Kim są dwaj Szwedzi, którzy złapali Brocka Turnera? Oboje są bohaterami
Teraz, gdy list ofiary gwałtu Stanforda został szeroko rozpowszechniony i większość z nas zapoznała się z przypadkiem i wynikiem, prawdopodobnie nadszedł czas, aby skupić się na małym przebłysku nadziei w historii ofiary: dwóch Szwedów, którzy złapali Brocka Turnera Mid-gwałtu tej nocy. Carl-Fredrik Arndt i Lars Peter Jonsson byli dwójką doktorantów w drodze na imprezę, kiedy zobaczyli coś dziwnego. W wywiadzie udzielonym w tym tygodniu obaj powiedzieli Expressen, szwedzkiej gazecie, że był mężczyzna "dużo się ruszał" i kobieta, która wcale się nie poruszała. Postanowili, na szczęście, zobaczyć, co się dzieje.
Według dwóch mężczyzn, oni zatrzymali Brocka, pytając go "co do diabła", co robił, aby uniemożliwić mu pójście dalej. Arndt wyjaśnił, że wymienili kilka słów, zanim Brock zaczął biegać. Jonsson podobno przygwoździł go do ziemi. Wezwali policję i zgodnie z ich historią siedzieli tam, dopóki nie pojawili się gliniarze. Arndt wrócił do śmietnika, by sprawdzić ofiarę, która wciąż się nie ruszała. Arndt powiedział, że sprawdził, czy jeszcze żyje, "leżała nieruchomo".
Zgodnie z listem ofiary, którą przeczytała w sądzie, znaleziono: "rozczochrane włosy, długi naszyjnik owinięty wokół mojej szyi, stanik wyciągnięty z sukienki, sukienkę ściągniętą przez ramiona i wyciągnięty ponad moją talię ... tyłek nagi aż do moich butów, rozłożone nogi. " Ale mężczyźni czekali bez ustanku, jak każdy porządny człowiek.
Albo może nie. Prawdopodobnie jest wielu przyzwoitych ludzi, którzy zastanawialiby się, co się dzieje, ale nie mieli czasu, aby interweniować ze strachu o własne bezpieczeństwo. Nazywa się to efektem zbliżenia. Dobrzy ludzie robią to cały czas.
Ale Arndt i Jonsson nie tylko interweniowali, działali. Gdyby nie, uraz ofiary mógł być znacznie gorszy. Nawet oprócz gwałtownego gwałtu, oczywiście potrzebowała opieki medycznej nad zatruciem alkoholem. Bez tych dwóch ludzi moglibyśmy mówić o zupełnie innym wyniku tej strasznej nocy.
Ofiara napisała w liście, że obaj mężczyźni byli bohaterami. Podziękowała im i powiedziała, że chociaż ich nie spotkała, śpi "z dwoma rowerami, które narysowałem przyklejone nad łóżkiem, aby przypomnieć sobie, że w tej historii są bohaterowie."
Brock Turner mógł stracić apetyt od czasu ataku, ale tej nocy bolało go trzech ludzi. Według News.com.au policja stwierdziła, że Jonsson był we łzach, wyrażając swoje oświadczenie, i powiedział, że było to "bardzo niepokojące wydarzenie dla niego, by być świadkiem i być zaangażowanym w". Tak, obserwowanie, jak ktoś "agresywnie wciskał biodra" w nieprzytomna kobieta byłaby traumatyczna, wydaje mi się, że Arndt wygłasza publiczne oświadczenia w prasie, ale Jonsson nie wypowiedział się jeszcze publicznie.
Według BuzzFeed, Jonsson podzielił się listem ofiary na swojej stronie na Facebooku, pisząc, że chociaż nie zamierza publicznie komentować, chciał, aby przyjaciele przeczytali list. "Proszę was wszystkich o poświęcenie kilku minut i przeczytanie tego listu napisanego przez ofiarę: dla mnie jest to unikalne w swej formie i jest tak bliskie, jak to tylko możliwe, aby umieścić słowa na doświadczeniu, którego słowa nie potrafią opisać". on napisał.
To pewnie niedopowiedzenie, ale to, co obaj mężczyźni zrobili tej nocy, było także niemałym wyczynem. A jeśli nic więcej, to miło jest pamiętać, że są tam dzielni, współczujący ludzie, tacy jak Arndt i Jonsson.