Dlaczego trzy czwarte mam nie przyzna, że nie radzą sobie z tym problemem
Gdybyś walczył, czy wyciągnąłbyś rękę?
Nowe badania wskazują, że 74 procent matek nie chce przyznać, że nie radzą sobie z nimi, a zatem nie szukają wsparcia ani leczenia.
Jednak wyzwania dotyczące zdrowia psychicznego są powszechne w czasie ciąży i po urodzeniu dziecka: jedna na 10 kobiet doświadcza depresji przedporodowej i jedna na siedem w okresie poporodowym. Niepokój może być co najmniej tak powszechny.
Jednak wielu z nas ma trudności z przyznaniem, że walczymy. Dlaczego to?
Pomimo stereotypu, który wszyscy słyszeliśmy, nie jesteśmy w stanie wiedzieć, czego się spodziewać, gdy się tego spodziewacie. Czasami, gdy mamy problemy, nie zdajemy sobie sprawy, że to nie jest po prostu to, jak być rodzicem, jak wyjaśnia Terri Smith, CEO Perinatal Lęk i Depresja World (PANDA).
"Istnieje wiele matek, które po prostu nie rozumieją, co się dzieje i mają trudności z rozpoznaniem, że coś jest nie tak" - mówi Smith. "Przejście do bycia rodzicem jest prawdopodobnie największym przejściem w życiu człowieka iw tej złożonej fazie, ludzie nie mogą rozpoznać, że coś jest nie tak".
Problem polega jednak na tym, że kiedy nie udaje się zidentyfikować wyzwania dla zdrowia psychicznego, nie można go leczyć - jak mówi Smith: "Jeśli nie wiesz, że coś jest nie tak, nie możesz szukać pomocy".
mówi, że 40 procent dzwoniących do nich czekało sześć miesięcy lub więcej, aby szukać pomocy, a brak świadomości jest jedną z głównych przyczyn tego opóźnienia.
Ważne jest, aby kobiety w ciąży oraz nowe matki i taty były świadome oznak depresji poporodowej i lęku - możesz przeczytać więcej tutaj lub na stronie internetowej.
Oczywiście są też inne czynniki. Stygmat istnieje ogólnie wokół problemów zdrowia psychicznego i wydaje się, że jest to dominujący problem, jeśli chodzi o depresję i lęki przedporodowe i poporodowe.
Jako mamusie, mamy skłonność do odczuwania, że powinniśmy kochać każdą chwilę, znaleźć cudowne doświadczenie i wszystko przychodzi naturalnie, ale dla wielu z nas to nie jest rzeczywistość.
"Istnieje wiele oczekiwań związanych z macierzyństwem i tym, co to oznacza, a dla wielu kobiet trudno jest uzyskać pomoc, ponieważ czują się tak źle z powodu swoich doświadczeń" - mówi Smith.
Obawy te mogą pójść dalej. "Mamusie często obwiniają siebie, gdy czują się w ten sposób - przynajmniej mogą się martwić, że zostaną osądzeni, a na drugim końcu skali mogą pomyśleć, że jeśli przyznają, że nie radzą sobie, wtedy ktoś weźmie ich dziecko - mówi Smith.
Więc, co możemy zrobić z tą trudnością w przyznaniu się, że wszystko nie jest w porządku? Musimy wspierać się nawzajem, zwracać uwagę na to, jak sobie radzimy i mówić o tym, co naprawdę się dla nas dzieje.
"Zasadniczo potrzebujemy, aby nasza społeczność prowadziła uczciwe rozmowy na temat zdrowia psychicznego, tak samo jak mamy do czynienia z komplikacjami związanymi ze zdrowiem fizycznym" - mówi Smith.
"Gdyby nowa mama miała złamaną rękę, wszyscy pędziłyby do jej drzwi, a potrzeby kobiet z perinatalną depresją i lękiem nie różnią się od siebie".
Jeśli potrzebujesz pomocy, zadzwoń na numer krajowy lub Lifeline na 13 11 14.