Rodzicielskie przejęcie: co sześciu rodziców zrobiło inaczej za drugim razem
Jak mówi stare powiedzenie: "Jeśli na początku ci się nie uda, spróbuj i spróbuj ponownie". Dlatego na dowolnym placu zabaw w całym świecie można usłyszeć lamentujących rodziców: "Kiedy mamy nasze następne dziecko, przysięgam, że nie będę już tego robić".
Nazywamy to "odrabianiem rodzicielstwa" - kiedy otrzymujesz wspaniałą okazję do drugiego strzału przy poprawianiu dowolnego wyboru (często nieświadomie), kiedy zostajesz rodzicem po raz pierwszy.
Istnieje wiele scenariuszy, w których mamusie i ojcowie chętnie zmieniliby - i mogą się różnić dziko, ponieważ to, co działa dla jednej rodziny, niekoniecznie będzie działać na następne (i czasami to, co działa dla jednego dziecka, jest definitywnie nie-iść z młodszym rodzeństwo!).
Tutaj sześć mam podzieliło się osobistymi żalami i tym, co zmienili za drugim razem.
Kołysząc dziecko do snu
Dla wielu matek po raz pierwszy często najłatwiejszym sposobem ułożenia dziecka jest ukołysanie, pielęgniarka lub po prostu trzymanie ich, dopóki nie odpłyną. Tak urocza, jak to możliwe, że może to być jeden z najtrudniejszych nawyków, gdy dziecko dorasta od noworodka do (ciężkiego!) Malucha.
Lisa była jedną mamą, która upewniła się, że nie kontynuuje tego samego taktu dla swojego drugiego dziecka, decydując się zamiast tego nauczyć go samozadania. "Popełniłem wielki błąd, pozwalając Aidanowi zasnąć w moich ramionach" - mówi Lisa o swoim pierworodnym. "Kiedy próbowałem wydobyć go z rutyny, było to niezwykle trudne."
Zachęcanie do wspólnego spania
Matka pięciu Mellesa jako pierwsza przyznała, że zajęło jej to kilka lat, ale w końcu uświadomiła sobie, że wspólne spanie nie przynosi korzyści nikomu w ich rodzinie.
"W końcu przestałem, bo łóżko stało się zbyt zatłoczone i niebezpieczne" - wyjawia Mellesa. "Byłem zaniepokojony przegrzaniem dziecka i zwiększeniem ryzyka SIDS i lęku przed uduszeniem, a mój mąż zawsze martwił się, że rzuci się na nich."
I nie było również fakt, że wspólne spanie zaczęło być dla wszystkich niewygodnym snem. "Odkryłem, że brak dobrej jakości snu wywołuje drażliwość w sobie i moim mężu - a nawet dzieci stawały się zrzędliwe."
Minęło trochę czasu, ale Mellesa i jej dzieci stopniowo przeniosły się na swoje własne łóżka - i mówi, że wszyscy są z tego bardziej szczęśliwi.
Nie ufasz swoim instynktom
Może być trudno ufać intuicji matki, gdy jesteś pierwszą osobą na bloku rodzicielskim. Ale kiedy witasz kolejne dziecko na świecie, twoje instynkty wyostrzają się, a twoje drugie zgadywanie dni maleją.
Tak było z Vanessą, mamą dwójki dzieci, która, z perspektywy czasu, życzyła sobie, by zaufała jej własnym instynktom, gdy chodziło o karmienie piersią, jakie otrzymała od swojego pierwszego dziecka.
"Z moim synem mam złą radę - kazali mi zacząć dawać mu butelkę w wieku poniżej jednego tygodnia, kiedy nie musiałem", wyjaśnia. "To spowodowało, że wolał butelkę i mnie, przestając karmić piersią."
Vanessa chce, aby inne mamy upewniły się, że ceni sobie własne zdanie z każdym kolejnym dzieckiem. "Zrobiłbym to, co było właściwe, i sam podejmowałbym swoje decyzje."
Walka z wybrednymi konsumentami
Posiłki są zmorą wielu rodziców, którzy kochali niewolniczo nad gorącym piecem, aby przygotować smaczny i pożywny posiłek, tylko po to, aby ich dziecko odmówiło jedzenia. To było coś, z czego mama Michelle zmagała się z jej najstarszą dwójką dzieci - ale po powitaniu swojego trzeciego dziecka, córki Isobel, podjęła świadomą decyzję, by przyjąć inny takt, jeśli chodzi o jedzenie.
"Celowo przeprowadziłem z nią opiekę nad dzieckiem i pamiętam bardzo wyraźnie, kiedy po raz pierwszy zjadła coś - kawałek steku z mojego talerza w wieku pięciu miesięcy!" Michelle ujawnia. "Miała bardzo mało przecieru i po prostu zjadła to, co jedliśmy, naprawdę musiała się dopasować, bo miałem dwoje innych dzieci, którymi się opiekowałem - jedną w szkole, która wymagała pomocy w odrabianiu prac domowych - i nie mogłem robić dwóch różnych kolacji Ona jest teraz moim najlepszym jedzeniem! "
Życie bez rutyny
Dla wielu rodziców pierwszy raz myśl o wprowadzeniu rutyny dla ich dziecka może być przytłaczająca. Inni uważają, że jest to ratownik.
Tracy odkryła, że bez rutyny fladruje się z pierwszym dzieckiem. Za drugim razem obiecała zmienić to - i dobrze się sprawdziło zarówno dla niej, jak i dla jej córki.
"Wydaje mi się, że moja córka jest spokojniejszym dzieckiem [dla rutynowych ćwiczeń], która przygotowała posiłki i czasy snu i nigdy się z tego nie wahała" - mówi.
"Zawsze mi mówiono, jak dobrze zachowywały się moje dzieci i myślę, że miało to wiele wspólnego z naszą rutyną".
Tworzenie współzależnego dziecka
Przez pierwsze cztery i pół roku życia mojego syna był jedynakiem. W związku z tym popełniłem błąd, robiąc dla niego absolutnie wszystko, nawet gdy był w wieku, w którym sam był zdolny do samodzielnego wykonywania pewnych zadań.
Chociaż był to błąd zrodzony z miłości (matka nie chciała zrobić wszystkiego dla swojego dziecka, często myślałem), w końcu okazało się, że przygotowałem go na poważną porażkę, jeśli chodzi o umiejętności życiowe. To i ja mieliśmy mniej czasu, aby zaspokoić każdą jego potrzebę, gdy urodzi się jego młodsza siostra!
Tak więc, podczas gdy muszę przypominać mojemu prawie siedmiolatkowi, by postawił stół lub włożył pranie do kosza na pranie, jego dwuletnia siostra już to robi bez pytania. W rzeczywistości jej ulubione powiedzenie brzmi "Zrobię to!"
Chociaż często muszę powstrzymywać się od pomagania jej, wiem, że robię nam obie przysługi, pozwalając jej odejść. Może może mi pomóc przekwalifikować jej starszego brata?