Kiedy przestajesz przeklinać dziecko?
Niedawno przeczytałem książkę o rozwoju mózgu dziecka i szczerze mówiąc nie pamiętam zbyt wiele. To wiąże się z opieką nad sześciomiesięcznymi bliźniakami; przez większość czasu mój mózg udaje, że działa. Jednak pamiętam jedną historię - mała dziewczynka została zapytana, jak miała na imię jej dolly, a ona radośnie odpowiedziała "A ** ehole".
Wszyscy wiemy, że mózgi małych dzieci są jak gąbki, które biorą wszystko i wychodzą w najbardziej nieodpowiednich chwilach.
Większość rodziców obserwuje to, co mówią około dwuletniego dziecka, ale tak wielu z nas mówi o tym, co lubimy u naszych dzieci. To tylko małe plamki, szczęśliwie odpadające, podczas gdy my dyskutujemy o polityce światowej (lub wstawiamy najbardziej banalny, ale wciąż wysoce nieadekwatny temat dziecka) przeplatany dziwnym przekleństwem.
Do tej pory moje dwie dziewczyny prawie nie znają swojego pupila z ust, a dźwięki, które z niego wychodzą, niewiele różnią się od siebie. Ale za kilka miesięcy utworzą pierwsze właściwe sylaby i pewnego dnia ich pierwsze słowo.
Naprawdę nie chcesz, aby pierwsze słowo twojego dziecka było słowem-f. Kiedy przestajesz rozmawiać swobodnie wokół nich?
Dokument "Sekretne życie dzieci" sugeruje, że powinniśmy skupić się na naszych słowach znacznie wcześniej niż wtedy, gdy maluchy zaczynają bełkotać.
Naukowcy odkryli, że maluchy rozumieją więcej słów, niż mogą z nich korzystać (co nie jest naprawdę zaskakujące), ale także, że mogą je zapamiętać przez wiele miesięcy.
Patrzyli na dwuletnie bliźnięta Elli i Finna Burtona, którzy nauczyli się komunikować za pomocą języka migowego z głuchymi rodzicami znacznie wcześniej niż większość dzieci uczy się mówić.
"Kiedy byli bardzo młodzi, czasami czuliśmy się tak, jakbyśmy mówili do ceglanego muru - nie otrzymaliście żadnej odpowiedzi, a potem kilka miesięcy później zaczęliby mnie odzyskiwać i zaczynać przypomnieć sobie, co im powiedziałem. tygodnie lub miesiące wcześniej, "powiedział ojciec Toby Burton.
Niektórzy rodzice tworzą alternatywy i zaczynają krzyczeć "co kaczka" i "skrzypce" zamiast używać przekleństw.
Chociaż bardzo urocze, nie sądzę, że to naprawdę konieczne. Szczerze mówiąc, nie przysięgamy tak wiele w naszym domu i nigdy na siebie nawzajem. Ale jeśli przysięgniemy, bo stało się coś godnego pochwały, to niech tak będzie.
Uważam, że chodzi o uczenie moich dzieci, że niektóre słowa są odpowiednie w niektórych sytuacjach, ale nie w innych, tak jak niektóre rodzaje zachowań są w porządku w domu, ale może nie w Wielkiej Auntie Marge.
Zakazywanie słów czyni je bardziej atrakcyjnymi i chcę, aby moje dzieci miały duży rezerwuar słów, z których mogą czerpać, wyrażając radość i gniew. Chcę, aby wiedzieli, że nie ma "złych" słów, ale raczej takie, które nie są grzeczne i mogą zranić uczucia niektórych ludzi.
Pewnie będą chwile, kiedy żałuję, że nigdy nie słyszeli "złego" słowa, ale mam nadzieję, że obejmiemy zakłopotanie i będziemy się śmiać.