześć dni po transferze zarodków, więc jej pobyt w szpitalu był prawie taki sam.

"Większość ludzi ma ciążę, ale muszę obserwować moją" - mówi Alysha.

Od czasu wypisu do domu, Tia-Jane oszołomiła wszystkich, przechodząc od siłą do siły, odznaczając się skorygowanymi wiekiem kamieniami milowymi ze spokojną regularnością, a także wysyłając z pułapkami skrajnego wcześniactwa.

"Wydostanie jej z tlenu w styczniu było dla nas bardzo doniosłą okazją" - mówi Alysha. "Po raz pierwszy nie miała akcesoriów do twarzy".

Każdy kamień milowy obchodzony jest - jej pierwsza podróż na plażę, jej pierwszy mały kawałek jajka wielkanocnego.

Jej pudełko kapsuły czasu będzie wypełnione szpitalnymi pułapkami, takimi jak niezbędny aparat oddechowy, którego już nie potrzebuje, jej pierwsze małe ubrania i zdjęcia z jej niesamowitego pierwszego roku.

Para zamierza ukryć je w domu Plimmerton i dać jej, gdy skończy 16 lat. "Dla nas jest to także zamknięcie drzwi w tym czasie", mówi Alysha.

Po roku wyzwań, chcą zacząć cieszyć się Tia-Jane jako dziecko.

Chociaż nadal będzie potrzebować regularnych badań kontrolnych, nie wykryto żadnych problemów zdrowotnych tak daleko od jej bardzo wczesnego początku w życiu.

I od jej wypisu nie potrzebuje przyjęcia do szpitala, głównie dzięki determinacji rodziców, aby zrobić wszystko, co w ich mocy, by chronić swoje zdrowie.

"Jesteśmy bardzo ostrożni" - mówi Alysha. - Nie pójdziemy do marae i nie przekażemy dziecka, co byłoby normalne, musimy tego wszystkiego unikać.

"Biorąc pod uwagę, że nie zaczęła z możliwie najlepszym startem, chcemy, aby wszystko było dla niej najlepsze".

Ich mała córka zmieniła się w wielkiego jadła i uwielbia przyjmować jedzenie z talerzy rodziców po skończeniu posiłku, więc wycięli cukier i sól z diety, aby upewnić się, że dostanie tylko zdrowe posiłki.

Kilka tygodni temu wzięli ją razem na pierwszą wycieczkę, odwiedzając przyjaciół i rodzinę w Taranaki i Rotorua przez sześć dni.

To był ogromny wzrost zaufania, więc teraz planują podróż do świata, by odwiedzić brata Alysha.

Dostosowany wiek Tia-Jane oznacza, że ​​oficjalnie zamienia ją tylko na 14 października.

"Ale nie mogliśmy się doczekać świętowania jej urodzin" - mówi Alysha.

W środę odwiedzą pracowników Fertility Associates w Wellington, którzy pomogli im wyobrazić Tia-Jane, zanim udadzą się do NICU w szpitalu, aby świętować z pracownikami szpitala i innymi, którzy wspierali ich w ciągu ostatniego roku.

W najbliższą sobotę urządzą przyjęcie dla swojej cudownej dziewczyny.

Na jej urodziny zamierzają dać jej koronę lub maoryjski płaszcz, coś, co zwykle przedstawia Maorysom po ukończeniu studiów. "Uważamy, że ukończyła rocznicę", śmieje się Alysha.

Wydaje się, że minęło całe życie, odkąd po raz pierwszy zobaczyli swoją nowo narodzoną córeczkę, co sprawiło, że byli zszokowani jej rozmiarem i kruchością.

Przy urodzeniu ważyła 516 gramów i mierzyła 27 cm, jej skóra była przezroczysta, a oczy zamknięte.

Szybko do przodu w roku, a ona staje się kwitnącym dzieckiem, ściskając każdy palec, który się zbliża i wkładając wszystko do jej ust, radośnie bełkocząc w niemowlęciu i rozpaczliwie próbując się czołgać.

Rozwinęła też silną osobowość jako dość zdeterminowaną i apodyktyczną dziewczynę.

"Jest jak jej matka - jest bardzo uparta" - śmieje się Adrian.

"I bardzo dobrze manipuluje tatusiem", dodaje Alysha.

Mówi, że posiadanie małego dziecka pozwoliło na zabawne chwile, takie jak świąteczna kartka rodziny, w której znajduje się zdjęcie Tii-Jane wtulonej w jej skarpetkę w Santa.

Kolejne zdjęcie pokazuje obrączkę ślubną ojca, dopasowaną wygodnie do jej malutkiej ręki jako noworodka.

W dzisiejszych czasach pasuje do kciuka Tia-Jane - kolejny fizyczny znak jej niesamowitej podróży i życia, które kwitnie wbrew przeciwnościom losu.

I ona oboje jej dumni rodzice mocno owinięci wokół jej szybko rosnących małych palców.

"Jesteśmy z niej bardzo dumni" - mówi Alysha.

Jej uderzony tata zgadza się: "Ona jest moim światem".

- Sunday Star Times

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼