"To było brutalne, a to była miłość": jak ciotka stała się kochającą matką

Zawartość:

{title} Christine i jej siostrzeniec, teraz jej syn.

Tak długo jak żyje, Mike Baird będzie bratem Christine Blaine, bratnią duszą i smutkiem.

Jednak po uderzeniu pióra sędziego, syn Mike'a Payton stał się także jej prawnie przyjętą radością.

  • Foster opiekunka dzieli się sercem po "przywiązaniu" do dzieci
  • List emocjonalny mamy do wychowanków: "Nie kocham cię jak mojego"
  • To był Narodowy Dzień Adopcyjny w listopadzie 2016 r., Kiedy Christine Blaine pojawiła się wraz z ponad 60 innymi rodzinami, aby oglądać sędziów podpisujących dokumenty adopcyjne, że te rodziny pracowały tak ciężko przez wiele miesięcy.

    Ciężko walczyła o przyjęcie Paytona.

    To było brutalne, powiedziała. "I to była miłość".

    Jak to się wszystko zaczeło

    Rankiem 5 lutego 2015 r. Mike Baird poprosił siostrę o uścisk, gdy opuściła dom do pracy.

    Christine martwiła się uściskiem, nawet gdy się obejmowała. Jak powiedziała: "To nie było jak zwykle".

    On ją kochał; ona to wiedziała. Zabrała go do swojego domu, jej 42-letniego brata, po tym schizofrenicznym nieładzie.

    Spędziła dzień na stoczni samochodowej, gdzie była urzędniczką finansującą, wspierając siebie jako samotną dwójkę.

    A kiedy wróciła do domu, Mike'a już nie było. Wziął portfel i papierosy, ale nie klucze. Lub jego telefon.

    Natychmiast zaczęła dzwonić do przyjaciół.

    Zadzwoniła i napisała: "Widziałeś Mike'a?"

    Zadzwoniła do policji następnego dnia; w ciągu kilku dni utworzyła grupę poszukiwawczą, 50 osób spacerowało po dzielnicach, obok pobliskich stawów i jezior, za rzeką.

    Nic.

    Codziennie dzwoniła do ludzi i detektywów. Sześć tygodni później, 24 marca 2015 roku, dwóch mężczyzn znalazło jego ciało w jeziorze.

    Wiedziała teraz: uścisk, w dniu, w którym zniknął: "To on żegna się".

    Niespodzianka na Facebooku

    Trzy miesiące później, na stronie swojego zmarłego brata na Facebooku, ktoś opublikował zdjęcie: czarno-biały obraz z sonogramu.

    To pokazało dziecko w macicy.

    Christine napisała pytanie: "Co to jest? Dlaczego właśnie się dowiedziałem?"

    Nie otrzymała odpowiedzi.

    Wtedy zaczęła się wściekać.

    Ledwo znała matkę dziecka, tyle tylko, że była dziewczyną Mike'a. A jeśli było dziecko, czy to nawet jego?

    "Na początku nie martwiłem się ani nie denerwowałem" - powiedziała.

    Ale nazywała szpitale, Departament ds. Dzieci i Rodzin i nie tylko.

    Otrzymała złe wieści: dziecko urodziło się w czerwcu - trzy miesiące wcześniej.

    Payton Baird, jak go nazywano, ważył tylko 1, 9 funta (869 g). Spędził trzy miesiące w oddziale intensywnej terapii noworodków. Zostanie uzależniony od tlenu przez pierwszy rok swojego życia.

    Urzędnicy państwowi zamknęli Christine Blaine; podobnie jak szpitale. Nic by jej nie powiedzieli. Nie była wystarczająco blisko rodziny - jeśli była rodziną - aby mieć jakiekolwiek prawa.

    "Powiedziano mi nie, nie, nie, nie, nie, " wspomina.

    W jednym z rozmowach z państwowym pracownikiem socjalnym dostała kuszącą wskazówkę, gdy pracownik socjalny powiedział tajemniczo, bez żadnego prawdziwego powodu: "Bądź cierpliwy".

    To nie było "nie".

    Te dwa słowa zachęciły Christine do zachowania czujności, do wykonywania kolejnych połączeń.

    W związku z tym dowiedziała się, że we wrześniu odbędzie się rozprawa sądowa w celu ustalenia, co zrobić z dzieckiem potrzebującym opieki: Payton.

    "Część mojego brata z powrotem"

    To, co nastąpiło, to tydzień po tygodniu papierkowej roboty. Formularze. Testy DNA. E-maile. Rozmowy telefoniczne.

    Czy Payton był synem jej zmarłego brata?

    Jedynym marzeniem, które brat przez 42 lata utrzymywał, było to, że pewnego dnia zostanie ojcem. Umarł, nie wiedząc, że jego dziewczyna jest w ciąży.

    Kiedy nadszedł telefon, głos powiedział: "Witaj, ciociu Christine!"

    DNA dziecka pasowało do DNA jej brata, uzyskane z autopsji po jego śmierci.

    "Zacząłem płakać" - powiedziała Christine. "Był synem Mike'a, a ja jestem jego ciotką."

    A więc w tę sobotę, po śmierci ojca, po trzech miesiącach na oddziale intensywnej terapii, po rozprawach sądowych, po zadaniu pytań prawnych i udzieleniu odpowiedzi, Payton Baird, 1 rok i 5 miesięcy, wrócił do domu Christine Blaine, swojej ciotki, swojej adopcyjnej matka i, w pewnym sensie, jego zbawca.

    W tę sobotę, podczas gdy ludzie wokół nich świętowali własne adopcje, Christine i jej córka, Kylie, 15 lat, i syn Taylor, 10, usiedli razem i nakarmili go butelką.

    Leżał w ramionach ukochanych, obok swojego kuzyna, a teraz brata Taylora, który wygląda podobnie do niego: ten sam szok o ciemnych blond włosach, tych samych oczach i twarzy.

    "Oboje z Taylor wyglądają jak on" - powiedziała Christine.

    "To twarz mojego brata".

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼