Dawne spermy i międzynarodowy import: Victoria ma niedobór dawców

Zawartość:

{title}

Każdej zimy producent telewizyjny w Melbourne, Nick, nazywa Monash IVF ciekawy, aby dowiedzieć się, czy sperma, którą ofiarował w 1996 roku, zaowocowała dalszymi dziećmi.

Przez większość lat osoba po drugiej stronie połączenia informuje, że było jeszcze jedno dziecko.

Pierwszą była dziewczynka urodzona w 1999 roku.

{title}

Od tego czasu w 2016 r. Było jeszcze 15 dzieci, w tym chłopiec, a wynik zamrożonych plemników rozmrożono dwie dekady później.

Nick ma teraz 50 lat i jest żonaty z własnymi córkami.

Jednak jest całkiem możliwe, że w tym roku zimowy telefon może dostarczyć wiadomości o innym dziecku, jeśli któraś z rodzin, które wcześniej korzystały z jego nasienia, postanowiła dodać do swojego potomstwa.

Użycie starych nasienia ujawnia znaczące zjawisko: niedobór dotykający Wiktorię i naród.

Rosnące zapotrzebowanie na nasienie dawców z pojedynczych kobiet i par lesbijskich nie zostało dopasowane do wzrostu liczby dawców, co oznacza, że ​​spermy sprzed kilkudziesięciu lat są wykorzystywane do tworzenia nowoczesnych rodzin, a kliniki IVF coraz częściej zamieniają się za dawców.

Publiczne banki jaj i plemników są aktywnie rozważane jako sposób na rozwiązanie problemu w Wiktorii.

Pojawia się ogromny nowy rynek spermy

Profesor Robert McLachlan z Monash IVF powiedział, że wcześniej nasienie dawcy było używane tylko przez heteroseksualnych mężczyzn, których płodność została osłabiona, być może poprzez leczenie raka.

Jednak w 2010 r. Zmiana prawa umożliwiła pojedynczym osobom i parom lesbijskim dostęp do leczenia reprodukcyjnego za pomocą nasienia dawcy po raz pierwszy.

{title}

Obecnie pary heteroseksualne stanowią zaledwie ułamek rynku (15 procent), przy czym większość popytu pochodzi od samotnych kobiet, które same składają rodziny na własny rachunek (52 procent) i pary lesbijek (33 procent).

Niedopasowanie dawców do rosnącej puli odbiorców jest surowe. W ubiegłym roku finansowym było 1172 osób leczonych oddanymi nasieniem, ale nasienie pochodziło od 424 dawców.

Jest to stałe źródło niepokoju dla klinik, powiedział profesor McLachlan.

{title}

"Mamy dostępną spermę i nie ma listy oczekujących, ale zawsze patrzymy na zbiornik

. i myślenie "mam nadzieję, że w tym miesiącu otrzymamy więcej darczyńców". "

Oznacza to również niedobór możliwości wyboru dla przyszłych rodziców.

Jeden z biorców dawcy spermy powiedział, że miała tylko ośmiu darczyńców do wyboru, kiedy ona i jej partner poczęli córkę siedem lat temu, a kiedy wrócili dwa lata temu później, mając nadzieję na kolejne dziecko, było jeszcze mniej opcji.

"Żadne nie były do ​​zaakceptowania" - powiedziała. "W końcu zrezygnowaliśmy."

Profesor McLachlan powiedział, że problem ten został powiększony w przypadku niektórych grup etnicznych, które mogą wybrać tylko kilku darczyńców, jeśli chcą dawcy, "który byłby wiarygodnym ojcem genetycznym w kontekście społecznym".

Niedobór tworzy ryzyko i kompromis

Michael Gorton, prawnik zajmujący się kwestiami związanymi z kwestiami zdrowotnymi, kieruje bieżącą analizą Victoria w branży płodności i martwi się niektórymi skutkami ubocznymi niedoboru.

Sperma jest obecnie pozyskiwana z USA przez co najmniej jedną klinikę i chociaż zagraniczni dostawcy muszą przestrzegać lokalnych przepisów, które zezwalają dzieciom na poznanie tożsamości ich dawców, Gorton powiedział, że obawiał się, że dzieci mogą je znaleźć. trudniej wyśledzić swoich biologicznych krewnych.

Starsze plemniki również stanowią problem. Podczas gdy pan Gorton powiedział, że nie ma w tym nic złego z "zdrowotnego punktu widzenia", martwił się, że niektórzy darczyńcy mogą być w wieku 70 lub 80 lat, zanim ich potomstwo darczyńców osiągnie wiek dorosły.

"Tak więc prawdopodobieństwo, że będą oni w pobliżu, stanowi problem" - powiedział.

Istnieje również ryzyko, że pełnoprawni rodzice mogą próbować znaleźć dawców za pomocą potencjalnie niebezpiecznych nieformalnych uzgodnień.

W Internecie nie brakuje prywatnych dawców spermy, ale witryny często czytają bardziej jak reklamy randkowe, mężczyźni wyrażają chęć przekazania swoich genów lub uprawiają seks z odbiorcami nasienia.

Na jednym z miejsc 19-letni mężczyzna z Victorii pisze, że "chce zapłodnić" przyszłą "matkę, która stara się zajść w ciążę

czyniąc to poprzez naturalną płeć oznacza ".

Jeśli ludzie otrzymają leczenie w klinice, dawcy spermy nie otrzymają żadnych praw rodzicielskich, ale te zabezpieczenia są wyrzucane przez okno, kiedy dokonywane są swobodne ustalenia, ostrzegła Louise Johnson, dyrektor wykonawczy Victorian Assisted Reproductive Authority.

"Z prawnego punktu widzenia jest to ryzykowne", powiedziała. "Z punktu widzenia zdrowia, nie ma takiego samego badania przesiewowego przed infekcjami, chorobami lub innymi problemami."

"Ludzie nie są tego świadomi."

Niedobór badanych dawców jest obwiniany wieloma czynnikami, w tym ścisłymi ograniczeniami zwrotów pieniężnych dla dawców i reklam, a także ustawami, które zezwalają dawcy na prawo do anonimowości, pozwalając dzieciom dowiedzieć się o tożsamości dawcy w wieku 18 lat lub wcześniej. .

Prawa Wiktorii również uniemożliwiają mężczyznom dostarczanie nasienia dawcy do więcej niż 10 kobiet, jako sposób na ograniczenie szansy, że potomstwo dawcy przypadkowo będzie miało związki z ich genetycznym przyrodnim rodzeństwem.

Ale wielu ekspertów twierdzi, że niedobór spermy sprowadza się głównie do społeczeństwa, nie wiedząc, że problem istnieje.

"Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, dopóki nie zostaną dotknięci przez to w swoim życiu osobistym" - powiedziała Rita Alesi, menedżer ds. Usług doradczych firmy Monash IVF.

"Kobiety są bardzo dobre w nawiązywaniu kontaktów i mówieniu o swoich historiach, ale jak często znajdujesz heteroseksualnego mężczyznę, który otwarcie mówi o swojej potrzebie dawcy spermy?

"To się nie zdarza."

Trwający obecnie przegląd usług w zakresie płodności u Victorii rozważa utworzenie publicznego banku jaj i nasienia, który zdaniem Gortona będzie znacznie bardziej aktywny w rekrutacji potencjalnych dawców niż w klinikach komercyjnych.

"To było wspaniałe doświadczenie"

Podkreślając głęboki wpływ darowizny, Nick niedawno skontaktował się niedawno z trzema jego potomstwem, dzieckiem urodzonym w 1999 roku (obecnie kobieta w wieku 19 lat) i jej młodszymi siostrami bliźniaczymi.

Krótki lunch na ich spotkanie przerodził się w długą rozmowę o rodzinnych legendach i wspólnych pasjach i cechach, a jego dwie córki nagle zdobyły trzy nowe siostry.

Jest to dalekie od tego, czego się spodziewał, kiedy zdecydował się zostać dawcą spermy w wieku 28 lat, po rozmowie z przyjaciółmi, którzy walczyli o wyobrazenie i przeczytanie artykułu w The Age o niedoborze dawcy - co było nawet ważne.

"Kiedy do tego doszedłem, pomyślałem, że to tylko darowizna, gdzie niekoniecznie była anonimowa, ale nie widziałem, żeby było dużo kontaktów. To była tylko moja naiwność, by sądzić, że tak będzie "- powiedział.

"Ale to, co chciałbym powiedzieć, to to, że od 22 lat to było wspaniałe doświadczenie, którego nie odwzajemniłbym za nic".

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼