Czy to inny sposób patrzenia na "dzieci na rzepy"?
"Mój syn nie będzie spał, dopóki nie zostanie zatrzymany."
Udało mi się przekazać te słowa do doradcy na drugim końcu Tresillian, zanim mój głos się załamał i zaczęły się łzy. Byłem całkowicie i całkowicie wyczerpany. Chciałem tylko, żeby ta miła pani z drugiego końca telefonu powiedziała mi, jak "naprawić" moje dziecko na rzep, mój kochany 10-tygodniowy syn, który nie pozwoliłby mi go odłożyć.
Chodzi o to, że byłem zdesperowany. Karmienie piersią stawało się coraz bardziej stresujące w miarę upływu tygodni, dzięki nieodkrytemu związkowi języka. Ale kiedy mój maluch zostanie wreszcie nakarmiony, rozpocznie się druga bitwa. Spróbowałam go uśpić w jego łóżeczku, klepiąc, muskając i błagając, absolutnie nieskutecznie. Potrzebowałem prysznica. Musiałem prać. I naprawdę potrzebowałem miejsca.
Ale podczas gdy doradca, pielęgniarka wczesnego dzieciństwa, słuchał i proponował mi jakieś sugestie, wszystkie były radami, które słyszałem - i próbowałem.
"Alternatywnie", powiedziała, "po prostu ciesz się cuddles".
Podziękowałem jej, odłożyłem słuchawkę i łkałem.
Dziwnie jest teraz pisać te słowa, kilka lat po nowonarodzonej scenie. Jakie to dziwne, że ta prosta rada, by po prostu "cieszyć się przytuleniami", mogła wywołać powódź łez, których nie mogłem powstrzymać. Ale wciąż budząc się z szoku macierzyństwa, byłam delikatna, wrażliwa i nie jestem pewna, czy kiedykolwiek jeszcze będę spać.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że jej słowa są punktem zwrotnym i po prostu przestałem z tym walczyć. Walczyłem dalej, próbując zasnąć w łóżeczku przez co najmniej kilka tygodni, zanim zdałem sobie sprawę, że opór jest daremny.
Dom wyglądał, jakby uderzyła go bomba. Zainwestowałem w dzienne mydło telewizyjne, o którym nigdy nie słyszałem, i wypuściłem pranie.
To też minie, pomyślałbym, gdy moje dziecko padło na moją klatkę piersiową, jego malutkie ciało przygwoździło mnie do kanapy.
To też minie.
To też minie,
I oczywiście tak. Tak było.
Przypomniałem sobie te kilka tygodni, ten mały okres mojego życia jako matki, kiedy czytałem te słowa przez blogerkę Katherine Thornalley z pani Mombtastic. W poście, która od tego czasu stała się wirusowa, pani Thornalley zachęca mamusie do pokazania "drzemek kontaktowych" w innym świetle, podobnie jak doradca z Tresillian, który delikatnie próbował zrobić dla mnie.
"A co, jeśli widzieliśmy dzieci śpiące na nas jako pozytywne?" ona pisze. "Co by było, gdybyśmy widzieli dzieci, które odmawiają zejścia na drzemkę jako znak, że musimy zwolnić?". Co by było, gdybyśmy zmienili nasze postrzeganie drzemek kontaktowych, a zamiast tego postrzegali je jako okazję do zrelaksowania się? "
Popularny blogger wspomina scenariusz, który będzie oh - tak znany wielu mamom w głębi okopów. "Dziecko właśnie zasnęło na mnie", pisze. "Spędzam kilka minut przeglądając Facebooka, a potem, mój umysł wędruje w stronę naczyń ustawionych w zlewie, stos prania ustawionego w łazience, kurz, który osiadł na telewizorze."
Jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji, będziesz wiedział, że często, to, co nadchodzi, to poczucie winy - wina za pracę, którą trzeba wykonać, lub jedzenie, które trzeba ugotować. "Próbuję odłożyć dziecko, ale nie sposób - mówi mama, dodając, że może, po prostu może jest ku temu powód.
"A co jeśli, po prostu powiedz, CO JEŚLI tak to wygląda?" ona mówi. "W porządku, tak, wiemy, że dzieci ewolucyjne są zaprojektowane tak, aby chciały być blisko swoich matek, ale co, jeśli ma to również pomóc matce odpocząć, to znaczy być dla NASZEJ korzyści".
Co jeśli, kontynuuje, nasze dzieci na rzepy pozwolą nam usiąść na chwilę "i zapomnieć o wszystkim, co dzieje się w życiu". Co, jeśli pozwolą nam wziąć ich piękno - a przede wszystkim odpocząć.
"Poród postawił nasz organizm pod jakimś poważnym stresem" - pisze Thornalley. "Zawsze jest milion rzeczy, które należy zrobić przed końcem dnia.
"Być może nasze dzieci i dzieci, które chcą, abyśmy byli z nimi w spokoju, to natura, która mówi nam, żebyśmy zwolnili na chwilę".
Słowa mamy rezonują z tysiącami, wiele opowieści o własnych velcro bubs.
"Dzięki za opublikowanie tego, " jedna kobieta pisała w sentymentach powtarzanych przez wielu. "POTRZEBUJĘ, żebym się z tym spotkał, moje dziecko zaczęło drzemać w moich ramionach, kiedy wyrosła z nowonarodzonego huśtawki i ODMAŁUJE się do drzemki gdzie indziej.
"Cieszę się, że czas na odpoczynek, ja, zawsze pragnę, abym mógł zrobić coś w tym czasie, zamiast tego, muszę rozkoszować się tymi chwilami - ponieważ w schemacie rzeczy, to wszystko, czym będą : chwile, słodkie, cenne chwile ".
Usłysz, posłuchaj.