Te zdjęcia sceny w Nicei są niszczycielskie
Więcej przerażających wiadomości, tym razem ze sielankowego nadmorskiego miasta Nicei na południu Francji. Gdy miejscowi i świąteczni biesiadnicy gromadzili się, aby obejrzeć fajerwerki na cześć Dnia Bastylii, święta narodowego we Francji, ciężarówka wjechała prosto w tłum ludzi. Wiele punktów informacyjnych zgłosiło co najmniej 60 osób zmarłych, a policja prowadzi dochodzenie w sprawie katastrofy jako potencjalnego ataku. Już zdjęcia z Nicei są niszczycielskie i pokazują, jak straszna była ta sytuacja.
Aktualizacja: ks. Prezydent Francois Hollande ogłosił w piątek, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 84, a co najmniej 50 osób znalazło się w stanie krytycznym "między życiem a śmiercią", jak podaje ABC News.
W związku z tym, że policja i ekipy ratownicze nadal starają się zrozumieć tę sytuację, co najmniej 30 osób zostało uznanych za zmarłych, a wiele więcej zostało rannych, jak podaje francuski kanał telewizyjny BFM TV. Chociaż nie potwierdzono jeszcze, że był to atak terrorystyczny, lokalni funkcjonariusze policji zalecili mieszkańcom pozostanie w pomieszczeniach zamkniętych jako dodatkowy środek ostrożności. Dziennikarz Nice-Matin, Damien Allemand, był na scenie i opisał białą ciężarówkę dostawczą (która była podziurawiona dziurami po kulach), zwracając się w stronę tłumu:
Był 5 metrów ode mnie. Pobiegłem w bezpieczne miejsce w Le Cocodil. Wyszedłem po, aby zobaczyć, co się stało. Nikt już się nie ruszał. W dwie minuty promenada stała się jak pustynia. ... poszedłem na miejsce zdarzenia i tak byłoNie mam słów. Wszędzie była krew, facet przeciął połowę.
Zdjęcia opowiadają o tym, co powinno być świętem. Noc, w której spotykają się zarówno mieszkańcy, jak i urlopowicze, aby pokazać swoją miłość do Francji. Zamiast tego piękno tego uczucia zostało zanieczyszczone przez okrutny atak, terrorystę czy nie.
Sceny ludzi szaleńczo uciekających ulicami, walczących o znalezienie miejsca do ukrycia, malują strasznie ponury obraz.
Burmistrz Nicei, Christian Estrosi, wysłał wiadomość na Twitterze, że biała furgonetka "zdaje się zabijać dziesiątki ludzi". Od tego czasu całe miasto zostało zablokowane, a dochodzenia trwają.
Minęło prawie osiem miesięcy, odkąd seria ataków bojowników ISIS wydarzyła się w Paryżu, roszcząc sobie życie 130 osobom. Irańska dziennikarka Maryam Violet, która przyjechała do Nicei na wakacje, powiedziała serwisowi The Guardian, że widziała wiele muzułmańskich ofiar ataku.
"Było tak wielu muzułmanów, którzy byli ofiarami, ponieważ widziałem, że mają na głowie szaliki, a niektórzy mówią po arabsku" - powiedziała - "Jedna rodzina straciła matkę, a po arabsku mówili, że jest męczennicą".