Plaster skórny może przyspieszyć leczenie alergii na orzeszki ziemne
Chloe miała 18 miesięcy, kiedy jej matka, Robyn, podejrzewała, że ma alergię na orzeszki ziemne.
"Wyjdzie w ule, jeśli mój mąż dotknie jej skóry po orzeszkach ziemnych", wspomina Robyn.
Chloe miała testy alergologiczne w wieku 4 lat i potwierdzono rozpoznanie anafilaksji (potencjalnie zagrażającej życiu alergii) na orzeszki ziemne.
"To było przerażające, " Robyn mówi o diagnozie.
"Ale w tym samym czasie wiedzieliśmy, że w dzisiejszym społeczeństwie, z całą świadomością wokół alergii na orzeszki ziemne, jest to wykonalne."
Mówi, że jej największym problemem była chęć edukowania Chloe - która ma teraz dziewięć lat - o jej alergii i jej potencjalnej surowości "bez całkowitej przerażenia".
Teraz nowy test daje nadzieję alergikom z orzeszków ziemnych.
Badanie polega na założeniu łatki do noszenia na skórę u osób z alergią na orzeszki ziemne. Plaster przenosi niewielkie ilości białka arachidowego przez skórę w leczeniu znanym jako immunoterapia epistuczna (lub EPIT).
Podczas gdy ta nowa próba wciąż trwa, wyniki jej pierwszego roku zostały opublikowane online w październiku 2016 r. W Journal of Allergy and Clinical Immunology.
W celu przeprowadzenia badania 74 ochotnikom (w wieku od 4 do 25 lat) podano plaster o dużej dawce lub małej dawce zawierający białko orzechowe lub plasterek placebo.
Po roku naukowcy ocenili dwa wyniki, z których jednym była zdolność do spożywania co najmniej 10 razy więcej białka arachidowego niż przed rozpoczęciem próby.
Grupy o niskiej i wysokiej dawce miały 46 procent i 48 procent "sukcesu leczenia" zgodnie z tym parametrem, w porównaniu z 12 procentami w grupie placebo.
Efekty były największe u dzieci w wieku od 4 do 11 lat.
Plastry - stosowane codziennie przez 52 tygodnie - nie powodowały poważnych reakcji niepożądanych i były dobrze tolerowane.
Chociaż wyniki tego badania wydają się obiecujące, profesor Mimi Tang, lider grupy alergii i zaburzeń odporności w Instytucie Badawczym Murdoch dla dzieci, mówi, że nie powinniśmy jeszcze tracić nadziei.
Mówi, że nawet pomimo tego, że w badaniu odnotowano 10-krotny wzrost dawki orzeszków ziemnych, które uczestnicy mogli tolerować podczas noszenia plastra, wzrost ten nie był duży.
W rzeczywistości mówi, że ci, którzy nosili plaster o większej dawce, byliby w stanie tolerować "pół orzeszka" zanim wystąpią niepożądane reakcje.
Tymczasem grupa, która nosiła plaster o niższej dawce, byłaby w stanie spożywać "mniej niż jedną trzecią orzeszków ziemnych", zanim oni również mieli reakcję alergiczną.
Innymi słowy, profesor Tang wyjaśnia, że "
nie byłoby ochrony [dla dziecka] w przypadku przypadkowego kontaktu z więcej niż połową orzeszków ziemnych ".
W konsekwencji kwestionuje, czy ten stopień ochrony zapewnia "prawdziwą korzyść życiową" osobie cierpiącej na alergię na orzeszki ziemne.
Uważa jednak, że dalsze badania są uzasadnione, ponieważ plaster może pomóc w modyfikacji reakcji alergicznej organizmu na orzeszki ziemne.
Profesor Tang powiedział również, że ponieważ największe korzystne działania zaobserwowano głównie u dzieci w wieku poniżej jedenaście lat, może to sugerować, że układ odpornościowy jest bardziej "otwarty" na tę terapię w młodszym wieku.
Podczas gdy ona jest nieufna wobec wyolbrzymiania pozytywnych efektów tego badania, profesor Tang zapewnia, że istnieją "liczne grupy badawcze", które obecnie pracują nad potencjalnymi metodami leczenia alergii pokarmowej.
Jedno z takich badań, przeprowadzonych w The Murdoch Children's Research Institute, łączy w sobie zastosowanie probiotyku z doustną immunoterapią orzechową. Profesor Tang mówi, że wyniki tego wydają się obiecujące.
Robyn ma nadzieję, że pojawi się leczenie alergii na orzeszki ziemne.
"Kiedy Chloe się starzeje
będzie musiała stawić czoła sytuacjom, które musi sama sobie poradzić "- zauważa Robyn.
"Wierzę, że lekarstwo na pewno złagodzi nie tylko jej alergię - ale także [strach]".